CHUSTA CZY NOSIDEŁKO? czyli z 10mc dzieckiem na wczasy..

[góralka]

Andrewa jeśli kupisz to nosidło to stracisz kasę, ponosisz dzieciątko przez chwilę, a potem zrobi się niewygodnie. Ta sama "wada" co w poprzednim nosidle. Na moje oko na zdjęciach jest 3miesięczniak, za pół roku dziecko zrobi się zbyt duży, żeby można go było nosić przodem, a na plecach się nie da. Nosidło dostałoby odemnie dyskwalifikacje za samo ułożenie dziecka przodem do świata.
Podsyłam link pierwszy z brzegu jaki znalazłam w temacie nosidła manduca, zwróć uwagę na ułożenie nózek dziecka Noside
Pamiętaj też, że inwestując pieniądze w dobrą markę niewiele stracisz jeśli za jakiś czas będziesz chciała takie nosidło odsprzedać.
Rozumiem, że masz obawy jeśli chodzi o noszenie dziecka w chustach i nosidłach tzw miękkich. Nie namawiam, bo do tego trzeba być przekonanym, albo chociaż mieć chęci. Na szczęście jest na rynku duży wybór innych równie dobrych nosideł. Wrzucę jeszcze link do aukcji z bondolino [URL]http://allegro.pl/nosidlo-ergonomiczne-bondolino-jak-nowe-i1725496167.html

 

[odziez-dziecieca]

wydaje mi się, w sumie to jestem pewna, że nosidełko czy chusta muszą być raczej stabilne, bo jeśli dziecko dużo waży, a taki przedmiot nie jest zbyt dobrej jakości to nieźle możemy sobie skrzywić kręgosłup ;p

 

[Nasz-Koliberek_pl]

Moim zdaniem nosidełko jest bardziej stabilne niż chusta, poza tym chustę trzeba dobrze zawiązać, a ja raczej bałabym się, że zrobiłam coś niepoprawnie. Ja jestem w posiadaniu Nosidełka miękkiego 2 w 1 , które umożliwia noszenie dziecka w dwóch pozycjach, z przodu i z tyłu