reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chusteczki bambino polecam - pampers odradzam

my przez 10 miesiecy uzywalismy tylko i wylacznie Pampers a przez ostatni miesiac kupujemy Nivea Baby i uwazam ze sa lepsze od Pampers. Maja sliczny zapach, sa mieciutkie i dobrze nawilzone. Dzisiaj w Realu maz kupil pudelko (4 paczki chusteczek) za 24 zl wiec oplacalo sie bo wychodzi 6 zl za paczke, a wiec taniej niz Pampers.
 
reklama
Nikt nie miał doświadczeń z Huggies?

ja uwazam ze wszystkie produkty huggies są super a chusteczki do pupy sa poprostu REWELACJA bo pampers uczula mojego szkraba
a z innych
dzidziuś jak dla mnie są ohydne zapach mi sie nie podoba i sama chusteczka jest jakas taka dziwna
johnson moga byc jak nic innego nie ma - lepsze sa te które nie sa produkowane w polsce
nivea są dobre nie mam zastrzezeń
toddies tez ok
innych nie próbuje bo i tak wychodzi zawsze na to ze huggies jest najlepszy 2 paczki chusteczek na promocji 9 zł
 
My uzywamy firmy NIVEA - zreszta wszystkich kosmetykow tez. Uwazam ze sa super, dlatego nawet nie probowalam innych.
 
Oto mój ranking chusteczek:
1 - NIVEA Sensitive - najlepsze - grube i delikatne, dobrze nawilżone, zapach nie drażniący, wygodne przy wyciąganiu, bardzo wydajne. W promocyjnym czteropaku bardzo korzystna cena ok. 6 zł/paczka bo normalnie to ok. 10 zł.
2 - HUGGIES - również grube i mięciutkie, zapach neutralny; dostępne w tzw. mega-paczkach z fajnym zamknięciem, które ułatwia przechowywanie i wyciąganie oraz sprawia, że nie wysychają tak szybko.
3 - BABY DREAM z Rossmanna oraz BABY LOVE (z "DM" - to niemiecki odpowiednik Rossmanna) - ostatnio używam najczęściej; dobrze nawilżone, delikatny i przyjemny zapach, cena średnio ok. 5 zł za paczkę;
Żadne z w/w chusteczek nie powodowały jakichkolwiek podrażnień u mojego synka, nadawały się zarówno do oczyszczania pupy, jak i rączek i buzi.

Używałam też innych:
# Pampers - generalnie białe OK, zwykłe i lawendowe - zbyt intensywny zapach, pozostawiały taki tłusty nalot na skórze dziecka, który musiałam wycierać, bo się tego żaden krem ochronny nie chciał trzymać; no i cena za wysoka;
# Doda - z Biedronki - na krótszą metę OK, ale potem zaczęły powodować podrażnienia na pupie synka. Kiedy wróciłam do wcześniej używanych chusteczek, zaczerwienienia i wysypka mijały;
# Cien - z Lidla - takie sobie, mimo przystępnej ceny, po jednej czy dwóch paczkach przestałam je kupować;
# Bambino - raz, że szlag mnie trafiał, jak miałam jedną sztukę wyciągnąć, dwa - okropny zapach, od którego brało mnie na wymioty. Nigdy więcej!
# Dzidziuś - przeciętne, niczym mnie nie zachwyciły, mimo dobrej ceny, nie sięgam po nie.
# Happy - za mokre i zapach, który mi nie odpowiadał.
 
spróbowałam ostatnio najtańsze z tesco (niecałe 4 zł za 72 szt) i jak dla mnie są ok. ładnie pachną, dobrze nawilżone. za to odradzam chusteczki z lidla (frotto czy jakoś tak i te w pudełku w kształcie tuby) te pierwsze mają zbyt intensywny zapach, przynajmniej dla mnie, drugie są papierowe i w ogóle jakieś dziwne
 
Hej Kachasku :-)


Co do Huggies - zakupiłam wczoraj - mogę oddać w dobre ręce. Absolutnie mi nie odpowiada ta szmatka w dotyku. A mi się wydawało że Pampersy są szorstkie :baffled: (w porównaniu z Nivea).

Na szczęście kupiłam też do wypróbowania Nivea Sensitive i jak na razie jest to dla mnie Number One. Nivea w dotyku jest jak mięciusia flanelowa szmatka, a te sensitive w ogóle nie pachną - a nasza pediatra nam doradzała żeby nie stosować pachnacych.
 
reklama
hej efilo:-D

im bardziej chusteczki pachną tym bardziej drażnią małe noski i często nie tylko noski ale i skórę naszych pociech
 
Do góry