reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża 6 tygodni po poronieniu

Dzięki :*
Właśnie nie chodziło mi o to żebyście mi powiedziały czy jestem w ciąży, albo że na pewno w niej nie jestem i tak bym wam nie uwierzyła. Nie mam 16 ani 20 lat, mam już córeczkę, wiem że istnieje prawdopodobieństwo że jestem w ciąży i odpowiedź może dać tylko test. Chcę z nim poczekać kilka dni, bo w ciąży, która straciłam zrobiłam test za wcześnie, wtedy też się nie staraliśmy, ale stwierdziliśmy że jesteśmy już gotowi, więc odpuszczamy z antykoncepcja i po kilku stosunkach na luzie zaczęłam się dziwnie czuć, a że był Sylwester to chciałam się upewnić czy mogę się normalnie bawić itd. choć test był niby bardziej czuły, wyszedł negatywny więc objawy wzięłam za poświąteczne przejedzenie i normalnie piłam alkohol, teraz nie mogę sobie darować, że zaufałam testowi a nie sobie więc w tym momencie test, który byłby negatywny pewnie też by mnie do końca nie uspokoił. Wy też tego nie zrobicie. Chciałam po prostu poznać wasze doświadczenia z hormonami i objawami przed pierwsza miesiączką po poronieniu, bo tak jak napisałaś to wielka rewolucja dla organizmu, szczególnie w jednak dużej już ciąży. Może to pozwoli mi mniej obsesyjnie o tym myśleć.
Ja poroniłam 3 razy samoistnie więc u mnie organizm wracał szybko do normy. Ale wiem że są różne historię.
Mam nadzieję że wszystko ułoży się po Twojej myśli, trzymam kciuki i życzę powodzenia ✊😘
 
reklama
Dzięki :*
Właśnie nie chodziło mi o to żebyście mi powiedziały czy jestem w ciąży, albo że na pewno w niej nie jestem i tak bym wam nie uwierzyła. Nie mam 16 ani 20 lat, mam już córeczkę, wiem że istnieje prawdopodobieństwo że jestem w ciąży i odpowiedź może dać tylko test. Chcę z nim poczekać kilka dni, bo w ciąży, która straciłam zrobiłam test za wcześnie, wtedy też się nie staraliśmy, ale stwierdziliśmy że jesteśmy już gotowi, więc odpuszczamy z antykoncepcja i po kilku stosunkach na luzie zaczęłam się dziwnie czuć, a że był Sylwester to chciałam się upewnić czy mogę się normalnie bawić itd. choć test był niby bardziej czuły, wyszedł negatywny więc objawy wzięłam za poświąteczne przejedzenie i normalnie piłam alkohol, teraz nie mogę sobie darować, że zaufałam testowi a nie sobie więc w tym momencie test, który byłby negatywny pewnie też by mnie do końca nie uspokoił. Wy też tego nie zrobicie. Chciałam po prostu poznać wasze doświadczenia z hormonami i objawami przed pierwsza miesiączką po poronieniu, bo tak jak napisałaś to wielka rewolucja dla organizmu, szczególnie w jednak dużej już ciąży. Może to pozwoli mi mniej obsesyjnie o tym myśleć.
Po poronieniu objawy ciąży miałam jeszcze przez tydzień czy dwa, z każdym dniem coraz mniejsze. Nie dostałam miesiączki po poronieniu, od razu zaszłam w kolejną ciąże (3 tyg. po poronieniu). Dwa tyg. po lyzeczkowaniu robiłam test, wciąż był pozytywny i kreska robiła się coraz bledsza. Pozytywny test w tej ciąży wyszedł 6 tyg. po poronieniu, bo martwiłam się, że wciąż nie mam miesiączki. Objawów żadnych, przyszły dopiero po około 2 tyg. od pozytywnego testu. W pierwszej ciąży i drugiej ciąży innej objawy.
 
A co do szybkości zajścia w ciąże, gdyby organizm nie był gotowy to by ciąży nie było. Dostałam zrąbki od ginekologa prowadzącego za szybkość zajścia, jednak nie ze względu na fizyczne problemy, a psychiczny brak gotowości.
Nasze maleństwo rozwija się bardzo dobrze, zaczęliśmy 12 tc ❤️.
 
Nie polecam diagnostyki w kierunku trombofili i antyfosfolipidowego na własną rękę, warto udać się do immunologa.
U mnie wyszedł z. antyfosfolipidowy.
A ja polecam [emoji16]
I z wynikami do hematologa [emoji854]
Na forum ciąża po poronieniu prawie każda dziewczyna robi i poleca te pakiety, ja osobiście robilam u lekarza immunologa, ale nie miałam innej możliwości.
 
A ja polecam [emoji16]
I z wynikami do hematologa [emoji854]
Na forum ciąża po poronieniu prawie każda dziewczyna robi i poleca te pakiety, ja osobiście robilam u lekarza immunologa, ale nie miałam innej możliwości.
Nie rozumiem, przecież lekarz może wskazać jeszcze inne badania potrzebne 🤷‍♀️. No, ale to wasza decyzja.
 
Nie rozumiem, przecież lekarz może wskazać jeszcze inne badania potrzebne 🤷‍♀️. No, ale to wasza decyzja.
No ja właśnie dziś rejestrowałam się do hematologa. Pani w rejestracji była straszliwie zniesmaczona, że nie mam żadnych konkretnych wyników dla lekarza... A myślałam, że po to właśnie się rejestruję żeby zrobić potrzebne badania 😒
 
No ja właśnie dziś rejestrowałam się do hematologa. Pani w rejestracji była straszliwie zniesmaczona, że nie mam żadnych konkretnych wyników dla lekarza... A myślałam, że po to właśnie się rejestruję żeby zrobić potrzebne badania 😒
A z kart masz sobie wywróżyć co ci potrzebne? 😅 Nie no, to lekarz wskazuje potrzebne badania i robisz. Po co robić coś na wyrost.
 
A z kart masz sobie wywróżyć co ci potrzebne? 😅 Nie no, to lekarz wskazuje potrzebne badania i robisz. Po co robić coś na wyrost.
Widzisz, teoria jest taka jak piszesz. Praktyka? No cóż... Ja już od jakiegoś czasu jestem "mądrzejszą od lekarza" bo licząc na niektórych pewnie daleko bym nie zaszła
 
Widzisz, teoria jest taka jak piszesz. Praktyka? No cóż... Ja już od jakiegoś czasu jestem "mądrzejszą od lekarza" bo licząc na niektórych pewnie daleko bym nie zaszła
Znam to z autopsji niestety. Jak sobie samemu nie wygrzebiesz i nie zrobisz to nie wiesz na jakiego lekarza trafisz I czy na pewno da Ci wszystko co potrzeba.
 
reklama
Nie wytrzymałam i zrobiłam test dzisiaj, wyszedł negatywny, ale minęło 12 dni od stosunku, więc jeśli w między czasie nie dostanę okresu to powtórzę go za kilka dni, bo wiem, że wynik może być niewiarygodny, ale świadomość, że jeszcze nic nie wyszło może pozwoli mi choć troszkę się uspokoić.
A z waszego doświadczenia jak to jest z tymi testami? U mnie w ciąży, którą straciłam pierwszy też wyszedł negatywny, ale był robiony jeszcze wcześniej, potem zrobiłam 3 dni przed datą okresu i już była blada ale widoczna kreska. Czy u was testy robione wczesniej niż 14 dni po stosunku wykazywały już ciążę?
 
Do góry