reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża 6t, mięśniak, nowotwór złośliwy?

Arielka84

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
2 Listopad 2020
Postów
111
Witajcie.

Wiem że temat mięśniaków przewijał się już kilku krotnie, ale założyłam temat żeby ktoś mi odpowiedział na pytanie czy możliwa jest wstępna diagnoza jaka otrzymałam....

Mam 36lat i syna 11 lat z pierwszego małżeństwa.
Obecny partner bardzo chce mieć dziecko więc zdecydowaliśmy się póki jeszcze jestem w "kwiecień wieku"
Na wizyty do ginekologa wcześniej chodziłam regularnie za sprawą posiadanej wkładki domacicznej i zawsze wszystko wporzadku.
Kiedy zaczęliśmy starania o dziecko i okres spóźnił mi się drugi dzień to już czułam że się udało. Zrobiłam 4 testy które wyszły pozytywne. Poszłam na wizytę do lekarza do którego zwykle chodziłam i on jeszcze nie potwierdził ciąży uznając że to może za wcześnie i żebym przyszła za 2 tyg.
Koleżanka namówiła mnie żebym poszła na wizytę do innego lekarza, którego bardzo zachwalała więc zdecydowałam się że pójdę z partnerem sprawdzić.
Wizyta była w ubiegłą sobotę. Do tej pory całą się trzęsę jak o tym wszystkim myślę.
Lekarz zrobił usg bardzo dobrym sprzętem, potwierdził ciąże w 6tyg i bicie serduszka, po czym oglądając usg stwierdził że widzi coś czego wcześniej nie widział, że to mięśniak ale wygląda mu bardzo poważnie, użył nawet nazwy Sarcoma (bardzo złośliwy nowotwór).. Powiedział że miałabym cholernego pecha gdyby to było to ale w ciąży nie może zrobić histopatologii. I że kolejna wizyta za 10 dni bo trzeba kontrolować wielkość tego mięśniaka.
Za wizytę wziął 300plb plus 60 za pendrive z nagraniem.
Wyszliśmy nie przytomni.... Możliwy Nowotwór złośliwy to mnie zszokowało... Nie umieliśmy nawet cieszyć się z tej wieści o dziecku.
Mój partner wysłał to badanie do lekarza do Warszawy, ginekoloda, który niestety jest teraz zagranicą, jednak on stwierdził że to zwykły mięśniak 3cm i że mam się nie martwić tylko jak najprędzej zmienić lekarza!
Oczywiście że zmienię ale cały cAs myślę czy to co powiedział może być prawda, na jakiej podstawie wysnuł takie podejrzenia?
Nie mogę przestać myśleć o złych rzeczach mimo że inny lekarz mnie uspokoił...
 
reklama
Rozwiązanie
Przede wszystkim się uspokoi Pani:)
Bo stres nie pomaga. Na podstawie USG nikt nie stwierdzi czy to mięśniak czy nowotwór to raz , dwa hormony powodują szybki wzrost, po prostu mogła Pani już go mieć i tyle. wiem po sobie chociaż ja walczyłam już przed ciążą z nimi, ciąży miało nie być. Pojawiła się jak miały 7 cm by dobić do 24/25 cm potem nikt nie mierzyl(głowica za mała, dziecko rozwijało się prawidłowo). Najlepiej poszukać lekarza i szpital o referencyjnosci 3 stopnia. - opieka neonatologiczna dla dziecka w razie przedwczesnego porodu, chociaż naszemu na świat się nie spoeszylo.
Ja rodzilam w Bydgoszczy. W Poznaniu też są dobre szpitale. Ale lekarza to Pani zmieni. Bo jasnowidz normalnie🤦
Witajcie.

Wiem że temat mięśniaków przewijał się już kilku krotnie, ale założyłam temat żeby ktoś mi odpowiedział na pytanie czy możliwa jest wstępna diagnoza jaka otrzymałam....

Mam 36lat i syna 11 lat z pierwszego małżeństwa.
Obecny partner bardzo chce mieć dziecko więc zdecydowaliśmy się póki jeszcze jestem w "kwiecień wieku"
Na wizyty do ginekologa wcześniej chodziłam regularnie za sprawą posiadanej wkładki domacicznej i zawsze wszystko wporzadku.
Kiedy zaczęliśmy starania o dziecko i okres spóźnił mi się drugi dzień to już czułam że się udało. Zrobiłam 4 testy które wyszły pozytywne. Poszłam na wizytę do lekarza do którego zwykle chodziłam i on jeszcze nie potwierdził ciąży uznając że to może za wcześnie i żebym przyszła za 2 tyg.
Koleżanka namówiła mnie żebym poszła na wizytę do innego lekarza, którego bardzo zachwalała więc zdecydowałam się że pójdę z partnerem sprawdzić.
Wizyta była w ubiegłą sobotę. Do tej pory całą się trzęsę jak o tym wszystkim myślę.
Lekarz zrobił usg bardzo dobrym sprzętem, potwierdził ciąże w 6tyg i bicie serduszka, po czym oglądając usg stwierdził że widzi coś czego wcześniej nie widział, że to mięśniak ale wygląda mu bardzo poważnie, użył nawet nazwy Sarcoma (bardzo złośliwy nowotwór).. Powiedział że miałabym cholernego pecha gdyby to było to ale w ciąży nie może zrobić histopatologii. I że kolejna wizyta za 10 dni bo trzeba kontrolować wielkość tego mięśniaka.
Za wizytę wziął 300plb plus 60 za pendrive z nagraniem.
Wyszliśmy nie przytomni.... Możliwy Nowotwór złośliwy to mnie zszokowało... Nie umieliśmy nawet cieszyć się z tej wieści o dziecku.
Mój partner wysłał to badanie do lekarza do Warszawy, ginekoloda, który niestety jest teraz zagranicą, jednak on stwierdził że to zwykły mięśniak 3cm i że mam się nie martwić tylko jak najprędzej zmienić lekarza!
Oczywiście że zmienię ale cały cAs myślę czy to co powiedział może być prawda, na jakiej podstawie wysnuł takie podejrzenia?
Nie mogę przestać myśleć o złych rzeczach mimo że inny lekarz mnie uspokoił...
To ja ci powiem, że powoli nóż w kieszeni mi się otwiera jak słyszę, że kolejny lekarz na podstawie USG wydaje tak poważna diagnozę. Nie ma do tego prawa Przecież by kogoś wystraszyć trzeba mieć pewność. Jeśli już to mógł wysłać cię do kogoś, kto zna się w temacie i nic ci niemowic dopóki nie będzie pewien. A nie rzucić takim wyrokiem z grubej rury tak po prostu. Poza tym jeśli masz podejrzenie poważnego nowotworu, to ciąża nie jest przeciwwskazaniem do dalszej diagnostyki. Myślę, że oprócz biopsji jest możliwość innego przyjrzenia się czy to rzeczywiście nowotwór. Są przecież markery nowotworowe i prawdopodobnie inne badania.
Obawiam się, że ta myśl już z tobą zostanie. Chyba się nie pozbędziesz strachu dopóki nie przeczytasz wyniku hist pad. Jednak przychylam się do wniosku warszawskiego lekarza. Spróbuj cieszyć się ciąża, kontroluj mięśniaka a badanie możesz skonsultować z ginekologiem onkologiem dla pewności.
Mimo wszystko spokojnej ciąży i rozwiązania [emoji307]
 
Ja bym jak najszybciej poszła do ginekologa onkologa. Jak dla mnie nie da się określić nowotworu tylko po badaniu USG. Pierwsze co pomyślałam, to to, że ten lekarz chce wyciągnąć od Was jak najwięcej kasy tymi częstymi wizytami kontrolnymi
 
Nóż się otwiera w kieszeni. To prawda. Sama miałam mięśniaka który po wycięciu okazał się być nowotworem więc Ci powiem jedno - nie można na podstawie samego usg ustalić co to jest. A tego typu diagnozę warto skonsultować nawet z dwoma lekarzami (słowa znakomitego onkologa do którego poszłam po tym jak chcieli mi usunąć macicę po tym jak przyszedł wynik histpatu po usunięciu niby mięśniaka) Generalnie po kolejnych badaniach okazało się że nie ma potrzeby tak radykalnych kroków. A podkreślam - ja miałam nowotwór. Wcześniej chodziłam z nim dwa lata jako z mięśniakiem i nikt się nie kapl że to coś innego. Bo poza usg nikomu nie przyszło do głowy żeby guza zbadać.
To co proponuje ten lekarz to jakaś herezją. Obserwować jak rośnie? Nawet jeśli będzie mocno rósł nie oznacza to od razu nowotworu. Mięśniak pod wpływem ciąży też może gwałtownie rosnąć. Mięśniak. Nie nowotwór złośliwy. Ale warto byłoby podejść do ginekologa - onkologa żeby to sprawdził. I uspokoił Was. Trzymam kciuki
 
I jeszcze jedno. Mięśniaki bardzo często są wykrywane właśnie podczas ciąży. Z dwu powodów. Raz że nie wszystkie kobiety mają w drukowane regularne kontrolę ginekologiczne. Dwa że w czasie ciąży mięśniaki lubią reagować. A reakcje są dwie - albo wzrost albo zanik. I tego nie da się przewidzieć. Więc często mięśniaki rosną dopiero w ciąży. Wiem z epo takiej diagnozie ciężko się uspokoić ale sposób w jaki zostałaś potraktowana przez tego lekarza pokazuje że nie bardzo można mu ufać.
 
I jeszcze jedno. Mięśniaki bardzo często są wykrywane właśnie podczas ciąży. Z dwu powodów. Raz że nie wszystkie kobiety mają w drukowane regularne kontrolę ginekologiczne. Dwa że w czasie ciąży mięśniaki lubią reagować. A reakcje są dwie - albo wzrost albo zanik. I tego nie da się przewidzieć. Więc często mięśniaki rosną dopiero w ciąży. Wiem z epo takiej diagnozie ciężko się uspokoić ale sposób w jaki zostałaś potraktowana przez tego lekarza pokazuje że nie bardzo można mu ufać.

Właśnie ja kotrolowolam się regularnie u mojego ginekologa, który 2 tyg temu robił mi USG i nic nie zobaczył...
Możliwe jednak ze uaktywnił się niedawno tak jak piszesz.
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, ja już szukam innego lekarza oczywiście, wydaje mi się że temu chodziło o naciągnięcie na kasę bo mówił że w tym przypadku wizyty co 10 dni, każda 300 PLN
 
Właśnie ja kotrolowolam się regularnie u mojego ginekologa, który 2 tyg temu robił mi USG i nic nie zobaczył...
Możliwe jednak ze uaktywnił się niedawno tak jak piszesz.
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, ja już szukam innego lekarza oczywiście, wydaje mi się że temu chodziło o naciągnięcie na kasę bo mówił że w tym przypadku wizyty co 10 dni, każda 300 PLN
Tak. Niestety znam to dlatego Ci napisałam żeby poszukać innego. Niektórzy lekarze nie mają żadnych skrupułów. A gdyby naprawdę było ryzyko nowotworu powinien natychmiast skierować cie do onkologa a nie naciągać na "obserwacje"
 
Proszę szukać innego lekarza moim zdaniem, bo temu zdecydowanie za szybko idzie stawianie diagnozy. Ja mam w macicy mięśniaka. Moja gin gdy go zobaczyla nie straszyła mnie rakiem, tylko pobrała cytologię, wymaz, dała skierowanie na badanie markerów nowotworowych.
Kiedy miałaś ostatnią cytologię?
 
reklama
A czy w cytologii coś pokaże? To chyba bardziej szyjki macicy?
Robilam regularnie co pół roku i ostatnia 2 tyg temu.
Wiem jak to jest, kiedy jest wszystko ok to każdy lekarz jest dobry a przy problemach to ciężko na kogoś kompetentnego.
Za 2 tyg idę do kolejnego, to tego co mnie tak nastraszył już nie pójdę.
 
reklama
A skąd jesteś? może Ci polecimy kogoś sensownego
A czy w cytologii coś pokaże? To chyba bardziej szyjki macicy?
Robilam regularnie co pół roku i ostatnia 2 tyg temu.
Wiem jak to jest, kiedy jest wszystko ok to każdy lekarz jest dobry a przy problemach to ciężko na kogoś kompetentnego.
Za 2 tyg idę do kolejnego, to tego co mnie tak nastraszył już nie pójdę.
 
Do góry