reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża a praca

malinka12.91

Początkująca w BB
Dołączył(a)
3 Styczeń 2021
Postów
18
Kochane kobiety, powiedzcie, czy Wy też czułyście niepokój o to, jak będzie patrzył na Was wasz pracodawca, jak już dowie się o ciąży? Też się zastanawiacie, jak ukryjecie swój stan na początku, tym bardziej jeśli będą Was męczyły mdłości i wymioty w pracy? Staramy się z mężem o dziecko od jakiegoś czasu, nie wychodzi nam i wydaje mi się, że mam jakąś blokadę właśnie związaną z pracą... Najgorsze jest to, że pracuje bezpośrednio ze swoim przełożonym i nie wiem jak to będzie na początku ciąży, nie chciałabym żeby wiedział, bo czuję, że jest to mocno intymna sprawa dla mnie. Ja zaczynam myśleć o tym, że mogę być w ciąży, to od razu włącza mi się myślenie "praca".
 
reklama
Nakręcanie się to połowa problemu. Nie wiesz jak Twoje ciało zareaguje na ciązę więc męczarnią dla Ciebie jest rozmyślanie co będzie a co nie. Możesz całkowicie bezobjawowo przejść nawet pierwszy trymestr. Pozatym nawet jeśli miałabyś jakieś problemy, byłoby widać że coś Ci dolega to po pierwsze nie jesteś zmuszona żeby kogokolwiek informować o szczegółach a po drugie mówiąc o ciąży nie przekraczasz żadnej swojej intymnej granicy, taką wiadomość sama w sobie jest czymś wspaniałym jeśli starasz się o dziecko, nie musi Ci być wstyd przed nikim wręcz przeciwnie, zbieraj gratulacje od życzliwych ludzi a z tymi którym Twoje szczęście nie odpowiada poprostu się nie zadawaj. Musisz się przełamać i nie myśleć o całym świecie wkoło tylko darzyć do własnych celów. Powodzenia w staraniach, oby już nie długo:)
 
Nakręcanie się to połowa problemu. Nie wiesz jak Twoje ciało zareaguje na ciązę więc męczarnią dla Ciebie jest rozmyślanie co będzie a co nie. Możesz całkowicie bezobjawowo przejść nawet pierwszy trymestr. Pozatym nawet jeśli miałabyś jakieś problemy, byłoby widać że coś Ci dolega to po pierwsze nie jesteś zmuszona żeby kogokolwiek informować o szczegółach a po drugie mówiąc o ciąży nie przekraczasz żadnej swojej intymnej granicy, taką wiadomość sama w sobie jest czymś wspaniałym jeśli starasz się o dziecko, nie musi Ci być wstyd przed nikim wręcz przeciwnie, zbieraj gratulacje od życzliwych ludzi a z tymi którym Twoje szczęście nie odpowiada poprostu się nie zadawaj. Musisz się przełamać i nie myśleć o całym świecie wkoło tylko darzyć do własnych celów. Powodzenia w staraniach, oby już nie długo:)
Dziękuję za wsparcie, muszę przełamać w sobie tę blokadę. Niestety taka moja wada, że strasznie wszystko analizuje, dlatego też późno zdecydowałam się na dziecko. Z tym, że zaczęłam czuć, że chce być mamą :) Oby to czekanie nie trwało długo, może już za parę dni się dowiem... :)
 
Do góry