Ciąża bliźniacza

[Imagi_nacja]

Dziewczyny! Głowa do góry! Wszystkie byłyśmy w szoku ja się okazało, ze będą bliźniaki ale na 100% za pare miesięcy nie będziecie sobie wyobrażać żeby było inaczej ja jestem w 26 tygodniu jednokosmowkowej- dwuowodniowej i z dużymi komplikacjami bo jedna z bliźniaczek ( będą dziewczynki) ma częściowe zahamowanie wzrostu… co tydzień kontrola i walczymy o każdy następny ale na tym forum 90% ciąż była ciężka ale bez komplikacji wiec będzie dobrze!

O kurcze, a kiedy wyszło ze jedna z bliźniaczek ma częściowe zahamowanie wzrostu? Tak to prawda ciąże bliźniacze od razu są zrzucane do tych ciężkich przypadków, ale nic się nie zrobi

 

[Kasieńka Venlo]

O kurcze, a kiedy wyszło ze jedna z bliźniaczek ma częściowe zahamowanie wzrostu? Tak to prawda ciąże bliźniacze od razu są zrzucane do tych ciężkich przypadków, ale nic się nie zrobi

U nas od tg 10 była minimalna różnica, później w 15 tg się powiększyła do 25% a w 18 tg było już 35%! Nastraszyli nas okrutnie, stres, płacz itp. Lekarze swoje a nasze dziewczyny swoje… co postawili diagnozę tydzień później coś się zmieniało. Nie dawali nam szans dotrwać do 20 tg a nasze dziewuszki od 21 zaczęły regularnie rosnąć i przepływ krwi pepowiniwej u mniejszej od tego czasu jest pozytywny Teraz już się tak nie martwię. Czuje jakie są silne i jak szaleją w brzuszku! To będzie dla Was nowe wyzwanie jak dwa skarby jednocześnie zaczną się wiercić i dokuczać zaczyna się robić naprawdę ciężko bo brzuch robi się ogromny

 

[Imagi_nacja]

U nas od tg 10 była minimalna różnica, później w 15 tg się powiększyła do 25% a w 18 tg było już 35%! Nastraszyli nas okrutnie, stres, płacz itp. Lekarze swoje a nasze dziewczyny swoje… co postawili diagnozę tydzień później coś się zmieniało. Nie dawali nam szans dotrwać do 20 tg a nasze dziewuszki od 21 zaczęły regularnie rosnąć i przepływ krwi pepowiniwej u mniejszej od tego czasu jest pozytywny Teraz już się tak nie martwię. Czuje jakie są silne i jak szaleją w brzuszku! To będzie dla Was nowe wyzwanie jak dwa skarby jednocześnie zaczną się wiercić i dokuczać zaczyna się robić naprawdę ciężko bo brzuch robi się ogromny

Widać że waleczne dziewczyny. U mnie tez jeden wojownik bo na samym początku byl jeden zarodek a tydzień później w 7 tyg nagle pojawił się drugi A kiedy zaczęłaś czuć ruchy dzieciaczków? Jestem w 15 tygodniu, i już bardzo bym chciała czuć jakieś ruchy

 

[Kasieńka Venlo]

Widać że waleczne dziewczyny. U mnie tez jeden wojownik bo na samym początku byl jeden zarodek a tydzień później w 7 tyg nagle pojawił się drugi A kiedy zaczęłaś czuć ruchy dzieciaczków? Jestem w 15 tygodniu, i już bardzo bym chciała czuć jakieś ruchy

W 18 tygodniu poczułam pierwsze leciutkie „ pukanie” ale później z tygodnia na tydzień już coraz wyraźniej. Teraz to już mam mała wojnę w brzuchu i czasami aż się dziwie bo nie wyobrażałam sobie ze można mieć sześciokąt z brzucha

 

[Imagi_nacja]

W 18 tygodniu poczułam pierwsze leciutkie „ pukanie” ale później z tygodnia na tydzień już coraz wyraźniej. Teraz to już mam mała wojnę w brzuchu i czasami aż się dziwie bo nie wyobrażałam sobie ze można mieć sześciokąt z brzucha

Haha no tak, ja tez się tego obawiam ze brzuch będzie gigantyczny Kurde nie mogę się doczekać, jeszcze trochę czasu nawet do 18… miałam nadzieje ze w 15 już coś będzie się dziać

 

[Kasieńka Venlo]

Haha no tak, ja tez się tego obawiam ze brzuch będzie gigantyczny Kurde nie mogę się doczekać, jeszcze trochę czasu nawet do 18… miałam nadzieje ze w 15 już coś będzie się dziać

Nawet się nie obejrzysz a już będzie 18 tydzień u mnie jak mnie ludzie zaczepiają to mówią ooo co już końcówka? A ja się usmiechami i mówię a gdzie tam ledwo za połową i jak widzę ich dezorientacje to zaczynam się śmiać i tłumacze ze bliźniaki

 

[Imagi_nacja]

Nawet się nie obejrzysz a już będzie 18 tydzień u mnie jak mnie ludzie zaczepiają to mówią ooo co już końcówka? A ja się usmiechami i mówię a gdzie tam ledwo za połową i jak widzę ich dezorientacje to zaczynam się śmiać i tłumacze ze bliźniaki

Heheheh no kurcze brzuszek się zaokrągla przez bliźniaki bardzo szybko Już na samym początku mąż się śmiał ze mam jakoś dziwnie odstający brzuch i pewnie bliźniaki, ja mówię gdzie tam weź przestań Ale tak już serio, to zaczął tak od 12 tyg ładnie przybierać, z dnia na dzień wydaje mi sie coraz większy a wieczorami to już w ogóle po tym jedzeniu z całego dnia

 

[M_imi]

Witam Dziewczyny! Już jakiś czas temu dołączyłam do grona poinformowanych, że w brzuszku bije nie jedno a dwa serduszka. Radość była o tyle wielka, że dowiedziałam się w szpitalu, gdzie trafiłam z krwawieniem (a mam już dwa poronienia za sobą). Aktualnie zaczynam 9 tc i staram się myśleć tylko pozytywnie. Powiedzcie mi, czy to możliwe że już na tym etapie mam powiększony brzuszek? Sama jestem w szoku, bo myślałam, że mimo mam na to jeszcze czas. Wcześniej zwalam to na Luteinę, która przyjmuje, ale wczoraj nawet mąż do mnie mówi, że mi już "piłeczka" wyskakuje.

 

[Imagi_nacja]

Witam Dziewczyny! Już jakiś czas temu dołączyłam do grona poinformowanych, że w brzuszku bije nie jedno a dwa serduszka. Radość była o tyle wielka, że dowiedziałam się w szpitalu, gdzie trafiłam z krwawieniem (a mam już dwa poronienia za sobą). Aktualnie zaczynam 9 tc i staram się myśleć tylko pozytywnie. Powiedzcie mi, czy to możliwe że już na tym etapie mam powiększony brzuszek? Sama jestem w szoku, bo myślałam, że mimo mam na to jeszcze czas. Wcześniej zwalam to na Luteinę, która przyjmuje, ale wczoraj nawet mąż do mnie mówi, że mi już "piłeczka" wyskakuje.

Hej! Super że kolejne bliźniaki Powiem ci szczerze ze jak byłam w 7 tyg przed wizytą i miałam mega obcisłą spódnice to mąż się śmiał ze może mam tam bliźniaki, a ja go wyśmiałam Nie wiem od czego to wynika ale tez przy takich mega obcisłych miałam lekko zaokrąglony ale tez biorę od początku luteinę wiec w sumie nie wiem

 

[eij]

Witam Dziewczyny! Już jakiś czas temu dołączyłam do grona poinformowanych, że w brzuszku bije nie jedno a dwa serduszka. Radość była o tyle wielka, że dowiedziałam się w szpitalu, gdzie trafiłam z krwawieniem (a mam już dwa poronienia za sobą). Aktualnie zaczynam 9 tc i staram się myśleć tylko pozytywnie. Powiedzcie mi, czy to możliwe że już na tym etapie mam powiększony brzuszek? Sama jestem w szoku, bo myślałam, że mimo mam na to jeszcze czas. Wcześniej zwalam to na Luteinę, która przyjmuje, ale wczoraj nawet mąż do mnie mówi, że mi już "piłeczka" wyskakuje.

Ja też już mam brzuch a to dopiero 10 tydzień. Musiał na szybko kupić spodnie na gumce bo się nie dopinam