Ciąża bliźniacza

[Agnieszka Pe]

U nas 2k2o było, to plan był na 36 skończony conajmniej, najlepiej 37. Znam blizniaki 38/39 skonczony. A wyjdzie jak wyjdzie

i nas 1k2o
"Jak wszystko będzie w porządku, to 36 i tak i na bank do szpitala z zamiarem CC, ale czy od razu czy będziemy jeszcze czekać, nie dopytywałam - aktualnie dopiero 17 TC, mam wrażenie że jeszcze czasu a czasu. Jak trzeba będzie wcześniej, to wcześniej - 1 łożysko, więc sporą szansa zespołu podkradania i dużej różnicy w masie, a nawet zaprzestania wzrostu jednego z brzdąców. Póki co się nie zapowiada, rosną super równo, jednak pilnujemy tego bacznie.

 

[Agnieszka Pe]

A ja mam pytanie do 1-kosmowkowych mam w wyższej ciąży, albo po porodzie już. Od którego TC badano Wam regularnie przepływy pępowinowe. Znalazłam opracowanie Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, że powinno się co 2 tyg. Nie było sprzecyowane od kiedy. Ja bym najchętniej już teraz sprawdzała, ale mój gin twierdzi, że nie ma teraz sensu, bo to i tak za wcześnie żeby w razie czego ciążę zakończyć, więc nic nam to nie da. Trochę mi się ta wersja nie podoba...

 

[Imagi_nacja]

U nas 2k2o było, to plan był na 36 skończony conajmniej, najlepiej 37. Znam blizniaki 38/39 skonczony. A wyjdzie jak wyjdzie

O jezu, to dziewczyny jakieś „harpagany” ze tak powiem Ja bardzo chce dotrwać do 35, ale już jest coraz ciężej już się toczę i posiedzenie w domu a co dopiero 38 i nosić dzieci już po tyle kilo razem

 

[Imagi_nacja]

i nas 1k2o
"Jak wszystko będzie w porządku, to 36 i tak i na bank do szpitala z zamiarem CC, ale czy od razu czy będziemy jeszcze czekać, nie dopytywałam - aktualnie dopiero 17 TC, mam wrażenie że jeszcze czasu a czasu. Jak trzeba będzie wcześniej, to wcześniej - 1 łożysko, więc sporą szansa zespołu podkradania i dużej różnicy w masie, a nawet zaprzestania wzrostu jednego z brzdąców. Póki co się nie zapowiada, rosną super równo, jednak pilnujemy tego bacznie.

U mnie 2k2o, jak narazie rosną cały czas podobnie jeden troszeczkę mniejszy ale dogania cały czas. U mnie od 21tc problem z szyjką bo zaczęła się pomału skracać ale odkąd mam pessar i siedzę w domu na dupie to wszystko trzyma jak należy

 

[M_imi]

U mnie 2k2o aktualnie 22+5 ale w ogóle z lekarzem jeszcze o kwestii porodu nie rozmawiałam. W czasie prenatalnych tylko tyle mi powiedział, że od terminu porodu wyznaczonego odejmujemy 3 tyg., co daje 37 tydz., ale w 36 tyg. ciążę uznajemy za donoszoną.

A powiedzcie mi jak to wygląda z CC. Czy w ciążach bliźniaczych to raczej standard? Wiem, że niby odpowiednie ułożenie dzieci daje możliwość porodu SN, ale jak to wygląda w praktyce? Tzn ja osobiście sobie tego nie wyobrażam...

 

[olka11135]

Moja koleżanka przenosiła bliźnięta. Ale takie cuda to chyba tylko na Żelaznej w Warszawie

 

[Guni85]

U mnie 2k2o aktualnie 22+5 ale w ogóle z lekarzem jeszcze o kwestii porodu nie rozmawiałam. W czasie prenatalnych tylko tyle mi powiedział, że od terminu porodu wyznaczonego odejmujemy 3 tyg., co daje 37 tydz., ale w 36 tyg. ciążę uznajemy za donoszoną.

A powiedzcie mi jak to wygląda z CC. Czy w ciążach bliźniaczych to raczej standard? Wiem, że niby odpowiednie ułożenie dzieci daje możliwość porodu SN, ale jak to wygląda w praktyce? Tzn ja osobiście sobie tego nie wyobrażam...

Tak,najbardziej pożądany jest ten 37 TC. Mnie np położyli w szpitalu dwa 2 dni przed tym 37 chcąc wywolywac ale w nocy odeszły wody więc poszło samo. Można sn jeśli pierwszy poród był sn i jeśli pierwsze dziecko jest główka na dół. U mnie tak było,drugie dziecko było ułożone pośladkowe. U mnie się wszystko udało natomiast nie wiem czy bym polecała sn przy bliźniakach wszystkim. Chyba bym nie brała odpowiedzialności za te radę W sensie jest to na tyle skomplikowane że uważam że każdy przypadek trzeba rozpatrzyć indywidualnie. Jak teraz o tym myślę,to miałam dużo szczęścia,po urodzeniu pierwszej Dziewczynki zanikły mi skurczy i tylko przytomna reakcja pani profesor (podanie oksy) sprawiła że było tylko 13 min różnicy.

 

[M_imi]

Tak,najbardziej pożądany jest ten 37 TC. Mnie np położyli w szpitalu dwa 2 dni przed tym 37 chcąc wywolywac ale w nocy odeszły wody więc poszło samo. Można sn jeśli pierwszy poród był sn i jeśli pierwsze dziecko jest główka na dół. U mnie tak było,drugie dziecko było ułożone pośladkowe. U mnie się wszystko udało natomiast nie wiem czy bym polecała sn przy bliźniakach wszystkim. Chyba bym nie brała odpowiedzialności za te radę W sensie jest to na tyle skomplikowane że uważam że każdy przypadek trzeba rozpatrzyć indywidualnie. Jak teraz o tym myślę,to miałam dużo szczęścia,po urodzeniu pierwszej Dziewczynki zanikły mi skurczy i tylko przytomna reakcja pani profesor (podanie oksy) sprawiła że było tylko 13 min różnicy.

A jak to było z tym porodem SN w Twoim wypadku - chciałaś i lekarz powiedział, że ok czy raczej nie miałaś wyjścia bo uznali, że takie ułożenie dzieci nie kwalifikuje do CC?

 

[Guni85]

A jak to było z tym porodem SN w Twoim wypadku - chciałaś i lekarz powiedział, że ok czy raczej nie miałaś wyjścia bo uznali, że takie ułożenie dzieci nie kwalifikuje do CC?

Nie to raczej w drugą stronę,jak ułożenie jest ,,niedobre" to wtedy właśnie kwalifikują do CC,np gdy pierwsze dziecko jest pośladkowo. Ja chciałam sn, bo miałam dobre doświadczenie z pierwszego porodu. Nie chciałam mieć bez powodu operacji Zapytali mnie jak bym chciała no i tak też się stało

 

[M_imi]

Nie to raczej w drugą stronę,jak ułożenie jest ,,niedobre" to wtedy właśnie kwalifikują do CC,np gdy pierwsze dziecko jest pośladkowo. Ja chciałam sn, bo miałam dobre doświadczenie z pierwszego porodu. Nie chciałam mieć bez powodu operacji Zapytali mnie jak bym chciała no i tak też się stało

Ok, rozumiem. Dzięki za wyjaśnienia! Ja jestem tak zestresowana samą ciążą i tym żeby z maluchami było wszystko ok, że nie chce już żadnego ryzyka na samym finiszu albo dwóch porodów tj. SN a później CC bo coś będzie nie tak, więc raczej w ogóle do swojej świadomość porodu SN nie dopuszczam w takiej sytuacji...i bałam się, że jednak mogę zostać do tego zmuszona w określonych okolicznościach...