Ciąża Po Poronieniu

[Malaga00]

Ja pamiętam Cię... Pamiętam jak latalaś po lekarzach i każdy mówił że nic się nie dzieje... Wystąpiłaś do sądu o zadośćuczynienie?


UPS. Właśnie doczytałam, wybacz [emoji846]

Ktoś mnie pamięta, w szoku jestem. Nawet chciałam zmienić lekarza prowadzącego, jak zagroziłam właśnie tej lekarce ( bo robiła mi łaskę, że mnie zbada i przyjmie i przyjęła, tyle, że tydzień później i już po wszystkim jak już organizm do porodu się przygotowywał przedwczesnego ) to zagroziłam jej i automatycznie znalazła czas właśnie tydzień później. A potem wielce zdziwiona...
Nie, bo nie wiem nawet czy cokolwiek bym dostała. W jednym szpitalu zataili przede mną, że nie mam wód, że pęcherz jest pęknięty a wtedy już krwawiłam, leciały mi skrzepy, miałam bóle ciągnące i tak mnie wypuścili pisząc, że ilość wód płodowych prawidłowa... Dodatkowo crp wskazywało na stan średnio ciężki już i wydzielina była aż ropna.
Na następny dzień szłam do swojej lekarki, a dziecko bez wód już... Nie dali mi usg, usłyszałam przy przyjęciu do szpitala, że dziecko ułożone główką do dołu.

 

[gosc19]

Ktoś mnie pamięta, w szoku jestem. Nawet chciałam zmienić lekarza prowadzącego, jak zagroziłam właśnie tej lekarce ( bo robiła mi łaskę, że mnie zbada i przyjmie i przyjęła, tyle, że tydzień później i już po wszystkim jak już organizm do porodu się przygotowywał przedwczesnego ) to zagroziłam jej i automatycznie znalazła czas właśnie tydzień później. A potem wielce zdziwiona...
Nie, bo nie wiem nawet czy cokolwiek bym dostała. W jednym szpitalu zataili przede mną, że nie mam wód, że pęcherz jest pęknięty a wtedy już krwawiłam, leciały mi skrzepy, miałam bóle ciągnące i tak mnie wypuścili pisząc, że ilość wód płodowych prawidłowa... Dodatkowo crp wskazywało na stan średnio ciężki już i wydzielina była aż ropna.
Na następny dzień szłam do swojej lekarki, a dziecko bez wód już... Nie dali mi usg, usłyszałam przy przyjęciu do szpitala, że dziecko ułożone główką do dołu.

Ja nadal nie ogarniam tych lekarzy...
Skoro na usg wszystko było widać a oni mówili że jest ok..

 

[emily61]

@Aneczka85_01 Jeśli chodzi o heparynę to dużo zależy właśnie od lekarza. Długo szukałam takiego który poprowadzi moja ciąże na tym zestawie i droga pantoflową dotarłam do mojej pani doktor

 

[Aneczka85_01]

@Aneczka85_01 Jeśli chodzi o heparynę to dużo zależy właśnie od lekarza. Długo szukałam takiego który poprowadzi moja ciąże na tym zestawie i droga pantoflową dotarłam do mojej pani doktor

A skąd jesteś ? Ja okolice Opola

 

[Malaga00]

Ja nadal nie ogarniam tych lekarzy...
Skoro na usg wszystko było widać a oni mówili że jest ok..

Ja nie wiem nawet czy to widać, tzn chodzi o pęknięty pęcherz, ale sprawdzał mi lekarz przepływy tyle, że nie słyszałam tego dźwięku, wiecie o co chodzi, a u mojej lekarki normalnie słyszałam... I widziałam dziecko, tyle, że ściśnięte... Najgorszy widok... I było widać, że wody się sączą z szyjki... Nie wiem kto pracuje w tych szpitalach... I w jednym jak byłam z krwotokiem to lekarka, że nikt nie będzie w stanie mi powiedzieć co się dzieje... I czy ciążę utrzymam... I odesłała do domu... A przy przyjęciu pielęgniarka do mnie z tekstem, że nie widać żebym krwawiła. A jak mierzyła ciśnienie i tętno bo miałam 100 coś... To ona " pani faktycznie jest zdenerwowana " I zamiast przyjąć mnie od razu bo była jeszcze jakaś babka po RECEPTĘ tylko w szpitalu, była w ciąży a ja kur z krwotokiem leżałam na tych krzesłach nie dość, że czekaliśmy aż łaskawie przyjdzie lekarz to sobie musiałam z krwotokiem czekać... Patologia.

 

[emily61]

@Aneczka85_01 Ja Kielce

 

[Takaja123]

@Malaga00 kochana na też pamiętam Twoja historie. To straszne. Znalazłaś już lepszego lekarza, który jest godny zaufania?

 

[Malaga00]

@Malaga00 kochana na też pamiętam Twoja historie. To straszne. Znalazłaś już lepszego lekarza, który jest godny zaufania?

[emoji17][emoji17] Tak znalazłam, lekarz z gamety z Gdyni. Jak byłam na wizycie u niego to godzinę rozmawialiśmy, badał mnie dokładnie, pobrał wymaz z szyjki, cytologię. Pytałam o wszystko.

 

[Malaga00]

Dziewczyny chciałam zapytać czy któraś z Was ma niedoczynność tarczycy? Też macie taki obrzęk twarzy, w sensie jakby była spuchnięta, taka pulchna, zatrzymuję się też u Was woda w organizmie przez problemy z tarczycą? Brzuch też puchnie, cokolwiek nie zjem. Nie wiem czy to przez tarczycę, może muszę zwiększyć dawkę euthyroxu. [emoji57][emoji848]

 

[Loli05]

[emoji17][emoji17] Tak znalazłam, lekarz z gamety z Gdyni. Jak byłam na wizycie u niego to godzinę rozmawialiśmy, badał mnie dokładnie, pobrał wymaz z szyjki, cytologię. Pytałam o wszystko.

Z Gdyni?a gdzie sie to wszytsko dzialo w jakim szpitalu?ja z Trojmiasta,ale juz na stale w Uk