Witaj Grusiu!Cześć dziewczyny.
Od jakiegoś czasu przeglądam forum. Już miałam zacząć udzielać się na czerwcówkach, ale niestety w 8 tygodniu okazało się, że serduszko nie bije. W ubiegłym tygodniu miałam zabieg i teraz powoli dochodzę do siebie. Była to moja pierwsza ciąża. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tutaj
Tak samo ja czytałam czytałam i miałam się dopisać do tegorocznych Grudniówek, a dopisałam się do tego wątku.
[*] dla Twojego Aniołeczka
[*]
Dobrze, że do nas zajrzałaś i zostań z nami, w kupie raźniej ;-) Czasem tematy są poważne, czasem bardzo luźne, ale wszystkie przeżyłyśmy stratę oczekiwanego maleństwa i dzięki temu łatwiej nam zrozumieć co czuje druga osoba po takich przejściach




. Tak miało być i cobyś nie zrobiła to by tego nie zmieniło . Na początku też wymieniałam rzeczy które mogły zaszkodzić mojemu maleństwu co robiłam - a lekarz powiedział że to na pewno nie to po prostu ciąża była wadliwa i powiedział że każda nowa ciąża to nowy twór i żebym się nie przejmowała kolejną.