reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Lilijanna super ze sie juz lepiej czujesz :-)a ja mieszkam we Wloszech niestety tu od poczatku tygodnia pada prawie w calym kraju ale ma do weekendu sie rozpogodzic wiec pociesza mnie ta mysl:-) chociaz dzis na chwilke sloneczko sie pokazalo wiec wyszlam z pieskiem na maly spacer ale za nim zdazylam wrocic to przed samym domem zalapalam sie na maly prysznic heh
 
reklama
Lila , Tulipanku serdecznie gratuluje i trzymam kciuki z całych sił za wasze szkraby:tak:
Karolcia piękna twoja niunia , łezka sie w oku kręci ze szczęścia.

Co do problemów małżeńskich to mój M powiedział "trzeba żyć dlalej" i sie tego trzymam ,ale zawsze pamiętam o Aniołku mimo to.

Kasiu przytulam bardzo mocno , jesteśmy wszystkie z Tobą, z Wami.:-(

Ja byłam wczoraj zapytać mojego gina czy ma już urogin dla mnie na tą ureaplasme, i ma , jutro idę na badanie, jeśli coś wyjdzie to potem M będzie jeszcze badany, a jeśli nie to podobno nie trzeba ,ale ja i tak chyba wole wiedzieć na pewno ,że oboje jesteśmy zdrowi, jutro wymaz ,a za 3 tygodnie sie okaże czy sie udało ,bardzo bym chciała i bardzo będę sie bała wyników, rozmawiałam ponownie czy to nie może być taki wymaz tańszy w laboratorium,ale lekarz mi tłumaczył ,że tamte wymazy badają bakterie ,które są widoczne , a niestety te bakterie mają zdolność wnikania w ściany narządów bo nie mają ściany komórkowej i nawet jeśli ich nie widać to mogą być dlatego pewniejsza jest metoda genetyczna czyli badanie genów baketrii ,a nie samych bakterii, ja mu ufam i mam nadzieje,że dobrze robie.

Latem wyjeżdżamy na tydzień nad jeziorko już mamy zaklepaną chatke i ja nawet zamówiłam już fajną ultrakrótką sukienke na wakacje i kostium kąpielowy
WIOSNA GŁADKA SUKIENKA SUKIENKI PROMOCJA 0184 (1007899566) - Aukcje internetowe Allegro
Elegancki...Seksowny... BIKINI błękitny turkus M (1010000678) - Aukcje internetowe Allegro
a co tam raz sie żyje:-);-)
 
Bardzo ladny stroj:-) ja tez mam w tym kolorze:-) a co do sukieneczki to bardzo fajna tylko ze na zgrabniutki szczuplutki nozki a moje niestety takie nie sa heheh a sukienki jaki kolorek zamowilas???Trzymam kciuki zeby z wynikami wszystko bylo dobrze.
 
Cześć Dziewczyny,

Jeżynka – no to mi zdecydowanie raźniej ;-)

Tulipanek – ha ha wiedziałam, jak tylko zaczęłam czytać posta, czułam że na końcu będzie informacja o ciąży. Moje gratulacje. :tak: I kobieto bez nerwów, bo inaczej przez kolano i na gołą dupę dostaniesz i wcale nie żartuję. :no: Wyluzuj, nerwami nie pomagasz dzidzi, a możesz tylko zaszkodzić. Zrozumiano? :angry:

As76 – bardzo mi się podoba Twoje podejście, normalnie jesteś kobietą pełną energii pomimo swoich trosk. Podziwiam. :tak:

Zjola – jeden sztuczny ząbek i to siódemka to pikuś, trzymam kciuki by nic nie bolało ;-)

V_jolka – to ino szybko jakąś aspirynę i najlepiej nie wychodzić z łóżka o ile jest taka możliwość :dry:


Jestem niewyspana, całą noc zdychał pies szwagierki, męczył się chłopak, sporadycznie szczekał płakając, skomlał. :-( A że pies jest w ogrodzeniu na dworze nie daliśmy radę spać, tak nas to męczyło - że cierpi, wkurzało - że szwagier i szwagierka nie potrafią podjąć decyzji. Tym bardziej, że oni gdzie indziej mieszkają i tego nie słyszą ani nie widzą tak jak my. Dziś A. powiedział, że nie popuści, żeby się pies tak męczył, tym bardziej, że od tygodnia nie je. Zasnęliśmy o 5, o 6 pobudka do pracy, nie wstaliśmy, wstaliśmy o 7:15. A. do pracy, ja na glukozę i potem do Poznania. Niestety po wypiciu tego świństwa zasłabłam i nie mogłam dojść do siebie, kręciło się w głowie strasznie. Przestraszyłam się bardzo i się poryczałam. :zawstydzona/y: Z przychodni powiedzieli, że mnie nie puszczą, A. musiał z pracy się zerwać i przyjechać po mnie, nakarmił i pojechał z powrotem do pracy. Ja dzisiaj chyba spędzę sporo godzin w łóżku, bo muszę i odespać noc i jeszcze z godzina aż mi się glukoza w krwi unormuje.

Idę spać :dry:

Tak jest zrozumiano:) Tylko cholerka szkoda, że rozumieć to jedno a wcielić do życia drugie:-) ale staram się... Tylko trochę się zaczęłam dziś denerwować bo pod wieczór zaczęło mnie tak dziwnie piec w dole brzucha i plecach, i tak jaby mnie jajniki bolały... Nie wiem czy to normalne??? Jutro idę do gin i już mnie łaskota w żołądku ze strachu...

Każdej z dziewczyn heh...nie powiem, że dziękuję (by nie zapeszyć) ;-) za dobre słowo. Każde słowo otuchy jest zbawienne jak dla mnie... O kciukaski prosimy zarówno ja jak i dzidzia:-) A każdej z Was za to, że nikogo nie pozostawiacie w dołku tak bez dobrego słowa życzę aby te cholerki @ nie poprzyłaziły a teścki pokazały DWIE GRUBE KRECHY:-)
 
Pewnie,że będzie dobrze.
Wiesz tulipanek ja mam za sobą 4 ciąże w tym 2 udane.:happy:
Niedawno jeszcze myślałam o trzecim dzieciątku,ale teraz jakoś spasowałam.:rofl2:
Mamy dwójkę kochanych ,cudownych dzieciaków,którym trzeba poświęcić czas.
W tym całym zamieszaniu największym priorytetem jest Kubuś i wyciągnięcie go z tych dość mocno utrudniających mu życie cech autystycznych i ADHD.:baffled::baffled:
W tym momencie trzecie dziecko dość mocno wpłynęło by na psychikę Kuby i jego rozwój a tego nikt przecież nie chce.:no:Może nastąpić regres.:crazy::crazy::baffled::baffled:
Sama nie wiem co lepsze iść tą drogą ,którą obrałam ostatnio czy ryzykować aż tak mocno i brnąć znowu w macierzyństwo od początku.:baffled::baffled::baffled:
Oj chciało by się ,chciało.:tak::-):-)
Nie ma nic piękniejszego od dziecięcego uśmiechu ,pierwszego głużenia czy pierwszych kroczków.:-):-):-):-D:-D:-D
Jestem jednak realistką,bo życie mnie tego dość solidnie nauczyło.
Wiem,że chcieć, a móc to wielka różnica.:happy::happy:
Dla mnie zajść w ciążę to pikuś -mogę co miesiąc-gorzej jednak ,aby ją utrzymać.:baffled:
To już duża sztuka i dość skomplikowane dzieło przeznaczenia.:happy::happy:

Może z czasem zdecyduję się na dziecko z domu dziecka?
Coraz częściej o tym myślę ,aby jakiemuś dziecku pomóc.Wcale nie musi być zdrowe te dzieci przecież też potrzebują mamy i taty.Może z autyzmem? Może z MPD?
Może z czasem w tym kierunku pójdę?

Kochana trzymam kciuki za Twojego Kubusia... Wiem, że zarówno ADHD jak i autyzm to poważny problem nie tylko dla dziecka ale również dla jego Rodziców, dlatego życzę Wam wiele sił i wytrwałości!!!! Co do kolejnego dzieciątka, to już Wy sami najlepiej wiecie co będzie dla Was dobre - życzę Wam aby każda podjęta decyzja była tą DOBRA!!!
 
Cześć dziewczyny!!!
Gratuluję Tulipanek, wszystko będzie dobrze.
A u nas nie najlepiej wczoraj miałam zabieg i po godzinie wypisywałam się na własne życzenie i jechaliśmy do Poznania zawieść kosmówkę do badań genetycznych teraz czekamy 2-3 tygodnie na wynik. W szpitalu załatwiłam wszyskie dokumenty i jutro jadę zarejestrować nasze dziecko. Z mężem podjeliśmy decyzję, że dopóki nie znajdziemy przyczyny to nie będziemy sie starać o kolejne dziecko. To trudne bo naprawdę zrobiliśmy dużo badań i nic one nie wniosły.
Pozdrawiam







Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Adam 04.05.2010
[*]
 
Kasiawd strasznie mi przykro ze tak sie stalo:-( a jezeli mozna spytac ktory to byl tydzien??? Przytulam cie mocno kochana:****trzymam kciuki zeby sloneczko zaswiecilo i dla ciebie
 
kasiawd - tak mi przykro! Mam nadzieję, że w końcu znajdziecie przyczynę tych niepowodzeń. Trzymam za to kciuki.
My będziemy się starać w lipcu ale ja nie mam już zbyt dużo czasu na próby. Jak znowu nie wyjdzie to może to być koniec naszych marzeń :-(
Muszę być jednak dobrej myśli i Tobie też życzę siły i wytrwałości.
Trzymaj się kochana!
 
reklama
Baśka witaj -u mnie ok 2 tygodni (z przerwą 3 dniową)..

Dziewczyny -nie wiem na ile to istotne i czy to nie bajer ale znalazłam coś takiego w gazecie "dobra mama"

"Badania genetyczne materiału z poronienia"
Centrum Genetyki Medycznej - Badanie materiału z poronień
Centrum Genetyki Medycznej

nie wiem czy to nie jest reklama -w sumie w nosie mam -moze komuś się przyda... (oby nie!!!!)
Ja pierwszy raz o czymś takim słyszę...

w gazecie jest to opisane ale moze na stronie jest więcej -nie wiem nie wchodziłam jeszcze...
 
Do góry