Hej dziewczyny, dzisiaj w 8+1tc okazało się, ze serduszko nie bije. Sprawdzałam u 3 różnych lekarzy wiec o pomyłce raczej nie ma co mówić. Dostałam tabletki poronne arthrotec, żeby poronic w domu. Ale zaczęłam czytać o tych krwawieniach i o tym jak kobiety przechodzą poronienie w domu i zaczęłam się wahać czy aby na pewno chce, żeby to się stało w domu. Czy któraś z Was zdecydowała się na poronienie w domu ? Czy jednak szpital ? Boje się szpitali, spędza mi to sen z powiek... boje się igieł, wenflonów nie mam zaufania do lekarzy, mój dziadek zmarł w szpitalu, ogólnie mam złe doświadczenia.