reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja mam gleboka nadzieje ze skoro oboje nie palimy i nie pijemy , i nie bierzemy zadnych uzywek , no i nie mamy zadnych problemow zdrowotnych , pierwsze dziecko bylo zdrowe to chyba drugie tez bedzie (jak juz pisaalam mam nadzieje) byc zdrowe....
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Hope na pewno każda z nas ma dystans i czeka z niecierpliwością na pierwszą wizytę i usg ale trzeba myśleć pozytywnie)) Masz malucha o dzień młodszego od mojego
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Jestem dobrej myśli ale patrzę realnie. 10 lat różnicy to jak być pierworódką ;-) Szczególnie, że teraz jest inaczej niż wówczas. W pierwszej ciąży nie ćmił mnie brzuch ani krzyż i jedyne objawy jakie miałam przez 2 miesiące to brak @ i ślinotok plus apetyt, nie było też szybko widać brzuszka. Dwa wiek swoje robi, trzy przez lata odstępu mogłam nabrać w organizm masę śmieci, nabawić się problemów o których jeszcze nie wiem... No i ta ciąża jest w pełni świadoma, radości ale i zagrożeń. W pierwszej byłam zielona i brałam wszystko takie jakie jest :-)
Jeszcze boję się cieszyć otwarcie i szczerze a sięgać myślą dalej niż do końca tego roku... bardzo chcę ale jeszcze się boję :-)
Poziomki zauważyłam :-) To co, robimy drużynę piłkarską? Chłopaki mają być? ;-) :-)
Jeszcze boję się cieszyć otwarcie i szczerze a sięgać myślą dalej niż do końca tego roku... bardzo chcę ale jeszcze się boję :-)
Poziomki zauważyłam :-) To co, robimy drużynę piłkarską? Chłopaki mają być? ;-) :-)
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Hope robimy!!
Ja też w 2 ciązy czułam się jak pierworódka)) I każda następna miała inne objawy a wiek raczej pomaga niż szkodzi bo jakoś świadomiej i zupełnie inaczej do sprawy podchodzi
Ja też w 2 ciązy czułam się jak pierworódka)) I każda następna miała inne objawy a wiek raczej pomaga niż szkodzi bo jakoś świadomiej i zupełnie inaczej do sprawy podchodzi
lepidoptera
Fanka BB :)
Skoro to wątek o obawach, to ja mam taką: ile ich tam jest??!??
bo sama nie dam rady z dwójką, a na pomoc kogokolwiek, poza M, nie mam co liczyć, bo rodzinna w innym mieście, no poza teściami, ale to starsze, schorowane osoby i pewnie niedługo same będą potrzebowały pomocy... i schodzenie z 3 piętra z "2" - dla mnie niewykonalne...
bo sama nie dam rady z dwójką, a na pomoc kogokolwiek, poza M, nie mam co liczyć, bo rodzinna w innym mieście, no poza teściami, ale to starsze, schorowane osoby i pewnie niedługo same będą potrzebowały pomocy... i schodzenie z 3 piętra z "2" - dla mnie niewykonalne...
poziomki
mama 00 08 11 13 15
A jest ryzyko????
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
a ja wrecz przeciwnie ... modle sie o blizniaki
lepidoptera
Fanka BB :)
No ja mam bardzo duże prawdopodobieństwo, że będą twinsy dwujajowe, bo moja babcia (od ojca) miała siostrę bliźniaczkę, a druga babcia miała rodzeństwo - bliźnięta (ale jak to w dawnych czasach - bliźnięta zmarły).
A jako, że pisałam licencjat z ciąży wielopłodowej, to wiem, że co 2 pokolenie w linii żeńskiej jest duuuuże prawdopodobieństwo dwujajowych, bo jeśli chodzi o jednojajowe i syjamskie, to nie ma reguł, także każdej z nas może sie zdarzyć taka niespodzianka /oby nie syjamskie/
A jako, że pisałam licencjat z ciąży wielopłodowej, to wiem, że co 2 pokolenie w linii żeńskiej jest duuuuże prawdopodobieństwo dwujajowych, bo jeśli chodzi o jednojajowe i syjamskie, to nie ma reguł, także każdej z nas może sie zdarzyć taka niespodzianka /oby nie syjamskie/
reklama
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Evee- tak jak napisały Dziewczyny, jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań do przytulanek, to śmiało możecie
My mamy abstynencję ale czego się nie robi dla Dzidzi
Dziewczyny ktoś mi kiedyś mówił, że lepiej jest jak Dzidza długa, bo lżej przechodzi przez kanał rodny bo wtedy waga rozchodzi się na cale ciałko, a tak jakby było małe i grubiutkie, to jest gorzej
Mi także się marzyły bliźniaki, ale teraz było by lepiej gdyby się nie trafiły nigdy:-(
bo przy mojej wadzie macicy (którą potwierdzono w poniedziałek) kto wie czy udało by się donosić ciążę:-(
także proszę Boga, aby z Kropeczką tym razem się udało...
A myśląc o porodzie, to ja wcale nie myślę
a to dlatego, gdyż będę miała cc;-)
My mamy abstynencję ale czego się nie robi dla Dzidzi
Dziewczyny ktoś mi kiedyś mówił, że lepiej jest jak Dzidza długa, bo lżej przechodzi przez kanał rodny bo wtedy waga rozchodzi się na cale ciałko, a tak jakby było małe i grubiutkie, to jest gorzej
Mi także się marzyły bliźniaki, ale teraz było by lepiej gdyby się nie trafiły nigdy:-(
bo przy mojej wadzie macicy (którą potwierdzono w poniedziałek) kto wie czy udało by się donosić ciążę:-(
także proszę Boga, aby z Kropeczką tym razem się udało...
A myśląc o porodzie, to ja wcale nie myślę
a to dlatego, gdyż będę miała cc;-)
Podziel się: