- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2018
- Postów
- 1
Cześć kobitki. jeżeli już taki temat był bardzo was przepraszam! Jestem tu nowa. Potrzebuje waszej pomocy/porady. Otóż sytuacja jest następująca. Dnia 12 lipca miałam dostać planowaną miesiączkę. Jednak @ nie przyszła i nie ma jej do dnia dzisiejszego. Czuję się jakbym miała ją lada moment dostać. Mam obolałe i nabrzmiałe piersi, boli mnie podbrzusze, czasami zakuje w jajniku, od wczoraj temperatura ciała zaczęła utrzymywać mi się na 37’-37.1’. Nie mam żadnych mdłości. Jedyne co mam to ataki na słodkie i jest mi strasznie zimno. Dodam jeszcze, ze moje miesiączki są od samego początku regularne co 30 dni jak w mordę strzelił przysłowiowo mówiąc. Mam także uczucie jakbym ten okres miała, ze zaraz mi brzydko mówiąc poleci a tak naprawdę go nie ma. Zero. Dzisiaj rano zrobiłam test, jednak wyszedł negatywny. Czy test może się mylić, czy może za szybko go wykonałam? Jakie u was były objawy ciąży?
Ps. Od 4 tygodni w pracy mam pierwsza zmiane i wstaje o 5 rano od poniedziałku do soboty. Czy organizm mógłby się przemęczyć takim trybem mimo, ze ja fizycznie czuje się dobrze? I czy to może być powód spóźniania się miesiączki?
Ps. Od 4 tygodni w pracy mam pierwsza zmiane i wstaje o 5 rano od poniedziałku do soboty. Czy organizm mógłby się przemęczyć takim trybem mimo, ze ja fizycznie czuje się dobrze? I czy to może być powód spóźniania się miesiączki?