Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My mamy Arkę, mały (6msc) lubi się nią bawić. Są dwie wady. Pierwsza nie ma wyłącznika i przy słabych bateriach potrafi się sama w włączyć. A druga jest taka, że jak młody się uprze na Noego to nie ma zmiłuj i ze 20 razy potrafi zaczynać "Noe wybudował Arkę... Noe... Noe... Noe.. etc"
Aż tak by mi to nie przeszkadzało [emoji1] szukam jakiejś zabawki, która zaciekawi młodego na dłużej jak 5 min, a ja bym mogła sobie chwilę poleżeć do góry brzuchem [emoji1787]
My mamy Arkę, mały (6msc) lubi się nią bawić. Są dwie wady. Pierwsza nie ma wyłącznika i przy słabych bateriach potrafi się sama w włączyć. A druga jest taka, że jak młody się uprze na Noego to nie ma zmiłuj i ze 20 razy potrafi zaczynać "Noe wybudował Arkę... Noe... Noe... Noe.. etc"
U nas i znajomych hitem jest Rockit z Fischera, nawet na brzuchu poleży dłużej.
Widziałam, ale nie bardzo się tym interesowałam [emoji85] boję się że mój agent go połamie, bo chętnie przewraca wszystko na swojej drodze [emoji23]
Obserwuj ją, u nas była taka sama reakcja po jedzeniu i skończyło się na zapaleniu pęcherza moczowego. Trzymam kciuki żeby tylko jej nie smakowało
A były jeszcze inne objawy?
Przez pierwsze dwa dni nie, dopiero trzeciego dnia gorączka i była apetyczna, cały czas na rękach i postękiwała. W pierwszy dzień zwymiotowała raz po moim mleku, drugiego dnia dwa razy, raz po posiłku a drugi bez przyczyny i od razu jechaliśmy do lekarza.
