reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Aj tak tak, coś Avocado dzisiaj nie zagląda. może się zaczęło? Jeśli tak to kciuki zaciśnięte:)

Milagros, Madzialenak, dobrze, że z maluszkami wszystko oki. Madzialenak trochę strachu się najedliście, ale grunt, że wszytko dobrze się skończyło.

A ja siedzę, jak na szpilach i czekam...Ale już ciężko...
 
reklama
Gotadora wow jakie cudeńka, napatrzeć się nie mogę i już nie takie drobne hihi widzę drugą bródkę ;-) mój też już ma 2 bródkę i wałeczek na udku :-)
Nie stosowałam żadnego żelu ani plasterka, wiesz jaką mają nazwę? kupię na następne szczepienie.
 
Ostatnia edycja:
dziękuje dziewczyny :-)

ja kupiłam krem, ale po szczepieniu, bo nie wiedziałam,że jest coś takiego. Nazywa się emla. Plasterki były tylko 2 w opakowaniu, więc dla mnie lepiej jest kupić krem. Jak pójdę na następne szczepienie spytam pielęgniarkę gdzie będzie kuć, wtedy posmaruje to miejsce, a po ok 15 minutach będzie można zrobić szczepienie
 
Gotadora - CUDNE!!!! Wpadłam zobaczyć, co u Was. Ale czas pędzi :-) Tyle już Maluchów na świecie! :-)
Lidia ma już 7500 :-) Jest co nosić :-) Jest dzieckiem Aniołem - wcale nie płacze, kocha słuchanie muzyki i oglądanie książeczek - siła spokoju. Po tej ciąży ciężkiej nie mogę się nadziwić, że taki luz mam teraz z dzieckiem :-)
Pozdrawiam i życzę udanych rozwiązań ciężarówkom oraz wszelkiej pomyślności młodym mamom
 
Avocado :-) no już powinno się coś dziać! ja pamiętam moje ostatnie dni - czułam się jakbym miała w brzuchu bombę, a właściwie to dwie, i nie wiadomo było kiedy wybuchnie. Trzymam kciuki za Ciebie, wiem jak Ci musi być teraz ciężko. A ja jakoś sobie radzę, nie jest łatwo tymbardziej,że moja sunia nie dość,że już tyle przeszła to jeszcze jedna choroba się ujawniła - padaczka :-( ... mąż przyjedzie na początku grudnia, już niedługo. Dni nie liczę, bo właściwie to ja już nie wiem jaki jest dzień :oo2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry