Hej Dasia! Ja jestem w 32 tyg.ciąży. Moj ginekolog nie był chętny przepisać mi leków na moje lęki. Przepisał mi relanium. Wzięłam więc sprawy w swoje ręce i poszłam do psychiatry. Przepisała mi asertin. Bardzo dużo dziewczyn w ciąży go bierze. Mi osobiście pomógł, choć ciągle nie jest idealnie. Ale naprawdę było ze mną źle. Kompletnie nie mogłam spać, budziły mnie straszne lęki. Więc może warto byłoby iść do psychiatry.
reklama
dasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2004
- Postów
- 467
Chyba się przejdę, byłam u mojej 2 tyg temu,ale wtedy nie wiedziałam jeszcze,że jestem w ciąży [emoji5]
Dasia nikt ci nie zagwarantuje że dany lek jest bezpieczny w ciąży ale sertralina jest najmniej inwazyjna. Podobnie jak Gosia, czuję się po asertinie lepiej ale nie idealnie, trochę wyciszył emocje. Moja psychiatra uznała, że w dzisiejszych czasach to nie wiadomo co jest bardziej szkodliwe, jedzenie napakowane chemią czy seretonina w ciąży.
Gosiu a jak w poniedziałek byłaś u psychiatry, to co mówił o odstawieniu?
Gosiu a jak w poniedziałek byłaś u psychiatry, to co mówił o odstawieniu?
Justi trochę się właśnie o to martwuę. Zapytała mnie kiedy mam termin porodu. Stwierdziła że jeszcze sporo czasu ale ja się martwię o to że mogę przecież wcześniej urodzić. Następną wizytę mam 20 marca ale jak będą widoki na wcześniejszy poród to pójdę do niej prywatnie wcześniej. Najpierw trzeba zmniejszyć dawkę. Powiedziała mi też że jakbym chciała to może mi wypisać zaświadczenie żeby mi cesarkę zrobili. W sumie to nie zdecydowałam co do formy rodzenia. Justi a przypomnij mi jak tobie psychiatra kazała odstawiać asertin
Gosiu w 35 tygodniu mam zmniejszyć dawkę.... w 37 tygodniu odstawić...
Dziewczyny od wczoraj ciągle płaczę....Nie mogę powstrzymać łez, obwiniam się że tak się czuję, że mam takie myśli, że nie dam rady urodzić i wychować synka. Czuję się strasznie samotna w moim stanie. Nikt nie jest w stanie je zdjąć że mnie tego ciężaru.
Może ta huśtawka nastrojów to wina hormonów. U mnie dzisiaj deszczowo więc nawet na spacer nie wyjadę, poza tym biorę antybiotyk.
Dziewczyny od wczoraj ciągle płaczę....Nie mogę powstrzymać łez, obwiniam się że tak się czuję, że mam takie myśli, że nie dam rady urodzić i wychować synka. Czuję się strasznie samotna w moim stanie. Nikt nie jest w stanie je zdjąć że mnie tego ciężaru.
Może ta huśtawka nastrojów to wina hormonów. U mnie dzisiaj deszczowo więc nawet na spacer nie wyjadę, poza tym biorę antybiotyk.
DaWo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2017
- Postów
- 1 223
Hej,a ja znowu w nocy atrakcje, zgaga, wymioty, walenie serducha no i głowa boląca. Po godzinie mija ale co mnie ta godzina umeczy to moje, a zaczęło się od tej wizyty w galerii... Rano też obudziłam się wystraszona- nie wiem co to jest,a do lekarza dopiero 7marca idę. Macie tak?
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Justi hormony na pewbo robią swoje ja od tamtej soboty jeszcze nie płakałam. Nastroj mam nawet dobry. Oby nie zapeszyć. Mnie trochę podbudowała ta książka którą mi poleciłaś. Powtarzam sobie że jest szansa na wyjście z tego cholerstwa
reklama
Dziewczyny ja nie chce zapeszac ale juz od 3 tygodni nie mialam napadu, fakt ze puls mam przyspieszony ale tlumacze sobie ze to przez ciążę i umiem sie opanowac i nie nakręcać. Mąż tez zadowolony bo w koncu jestem w stanie codziennie obiad ugotować [emoji6]
Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom