reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny,ja od środy się denerwuję.Tzn z dzieckiem wszystko dobrze,rozwija się prawidłowo,przybiera na wadze.Ale co idę na wizytę i widzę ciśnieniomierz to serce z automatu wali mi jak młotem,puls miałam 140! A ciśnienie 140/95. Normalnie mam uczulenie na niego...Za każdym razem mówię sobie,ba,jestem pewna,że będę miała wysokie ciśnienie,no i mam! Dodatkowo mąż miał problemy w swojej firmie,starszy syn doprowadzał mnie do furii swoim zachowaniem i chyba znów się skumulowało.Lekarka zapisała mi co prawda Isoptin 40,receptę wykupiłam,ale jeszcze nie skorzystałam.Chcę pożyczyć ciśnieniomierz od babci i sobie pomierzyc przez pare dni,czy faktycznie mam wyższe ciśnienie.A Isoptin to głównie na puls.Czuję,że się męczę szybciej i no mam dość wysoki.Zawsze ok 100 a przy pomiarze aparaturą to 110-140...czy któraś też ma takie jazdy z szybkim tętnem??Mnie to bardzo stresuje.A czy któraś z koleżanek brała Isoptin 40???
 
reklama
Dziewczyny,ja od środy się denerwuję.Tzn z dzieckiem wszystko dobrze,rozwija się prawidłowo,przybiera na wadze.Ale co idę na wizytę i widzę ciśnieniomierz to serce z automatu wali mi jak młotem,puls miałam 140! A ciśnienie 140/95. Normalnie mam uczulenie na niego...Za każdym razem mówię sobie,ba,jestem pewna,że będę miała wysokie ciśnienie,no i mam! Dodatkowo mąż miał problemy w swojej firmie,starszy syn doprowadzał mnie do furii swoim zachowaniem i chyba znów się skumulowało.Lekarka zapisała mi co prawda Isoptin 40,receptę wykupiłam,ale jeszcze nie skorzystałam.Chcę pożyczyć ciśnieniomierz od babci i sobie pomierzyc przez pare dni,czy faktycznie mam wyższe ciśnienie.A Isoptin to głównie na puls.Czuję,że się męczę szybciej i no mam dość wysoki.Zawsze ok 100 a przy pomiarze aparaturą to 110-140...czy któraś też ma takie jazdy z szybkim tętnem??Mnie to bardzo stresuje.A czy któraś z koleżanek brała Isoptin 40???
Położna w poradni powiedziała mi że puls 100 to taki standardowy w ciąży. Ja też taki miałam. Poczytaj może o syndromie białego fartucha 😉 zerknij tutaj :
 
Cześć dziewczyny, w ubiegła niedzielę urodziłam SN córeczkę 🥰 część z Was pewnie kojarzy moje posty w tym wątku; udało mi się nie wrócić do leków w ciąży (przed bralam sertraline 150mg, gdy test wyszedł pozytywny odstawiłam), chociaż były w pogotowiu ;) teraz jestem 6 dni po porodzie, Malutka jest cudowna ale niestety troche daje mi się we znaki baby blues i moja ujarzmiona w ciąży nerwica (najbardziej pod postacią nieustannego strachu o córcię, analizuje każdy jej ruch pod kątem wszystkich chorób świata 😭) także znów ręka na pulsie i leki w pogotowiu, po które nie zawaham sie sięgnąć jeśli będzie bardzo zle tak żeby moja Maleńka miała zdrowa mamę. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, jesteśmy super dzielne i damy radę!!!!! pamiętajcie o tym 💛
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, w ubiegła niedzielę urodziłam SN córeczkę 🥰 część z Was pewnie kojarzy moje posty w tym wątku; udało mi się nie wrócić do leków w ciąży (przed bralam sertraline 150mg, gdy test wyszedł pozytywny odstawiłam), chociaż były w pogotowiu ;) teraz jestem 6 dni po porodzie, Malutka jest cudowna ale niestety troche daje mi się we znaki baby blues i moja ujarzmiona w ciąży nerwica (najbardziej pod postacią nieustannego strachu o córcię, analizuje każdy jej ruch pod kątem wszystkich chorób świata 😭) także znów leki ręka na pulsie i leki w pogotowiu, po które nie zawaham sie sięgnąć jeśli będzie bardzo zle tak żeby moja Maleńka miała zdrowa mamę. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, jesteśmy super dzielne i damy radę!!!!! pamiętajcie o tym 💛
Kurcze super ekstra że mimo to dajesz radę. Ja ostatnio kiepsko, tzn było trochę stresów i to może przez to. Mam takie dni kiedy chce mi się strasznie płakać tak po prostu i już nie wiem czy to hormony, czy strach, lęk czy co jest powodem 😔
 
Kurcze super ekstra że mimo to dajesz radę. Ja ostatnio kiepsko, tzn było trochę stresów i to może przez to. Mam takie dni kiedy chce mi się strasznie płakać tak po prostu i już nie wiem czy to hormony, czy strach, lęk czy co jest powodem 😔
Mi płacz pomaga i przynosi ulgę; nawet jeśli tylko na chwilkę robi się lepiej to dla tej spokojniejszej chwilki warto pozwolić sobie na placz
 
Mi płacz pomaga i przynosi ulgę; nawet jeśli tylko na chwilkę robi się lepiej to dla tej spokojniejszej chwilki warto pozwolić sobie na placz
Jasne pewnie, staram się kiedy mogę to sobie pozwalam. Ale też nie chce żeby mąż codziennie na mnie taka patrzył zapłakana. Po prostu boję się że będzie gorzej. Zauważyłam że jak się zmieniają miesiące na jesienne to depresja x 10 to mało powiedziane. Może mój mózg już tak ma 🤷 wystarczy kilka dni braku słońca i gotowe. Będę pewnie w pon rozmawiać z lekarzem ale już mi zostało tak nie wiele do porodu. Chciałabym już mieć to za sobą....
 
Mi płacz pomaga i przynosi ulgę; nawet jeśli tylko na chwilkę robi się lepiej to dla tej spokojniejszej chwilki warto pozwolić sobie na placz
Tak bym chciała wytrzymać do porodu ale boje się depresji poporodowej. Chciałbym się cieszyć tymi ostatnimi miesiącami ciąży w spokoju. Chciałabym dać radę jak ty, bez leków ew. w razie wielkiego dzwonu.
 
Cześć dziewczyny, w ubiegła niedzielę urodziłam SN córeczkę 🥰 część z Was pewnie kojarzy moje posty w tym wątku; udało mi się nie wrócić do leków w ciąży (przed bralam sertraline 150mg, gdy test wyszedł pozytywny odstawiłam), chociaż były w pogotowiu ;) teraz jestem 6 dni po porodzie, Malutka jest cudowna ale niestety troche daje mi się we znaki baby blues i moja ujarzmiona w ciąży nerwica (najbardziej pod postacią nieustannego strachu o córcię, analizuje każdy jej ruch pod kątem wszystkich chorób świata 😭) także znów ręka na pulsie i leki w pogotowiu, po które nie zawaham sie sięgnąć jeśli będzie bardzo zle tak żeby moja Maleńka miała zdrowa mamę. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, jesteśmy super dzielne i damy radę!!!!! pamiętajcie o tym 💛
Mogę wiedzieć co ci lekarz przepisał? Czy tylko doraźnie czy SSRI? Skąd bierzesz siłę i dajesz radę ? ❤️ Może dasz mi jakąś motywację ?
 
Hej
Dzis 3 dzień wchodzenia i czuje ze zaczyna sie odczuwanie skutkow. Lęk, mysli..chce to przetrwać. Distalam relanium wvrazie czego ale juz branie tego to dla mnie duże obciążenie i jeszcze miałabym cos😥 chce to wytrzymac, najchętniej bym chciała te 2 tyg przespac.
Sily, sily tego mi trzeba. Boje sie braku apetytu bo poki co z tym nie bylo problemu.
Duzo bralo asentre a ja elicee i sie miotam czy dobrze ehh lekarz wie wiec sraram nie myśleć za duzo o tym.
Milego weekendu
 
reklama
Do góry