reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co już umiem...czyli postępy rozwojowe i zachowanie Naszych Maluszków ;-)

firanka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Marzec 2008
Postów
3 540
Miasto
Poznań
Tak jak w temacie.Z racji,że zakładam ten wątek to zacznę:

Krzyś trzyma sztywno główkę,jak chwyci mnie za palce to próbuje się podnieść,i trzyma grzechotkę...no i ulubione zajęcie Młodego to cyckanie wszystkiego:sorry2: Co do zachowań Krzysia,jest spokojny mało płacze,ale taki czepiak stale przytulony do mamusi i tatusia by najlepiej siedział no i śmieszek,tylko widzi,że ktoś się patrzy to już się śmieje w głos,tak jak rechocząca żabka:-D
 
reklama
To mój mały maluszek leżąc sobie na pleckach (na wznak) zaczyna podnosic sam głowke ,co zobacze to odrazu mu ja klade bo jeszcze za wczesnie na stawanie:-DNa brzuszku za bardzo nie lubi lezec,jak był mniejszy to owszem.Jesli chodzi o uśmiech to caly dzien mógłby sie smiac az mu smoczek z buzi wylatuje,jak nakarmie go w nocy i przewine to gadula sie wlancza i ponowne uśmieszki.I co najwazniejsze przestał zaciskac rączki w piastki:tak:
 
Moja Lenka podnosi głowke, jak sie ją złapie za raczki, to probuje podnosic sie do siadania, raczek w piastki tez juz nie zaciska, ale składa raczki:) gaworzy, probuje powtarzac po mnie jak jej mowie np "aaaaaa" , oraz wystawiam jej jezyk to sie cieszy i tak jak by chciala swoj tez wypcvhac:) zabawkami sie jeszcze az tak bardzo nie interesuje, czasami jak sie jej jakas da i zlapie to nie puszcza przez godzine:)
 
nikuss a może lenka to taka Świętoszka i modli się o cycka,albo flachę?

A czy Wasze dzieciaczki lubią chwytać bluzkę w miejscu dekoltu i kurczowo trzymać?
 
Włosy to standardowo,na szczęście ja mam krótkie:cool2: mój uwielbia spać ze swoją największą przyjaciółką PIELUCHĄ TETROWĄ - bez niej nie ma spania:-D
 
Mój Maciuś jak mu się poda ręce to dźwiga się do siadania, jak go trzymamy na kolanach w pozycji pół siedzącej sam się podnosi do siedzenia ale szybko go poprawiamy do półleżącej bo by chciał cały czas siedzieć bierzemy na siedząco ale tylko na chwileczkę.
Powtarza po nas np. rrrr, grrrr, agui i inne takie proste. Śmieję się cały czas nawet podczas jedzenia, tak fajnie rechota :-)
Chwyta moje ręce i pcha do buzi, podobnie swoje i wszystkie przedmioty jakie uda mu się chwytnąć albo które mu wsadzimy w rączkę. Ostatnio przy kąpieli wędruję często z boczku na brzuszek ale nie chce na nim leżeć.
Dźwiga główkę ale jak leży na mnie a normalnie nie chce mu się jak miał 8 dni to dźwigał parę razy a teraz nie chce.
Zaiteresowanie zabawkami, śledzenie wzrokiem przedmiotów i osób. No i umiejętność ciągnięcia za włosy jak się uczepi ciężko go oderwać.

firanka mój Maciuś chwyta tak jak napisałaś bluzkę i trzyma bardzo mocno.
 
FIRANKA mój też śpi ze swoja przyjaciółką pieluchą, bluzke też łape.
Smieje się, zaczyna tez w głos, trzyma sztywno główkę, zarówno jak leży na brzuszku jak i jest trzymany przez kogos na rękach,gaworzy,podnosi sie do siadania jak jest położony na wół leżąco-siedząco, jak leży w łóżku na boczku to też siłuje głowę w górę na jakieś 10cm jakby chciał się podnieść, przewracać z brzuszka na plecki.
 
Ostatnia edycja:
heheh noooo Lenka jak taka sroka jak sie uwiesi mi lancuszka to puscic nie chce, a wlosy tez ostatnio ja zaczeely interesowac i ciagnie ostatnio mnie niemilosciernie:p
Tez sie smieje ze sie modli jak zlozy raczki:p
 
reklama
my potrafimy:
-podnieś grzechotkę, kótra leży na brzuszku, pociamkać, przełożyć- a raczej przetoczyć- do drugiej rączki (lub króliczka szmatkowego- idealny dla Malego do ciamkania :p )
-zrobić pięknego balona ze śłiny ;D (taka dumna jestem :) )
-złapać mocno mamę za włosy, a tatę za brodę ( chwała Bogu M. wreszie sie golić zacznie!)
-sztywno trzymać główkę
-kopac mocno nogami w przewijak i przesunąć sie o pare milimetrów
-śmiać się, gruchac i - ostatnio się nauczył- piszczeć ;D

niestety nie umie i nawet za bardzo nie probuje przewracać się na boczki:dry: ani z brzuszka ani z plecków, widocznie jeszcze to nie jego pora ;p
 
Do góry