reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co już umiem - mamy dzielą się swoimi radościami

Minesota

Fan(ka)
Dołączył(a)
21 Czerwiec 2007
Postów
2 672
Miasto
Zielona Góra
Hej

To ja się jako pierwsza pochwalę :-D

- umiem się uśmiechać
- wodzić wzrokiem za przedmiotem
- i śmiać się ze ścian - czego moja mama jeszcze nie rozumie - ale cały czas jej to tłumaczę :-D

Pozdrawiam
 
reklama
wlasnie cos z tym smianiem sie do sciany jest na rzeczy bo moj tez urzekajaco usmiecha sie do scian, za to na mamę jak spojrzy przenikliwym wzrokiem i zobaczy jak bardzo staram sie go rozsmieszyc to od razu kupe robi a z usmiechu ani sladu. A ze moje dziecko potrafi zrobic z 10 kup w ciagu dnia to wlasnie tyle naliczylam straconych szans na usmiech do mamusi :)

Wzrokiem też wodzi po różnych przedmiotach.
Umie genialnie sie rozkopac z rozka i kołderki :)
 
to ja tez sie pochwale
Mój uwielbia tez ściany uśmiecha sie do nich
Uwielbia jak sie do niego mówi odpowiada gruchaniem az z takim zachwytem i piskiem
I kocha Kubasia jak go usłyszy to główke odwraca w jego kierunku
Jak lezy na brzuszku trzyma główke wysoko i w pozycji pionizujacej tez jest juz sztywny główka nie lata na boki
 
No to my sie tez pochawilmy...A co!!:-p:-):-)
- usmiecham sie do mamy, scian, i bardzo ostatnio sie zakolegowalem z zyrandolem, wiec do niego usmiecham sie najczesciej, i tez sledze oczkami za rzeczami ktore pokazuja mi te wielkoludy czyli rodzice
- bardzo chce juz rozmawiac z mama, ale narazie tylko (az) gaworze:-D
- w nocy ajakze- bardzo sie rozkopuje, malo tego potrafie przebyc odcinek drogi dlugosci pol metra odpychajac sie nozkami- jak mama spi; jak mnie trzyma sie poziomo to sam trzymam glowke (no czasem mi poleci- jak o niej zapomne :-p); nie lubie wprawdzie na brzuszku, ale jak juz leze to podnosze glowke 45 stopni, czesto nawet wiecej
- jak mnie ktos trzyma za raczki to z checia bym juz sobie siadl (probuje przynajmniej) ale rodzice widzac to zaraz mnie puszczaja
 
Hej

To ja jeszcze dodam że mój syn najbardziej lubi leżeć w wózeczku w kuchni :-D chyba kucharz mi się szykuje :-D Potrafi tam grzecznie leżeć i uśmiechać się do szafek żyrandola i czasem do mamy jak wejdzie na linie patrzenia :-D
 
Moja córeczka też rozmawia ze ścianami- najczęściej jak leży na przewijaku. Gada też do żyrandola i do wiszących zabawek. Umie się śmiać i uśmiechać, popiskuje i pokrzykuje dziwacznie z radości.
Potrafi złapać smoka za kółko i umiejętnie wyciągnąć go z buzi. Potem niestety histeryzuje, bo choć trzyma kołko mocno wcelować spowrotem do buzi jeszcze nim nie umie. Jeżeli jej pomogę, to zabawa zaczyna się na nowo.
Dość wysoko dźwiga też główkę i potrafi sobie tak z nią leżeć.
Poza tym genialnie wścieka się na wszystko i wszystkich jak jej coś tyko nie przypasuje i manifestuje swoją złość.
 
No u mnie podobnie

Kubuś głaszcze zwierzątka na ochraniaczu łóżeczka, uśmiecha się do nich i coś tam do nich opowiada
Kiedy mówię do niego, to patrzy na mnie, uśmiecha się i grucha radośnie, jakby odpowiadał
Również odkrył, że mamy ściany:-)
Kiedy mówię mu "Biegniemy"! to kopie nóżkami, jakby rzeczywiście biegał:-)
Ćwiczy rzucanie w dal smoczkiem. Nie wiem, jak on to robi, bo mając główkę zwróconą w jedną stronę logiczne wydawałoby się gdyby smoczek znalazł się po tej samej stronie. A on albo jest nad głową, albo w innym kącie łóżeczka
Dźwiga głowkę i długo ją utrzymuje, wodzi wzrokiem za kolorową zabawką
Pełza w łóżeczku i potrafi w nocy nagle spać w poprzek łóżka - tajemnica:-)
Kiedy je, to rozchyla po kolei wszystkie paluszki u rąk - jakby liczył
Generalnie uważam, że to geniusz:-)
 
No dobra to czas na nas :-)

Umiem:
śmiać się - na głos, dość długo,
kocham mate edukacyjną,
kocham leżeć na przewijaku bo jest na ścianie kolorowy border z puchatkiem który uwielbiam,
kocham mojego brata Kamilka - zawsze się do niego uśmiecham jak go widzę
kochham być łaskotany
a przede wszystkim uwielbiam jak mama robi mi kosi kosi łapci :-)
W pionie trzymam główkę,
obracam się sam z plecków na boki i brzuch;
brany za ręcę staaram się siadać ale mama nie pozwala - jędza jedna.
:no:
 
To my się pochwlimy :tak::
Oliwka trzymana na rękach podnosi główk jakby chciała już siadać,:-) na brzuszku potrafi długo rzymać główkę:-),czasem naewt wyprostuje rączki, potrafi przewracać się z boczków na plecki,:-)umie się głośno śmiać:-) kiedy mama daje butelkę akurat wtedy najlepiej jej się gaworzy :-)
 
reklama
moj synus tez juz wiele umie :-) a mamusia sie pochwali :-p
- smieje sie rownez do scian ale nie do pustych bo farbkami malowalam rozne postacie bajkowe wiec mu sie to podoba tym bardziej ze kolorowo :tak:
- rowniez wodzi za przedmiotem a gdy do niego sie mowi to uwaznie slucha
- lezac na brzuszku tzryma dlugo glowke w gorze
- stoi sztywno i przebiera nozkami chcac gdzies powerdrowac - najbardziej lubi stac w wanience i patrzec jak woda pryska mu pod nozkami :laugh2:
- lezac na plackach strasznie wysoko sie podnosi do gory wiec dla bezpieczenstwa trzeba go klasc na plaskim :happy: a gdy tylko sie go zlapie sam siada bez niczyjej pomocy :baffled:
- gdy smoczek mu wypadnie z buzki na bok a ma go blisko ust potrafi go spowrotem wsysnac i znow jest zadowolony
- smieje sie do psa gdy ten mu ucieka i glosno sobie gaworzy a ten chcac go dogonic drepta w miejscu i wyma****e raczkami
- smieje sie do wiszacej nad nim karuzeli a gdy doplywa zolta rybka chce mu sie plakac ale robi sie wporzadku gdy doplywaja nastepne i potem tak w kolko :-D
- gdy mowi sie do niego ze jest kochany to zaczyna sie wstydzic i smiejac sie odwraca glowke w bok i potem znow patrzy i slucha komplementow
- lubi ogladac bajki i czesto sie klucic z telewizorem - genialne :tak:
 
Do góry