Co nam wolno a czego nie

[Anna25]

Łeee, szkoda, bo myślałam, że znów "razem" się udamy na podglądanko Ale może następnym razem dzidzie się "spikną' co do ciśnienia to na przedostatniej wizycie mam wpisane w karcie 140/90 i ginka nic nie wspomniała, że coś jest nie tak. Zobaczymy ci tam mi dziś wymierzą,ale nie omieszkam zapytać.

 

[truskawka2]

Aniu, ja też przez ciążą, a i teraz najczęściej mam ciśnienie około 100/60; 110/70, ale często mi "skacze" zarówno w dół jak i w górę. Lekarz mi powiedział, że nie mam się co przejmować tym niskim, ale bacznie zwrócić uwagę na wyższe. Dodał, że w przypadku takiego „niskociśnieniowca” jak ja, 130-140 to już naprawdę dużo i jak by się częściej pojawiało to koniecznie mu zgłosić!!! Więc faktycznie dopytaj się swojego lekarza co on o tym sądzi.

 

[Anna25]

tak więc dopytałam i wiem...chyba wczoraj moje ciśnienie znów wróciło do "normy" i było 115/70 więc ginka stwierdziła, że te skoki to stres, przemęczenie pracą itd. Na szczęście te skoki zdarzają sie bardzo rzadko i chyba faktycznie w moim przypadku są następstwem stresu

 

[Nakretka]

Ania, to dobrze że już w porządku i nie utrzymuje Ci się takie podwyższone ciśnienie.

Dziewczyny, a tak przy okazji (trochę OT ) - mierzycie sobie same w domu ciśnienie, czy tylko przy okazji wizyt u gina?

 

[Anna25]

ja mierzę sobie również w domu - ze względu na te skoki,ale raczej rzadko,co 3-4 dni tak dla pewności