reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego dzisiaj zjemy?

Co do wasy kochane to ja posmarowałam masełkiem i jak tak odstoi kilkanaście minut to robi się troszkę bardziej miękka...
Anetko a dodawałaś śmietany, w sumie można dodać troszkę jogurtu naturalnego zamiast śmietany... A zmiksowałaś ten makaronik czy pożerał w całości?:tak:

Moja mała zajada się natomist prażoym jabłouszkiem, zmiksowanym z kiloma łyżeczkami gotowej już kaszki mannej i 3 łyżeczkami jogurtu natutralnego ze szczyptą cynamonu - mi też smakuje.. ;-):-D:tak:
A twaróg z twarożkiem - mniam mniam... Dużo tego zjadł Anetko?:confused:
 
reklama
MADZIALLENKO - nie, nie dodalam smietany........tylko masełko na koniec jak do kazdej zupki....a tak marchewka, troche pietruszki i selera, duzo pomidorów i zielonej pietruszki - ugotowalam na indyku. Indyka zmiksowalam, reszte rozgniotlam widelcem, a makaron w calosci (takie gwiazdeczki) - takie bardzo geste...raczej danie, niz zupka:-D

A tego twarozku z jablkiem....to pol takiej miseczki w jakiej zawsze mu daje....tyle samo co zjada zawsze zupki, kaszki itd....to bedzie chyba tyle ile w takim sloiczku 190 g, tak mi sie wydaje:tak:

Co do tej wasy i tak jestem w szoku:shocked2:....Kuba by sie pewnie zaczal dusic:sorry2:.......a dalas malej MADZIALLENKO cala kromeczke tak do lapki, czy kawaleczki?

Achaaaaaa...jeszcze cos mialam napisac....postawilam dzis miseczke przed malym, zeby sprobowal samodzielnego jedzenia.....hmmmm nie jest zainteresowany:dry:.....dotykał tego jedzenia delikatnie paluszkami i cofał od razu, jakby nie chcial łapek brudzic:-D - no coz ja tez nie lubie miec rąk upapranych:sorry2::cool2:
 
Pysia ja tez dawalam do tej pory Martynie sloiczki i teraz jak zaczelam gotowac to nie bardzo sie zajada :no:. No trudno, trzeba ja przestawic na mamusine obiadki :-).

Aneta Martyna tez by Wasy nie zjadla bo by sie bankowo udlawila :szok:. Nie wyobrazam sobie ze dala by rade...
 
Kasiu, dziś zrobiłam Naci rybkę, do tego marcheweczkę i ziemniaczka i tak rozwaliłam widelcem i pomieszałam, a rybkę oddzielnie i mała na początku badała, czy to co jej daję jest jadalne, a potem to już była istna jazda:-p:cool2::sorry2:. Człowiek się nagotuje, namiesza, całą prawie godzinę gotowałam na parze:zawstydzona/y::szok:, a ona pluje tym dalej, niż widzi:baffled::confused:. Zjadła dośc dużo, jak na pierwszy raz, ale zapchałam ją zupką, oczywiście ze słoiczka.:-p:-p Ale i tak się nie poddam, bo musi zacząć jeść normalne jedzenie, a pamiętam, jak ją uczyłam jeść łyżeczką, bo też nie umiała, a teraz jest przecież OK, to z tym też damy radę. Nawet jak bedzie jeść codzień odrobinę to już sukces. Potem będę zmniejszać słoiczkowe ilości na rzecz tych "moich" no i myślę, że się uda. Choć mam wrażenie, że jakbym jej dała zupki jarzynowej takiej naszej przyprawionej, to by zjadła, bo jej dałam raz łyżką z mojego talerza, to jej bardzo smakowało.:tak::tak::tak:
 
pysia to moze lekko przyprawiaj jedzonko dla Natalki,ja juz dodaje znikome ilosci soli czy cukru no i ziolka:tak:
aneta a ten twarozek z jabluszkiem to dalas jako glowny posilek czy jako deserek...
a wiecie ze jak zawartosc sloiczka podgrzalam i potem z miseczki wsadzilam spowrotem do sloiczka bo bylo blee to wypelnilo tylko pol sloiczka?:confused:skurczylo sie jedzonko czy co?

a dzisiaj zupka z zoltkiem...
 
SZMINKA - jako podwieczorek....miedzy obiadkiem a kaszka z butli na dobranoc :tak:
Wczoraj tez dałam taki twarozek, ale z bananem rozgniecionym i z wkruszonym chlebkiem + troszke mleczka zeby spulchnic - tez smakowalo :tak:
 
aneta tez zapodalam dzisiaj emilci na podwieczorek twarozek z jabluszkiem,troszke faktycznie suche bylo ale mala zjadla:tak:nastepnym razem tez dodam mleczka ...i o wersji z banankiem tez pomyslalam i juz zakupilam
 
nelka wciaz atakuje nasze jedzenie i chce aby sie z nia dzielic, w zwiazku z tym probowala:

- rybki wygrzebanej ze srodeczka takies smazonej
- i ryzu z carry :shocked2: tak sie pchala
- dzis rano moich platkow kukurydzianych z mlekiem krowim :dry:, takie rozmiekle jej dawalam odsaczajac aby mleka jak naj mniej :dry:
- fryty wpiernicza zawsze jak ja gdzie jem
- zupe rosol bardzo chetnie pila :tak:lyzeczka

ja generalnie dla siebie prawie ze nie przyprawiam, bardzo malo sole, wiec
niby zdrowo dla dzicka, tylko to smazone nie po drodze....

dzis rano mialam wrazenie jakby jakie wypryski na buzce sie pojawily, ale juz nie ma sladu :dry:
 
Moj syncio tez sie garnie do wszystkiego co my jemy.
Ja probowalam dac malemu twarogu z malinami, ale jakos furory nie zrobilo. za to prazone jabluszko z bananem i kiwi :)shocked2:) , rozgniecione widelcem to jest to :-D
musze rybe malemu zrobic, bo jeszcze nie jadl, a moze juz jadac, a nawet powinien.
M_ktosiu frytki! no wez przestan, bo utuczysz urocza Nelcie!
Anetko, Szminko a mozeby dodac do twarozku troche mleka modyfikowanego? albo jogurtem naturalnym rozrzedzic?
 
reklama
niczko mi sie fryty na tyle nieczesto zdarzaja ze mysle ze moge sie nie przejmowac, nelinka bedzie szczupla dziewczynka tak samo jak jej brat i siostrzyczka :tak:

u nas generalnie zdrowo, czesto makaron lub ryz, miesko chudziutkie, malo przypraw, duzo warzyw, wszystko lekko strawne :tak:, raczej tylko czasami jakis sosik...

przed chwila nela jadla ode mnie zupe ziemniaczana z puszki (cholerka znowu ta chemia)
 
Do góry