reklama
Tak sie podobno wlasnie zaczyna ostawianie
Nie wierze w to:-
--( Julka od dobrego miesiaca moze przez caly dzien nie cycolic a w nocy jest koszmar...jakby nadrabiala zaleglosci z dnia
A najlepsze jest to ze zaczyna malpka mala przybierac na wadze wydaje mi sie ze przez te nocne karmienia
<sa bardziej syte>Mam zamiar karmic ja przez zime a pozniej koncze z tymi cycami, mam juz dosc
:-(
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Oj u nas bardzo podobnie i tez cycolenie chyba do wiosny.Nie wierze w to:-
A najlepsze jest to ze zaczyna malpka mala przybierac na wadze wydaje mi sie ze przez te nocne karmienia
Mam zamiar karmic ja przez zime a pozniej koncze z tymi cycami, mam juz dosc
To może razem sie zgadamy,będzie rażniej.Zaczęłam rezygnowac z jednego karmienia.Ale różnie mi to wychodzi...
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Mi od tygodnia udaje się ograniczanie cyca, ale tylko w dzień. W nocy niestety Wiki ciągle się budzi i tak jak napisała nuśka, chyba nadrabia stracone chwile
W dzień dostaje cyca tylko przed drzemkami (nie umie bez cyca zasnąć), czyli 2 razy, no i po kąpieli na noc. W ciągu tygodnia tylko 2 razy wypiła kaszkę z butli, raptem 60 ml. Uparcie robię jej codziennie, mam nadzieję, że w końcu zrozumie
W dzień dostaje cyca tylko przed drzemkami (nie umie bez cyca zasnąć), czyli 2 razy, no i po kąpieli na noc. W ciągu tygodnia tylko 2 razy wypiła kaszkę z butli, raptem 60 ml. Uparcie robię jej codziennie, mam nadzieję, że w końcu zrozumie
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Miśka, moja Milena tez nie chciala kaszek. Ja tez jej uparcie robilam,az w koncu zaczela je jesc.
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Teraz jest taka głodna, a butli nie ruszy. Ryczy, ale nie weźmie. Ręce opadają, taki uparciuch
reklama
