Co potrafią nasze dzieci?

[Magdaleona]

calowac (rzuca sie wtedy na mnie, lapie mocno raczkami za uszy i strasznie mocno przyciaga do siebie rzucajac sie jednoczesnie ze swoimi kielkami na moj policzek

Hehe chyba pomyliłyście z Rybcią całowanie z nowym gryzakiem policzkowym
Oliwka robi to samo ze mną - leci z rozdziawioną buzią i tylko patrzym na czym zacisnąć swoje szczęki - to samo robi misiom i innym zabawką...

 

[lulka28]

Mój Igorek jest zapalonym tancerzem! Jego ulubioną piosenką jest SACRUM MEZO & KASIA WILK )) dzisiaj przeszedł siebie! byliśmy w kuchni i kiedy usłyszał dobiegającą pokoju tę piosenke zerwał sie na swoich kolankach do biegu kręcąc pupką do pokoju i usiadł wpatrzony w nasz sprzęt grający i dawaj tancować- podskakiwać, kręcić głową, rękoma i podspiewywać! tyle miałam śmiechu że tak bezbłędnie rozpoznaje swoją ulubioną piosenkę i to jaką)))

 

[maarta100]

Lulka spoko;-) Igorek juz określa się muzycznie:-)

 

[Joaśka]

O matko! Jagodzie ostatnio najbardziej pasuje jakiś japoński rock.
Ja się chyba zastrzelę!

 

[maarta100]

Joaśka a gdzie Jagódka słucha takiej muzyki?;-)

 

[Joaśka]

Mąż ma hopla na punkcie mangi, ale już takiej dla dorosłych, a jeszcze nie porno (chociaż hentaje też mamy). No i tam w czołówkach zazwyczaj leci rock ichniejszy. Reakcja Jagody jednoznacznie wskazuje na fascynacje japońskim rockiem.

 

[maarta100]

hehe dobre!! Peniwj Jej się podoba bo to dziwny język:-)

A Antek ma nowe zajęcie- uwielbia przechodzić przez leżącego na podłodze psa, tylko jak zobaczy Kamę, że sie położyła, od razu do niej raczkuje i przechodzi z jednej strony na drugą, i tak w kółko:-) a Kama oczywiście go oblizuje i tak delikatnie "iska" zabkami, że to Go łaskocze!! Kupa śmiechu!!

 

[Joaśka]

Aż czasami żałuję, ze nie mamy psa. Ale warunków brak, przynajmniej na razie.

 

[maarta100]

Ja uwielbiam psy, zawsze miałam psa. Troche bałam się, jak urodził sie Antoś, jak Kama na Niego zareaguje. Okazało się, że traktuje go jak swoje dziecko, zawsze jest obecna przy przewijaniu i musze ja pilnować bo najchetniej by go sama wylizała:-) przynosi Mu swoje zabawki, Antka zabawek nie ruszy. Zreszta Ona od samego poczatku była bardzo grzeczna, wzielismy ja ze schroniska, miała rok i ani razu niczego nam nie pogryzła w domu:-) Jest z nami 4 lata i cały czas bardzo wdzieczna i grzeczna:-)

 

[Joaśka]

No przecież pisałam, że żałuję, a Ty mi jeszcze takie rzeczy tu wypisujesz ;-)
A jeszcze kumpela szuka psa do domu i wiecznie mi pokazuje jakiego chce.