reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co prócz słoiczków?

zgadnij

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Lipiec 2008
Postów
205
Miasto
londyn
Tak sie wlasnie zastanawiam, co mozna dac 7miesiecznemu dziecku procz sloiczkow, np. od kiedy i jak czesto mozna dac Danonki czy chrupki kukurydziane? I co jeszcze mozna dawac? :)
 
reklama
Ja daje chrupki kukurydziane mojemu synkowi(6 miesięcy) już od miesiąca- lubi i nic mu po nich nie jest, no i ulga dla dziąsełek ;-)
 
ja danonki mojej córce dawałam już od 6 mies, i nic jej nie jest :tak: a oprócz słoiczków to daję również chrupki kukurydziane, ciasteczka Hipolitki:tak:
 
Daruuunia, no wlasnie od Ciebie wzielam ten pomysl z chrupkami z innego watku:) i nie krztusi sie maly? Ja sie troche boje dac
 
Ja chrupki kukurydziane zaczęłam podawać jak Paulinka miała ok 5 miesięcy i bardzo jej smakowały. Danonki bym odradzała na razie, lepiej kupić owoce z jogurtem w słoiczkach po 6 miesiącu. Ja gotowałam jeszcze kisiel z wody, soku malinowego własnej produkcji i mąki ziemniaczanej.
 
A czemu chcesz jeszcze cos dodawac oprocz sloiczkow?!Ja jestem przeciwnikiem chrupek kukurydzianych i innych przekasek - na to i tak przyjdzie pora, a teraz poki Malenstwo tego nie potrzebuje...Tak sie sklada ze czesto spaceruje z moja Mala po drodze, ktora wracaja dzieciaki ze szkoly i bardzo czesto widze jak idac do domu jedza...CHIPSY-MASAKRA, czyli zanim dojda na obiad do domu to wcinaja koszmarna chemie. POza tym nie wiem czy same jecie te chrupki , ale mnie one potwornie obklejaja zeby..Pewnie dzieciom tez..Potem trzeba bedzie leczyc zeby, bo dziecko bedzie mialo nawyk jedzenie przekasek, a nie pelnowartosciowych dan...Moim zdaniem wystarcza sloiczki, mleko, woda i soczki. Z teog mozna zrobic swietny rytual i niezla przygode. Jezeli stosowac cos na zeby, zeby dziecko sobie gryzlo czy trenowalo chwytanie i samodzielne jedzenie to chyba lepiej dac ugotowana marcheweczke do raczki, czy inne warzywko i to jako uatrakcyjnienie posilku anie lazenie caly dzien z jedzeniem w dloni

Elzebita79-ten kisiel to niezly pomysl- a jakie stosujesz proporcje?NAsza ciocia w rodzinie robi taki prawdziwy kisiel z zurawiny, pycha
 
reklama
Witam, ja czasami podaję Bartkowi również skórkę od chleba- świetna ulga na dziąsełka (tak podpowiedziała mi moja pediatra). Pierwszy raz potwornie się bałam że się zakrztusi, ale tak samo jest z chrupkami czy biszkoptami:-)
 
Do góry