reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co prócz słoiczków?

zgadnij

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Lipiec 2008
Postów
205
Miasto
londyn
Tak sie wlasnie zastanawiam, co mozna dac 7miesiecznemu dziecku procz sloiczkow, np. od kiedy i jak czesto mozna dac Danonki czy chrupki kukurydziane? I co jeszcze mozna dawac? :)
 
reklama
Ja daje chrupki kukurydziane mojemu synkowi(6 miesięcy) już od miesiąca- lubi i nic mu po nich nie jest, no i ulga dla dziąsełek ;-)
 
ja danonki mojej córce dawałam już od 6 mies, i nic jej nie jest :tak: a oprócz słoiczków to daję również chrupki kukurydziane, ciasteczka Hipolitki:tak:
 
Daruuunia, no wlasnie od Ciebie wzielam ten pomysl z chrupkami z innego watku:) i nie krztusi sie maly? Ja sie troche boje dac
 
Ja chrupki kukurydziane zaczęłam podawać jak Paulinka miała ok 5 miesięcy i bardzo jej smakowały. Danonki bym odradzała na razie, lepiej kupić owoce z jogurtem w słoiczkach po 6 miesiącu. Ja gotowałam jeszcze kisiel z wody, soku malinowego własnej produkcji i mąki ziemniaczanej.
 
A czemu chcesz jeszcze cos dodawac oprocz sloiczkow?!Ja jestem przeciwnikiem chrupek kukurydzianych i innych przekasek - na to i tak przyjdzie pora, a teraz poki Malenstwo tego nie potrzebuje...Tak sie sklada ze czesto spaceruje z moja Mala po drodze, ktora wracaja dzieciaki ze szkoly i bardzo czesto widze jak idac do domu jedza...CHIPSY-MASAKRA, czyli zanim dojda na obiad do domu to wcinaja koszmarna chemie. POza tym nie wiem czy same jecie te chrupki , ale mnie one potwornie obklejaja zeby..Pewnie dzieciom tez..Potem trzeba bedzie leczyc zeby, bo dziecko bedzie mialo nawyk jedzenie przekasek, a nie pelnowartosciowych dan...Moim zdaniem wystarcza sloiczki, mleko, woda i soczki. Z teog mozna zrobic swietny rytual i niezla przygode. Jezeli stosowac cos na zeby, zeby dziecko sobie gryzlo czy trenowalo chwytanie i samodzielne jedzenie to chyba lepiej dac ugotowana marcheweczke do raczki, czy inne warzywko i to jako uatrakcyjnienie posilku anie lazenie caly dzien z jedzeniem w dloni

Elzebita79-ten kisiel to niezly pomysl- a jakie stosujesz proporcje?NAsza ciocia w rodzinie robi taki prawdziwy kisiel z zurawiny, pycha
 
reklama
Witam, ja czasami podaję Bartkowi również skórkę od chleba- świetna ulga na dziąsełka (tak podpowiedziała mi moja pediatra). Pierwszy raz potwornie się bałam że się zakrztusi, ale tak samo jest z chrupkami czy biszkoptami:-)
 
Do góry