reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co raz bliżej... czyli wszystko o porodzie.

ja sie nastawiam juz teraz na bol :)) czytam sobie czasami opisy porodow :) nie sa takie zle
ale czy bede rodzic naturalnie to jeszcze sie okaze , bo mam z oczami problem i moze z tego wzgledu wogole bede miala zakaz :((
wolalabym naturalnie , ale to roznie bywa dlatego sie nie nastawiam
oby sie urodzilo bez komplikacji !! to najwazniejsze dla mnie :)
 
reklama
a ja mam nadzieje ze drugi pojdzie tak szybko jak pierwszy, 2,5godziny i Jas byl juz z nami
rozwarcie do 8 cm zrobilo mi sie w 15 min.,
nie mialy kiedy podac znieczulenia ani nawet wenflonu wbic
boli jak cholera, nie znalam takiego bolu ale ten bol ma sens i swiadomosc ze za chwile zobaczy sie to dlugo wyczekiwane dziecko pozwala zniesc wszystko
 
trza sie na ból przygotować "będzie bolało" i chore sny pod konie ciaży....chyba każda przez to przechodziła i będzie przechodzić :p
oj prawda...te sny sa najgorsze....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja też mam nadzieje,że będe miec cc jak przy pierwszym :)
A przestan!!!Ja sie tak panicznie balam zewnatrzoponowego,ze mowilam M. ze zesram sie na tej porodowce a urodze naturalnie...:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Ja narazie niechce myslec!Wiem ze tutaj napewno nie pozwola mi jesc w czasie porodu.Ja rodzilam poprzednio w takim malutkim wiejskim szpitalu i mialam b.doswiadczona polozna jak mialam bole to mi sie chcialo cos slodkiego ona powiedziala ze moge ,poszlam do kawiarni szpitalnej i wrabalam kawal czekoladowego tortu z gruszkami,a pozniej juz przy partych snikersa!Ona powiedziala ze to oznaka ze organizm potrzebuje energi dlatego chcialam cos slodkiego.Zaznacze ze cala ciaze jechalam na konkretach ,ogorkach kiszony itp.Porod trwal 3 godziny i wspominam milo.Caly czas mi sie wydawalo ze napewno bedzie jeszcze ocniej bolalo.A to juz po wszystkim.Za to cc bylo ****owe.Ale tez koncowka ciazy byla generalnie nie ciekawa i tego nie chce wspominac.
 
Mój poród też nie był taki zły...skurcze co 10 min mialam dwa dni i nie bardzo spieszylo mi sie do szpitala, dopiero w nocy kolo 1 wstalam z lozka bo juz nie umialam ulezec poszlam siku i poczułam takie pykniecie w szyjce , to byly wody... tak sie wszystko szybko rozkrecilo ze skurcze co 2 min,pani doktor zrobila mi usg pokazala jak nisko jest główka i powiedziała żebym sie przyjżała bo za chwile jak sie postaram to ją zobacze na zewnątrz, na porodówce jak już lezalam pod ktg juz chciałam przeć, ale caly czas za male rozwarcie a ja cholercia czułam parte, non stop chcialo mi sie kupe taki wstyd, ryczalam jak wsciekla ze chce do kibla a one ze nie bo to parte...no i wkoncu rozwarcie na 10 cm, fakt przez chwile mialam parte ale po chwili wszystko zniklo, bol byl ale skurczy brak, zaraz oksy-tez nie dzialala,przekrecanie mnie z boku na bok, mialy juz pietra bo puls zanikal, glowka w kanale a ja brak sil, szybko lekarz przybiegl z "przyzssawka"ale zaczelam go blagac to powiedzial poloznym zeby mnie mocno naciely a on mi pomoże, no i dwa ciachniecia nozyczkami, polozyl sie na brzuchu i po chwili usłyszałąm płacz małej.....3 h ciezkiej pracy i lzy szczescia..
teraz boje sie porodu strasznie wiem co mnie czeka wtedy bylam nieswiadoma bardziej, boje sie tez komplikacji, ze cos sie stanie dziecku, o bol sie tak nie boje jak o to ze cos pojdzie nie tak i zrobia krzywde maluchowi:-/ do tego jest pewna Pani doktor której naprawde nie trawie i nie daj boze zeby była na dyżurze...
 
A ja zazdroszcze tym kobietom, ktore mialy dosc szybki porod, mimo ze byl bolesny...
Ja ze skurczami meczylam sie chyba z 19 godzin, po czym poprosilam o zzo, bo juz umeczona tym bolem i brakiem snu bylam, a jeszcze nie pozwolili mi za bardzo chodzic... ale ze nie bylo postepu w akcji porodowej mimo oksytocyny, rozwarcie mi sie zatrzymalo na 4,5cm, to skonczylo sie na cc...
A teraz lekarka na ostatniej wizycie kazala mi sie zastanowic, czy sie umawiamy od razu na cc, bo niby moge probowac naturalnie, ale ze zawsze jest ryzyko po wczesniejszej cc, mimo ze to ponad 3 lata temu bylo, to mozemy od razu zaplanowac zabieg i im wiecej o tym mysle to tym bardziej sie sklaniam zeby sie zgodzic...
Ale mimo wszystko nie boje sie samego porodu... jedynie o czym mysle to zeby dzieciatko bezpiecznie wydostalo sie na zewnatrz:tak:

Anulka, no wlasnie..najwiekszy strach, zeby maluszkowi nic sie nie stalo, bo z cala reszta jakos sobie damy rade
 
Ostatnia edycja:
a ja mam nadzieje ze drugi pojdzie tak szybko jak pierwszy, 2,5godziny i Jas byl juz z nami
rozwarcie do 8 cm zrobilo mi sie w 15 min.,
nie mialy kiedy podac znieczulenia ani nawet wenflonu wbic
boli jak cholera, nie znalam takiego bolu ale ten bol ma sens i swiadomosc ze za chwile zobaczy sie to dlugo wyczekiwane dziecko pozwala zniesc wszystko

wow w 15 min.?? tez tak chce !!
super

Agadaria tez mialas szybki porod :) fajnie


ja moze nawet nie boje sie tak bolu , bo sobie tlumacze , ze tyle kobiet przeszlo przez to to i ja przejde !! jak wlasnie boje sie o to zeby dzidzius bezpiecznie wyszedl i bylo wszystko ok
 
ja moze nawet nie boje sie tak bolu , bo sobie tlumacze , ze tyle kobiet przeszlo przez to to i ja przejde !! jak wlasnie boje sie o to zeby dzidzius bezpiecznie wyszedl i bylo wszystko ok

Ja tez mam takie podejscie, najwazniejsze zeby maluszek byl zdrowy. A co do CC to to jest operacja i pozniej moga byc zrosty ktore moga przeszkadzac w zajsciu w kolejna ciaze no i nie mozna miec dzieci jednego po drugim (a to nigdy nie wiadomo jak bedzie) bo musi sie wszystko dobrze wygoic. Takze ja chcialabym SN.
 
reklama
Do góry