reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co sądziecie - nasienie - IUI - androlog

Dołączył(a)
30 Wrzesień 2015
Postów
13
Witam
U nas problemem jest nasienie męża. Liczba plemników: 60,0 x 10^ ruch a+b: 9% ruch c: 19%. P. prawidłowe: 1%. pozostałe parametry w normie. Wcześniej mąż miał zabieg żylaków. Przed wiztyta u androloga wykonał cały komplet badan: hormony ok obniżony tylko testosteron (3,90 norma 4,00), usg ok posiew nasienia ok. Jestem już po 2 naturalnych zajsciach w ciążę ale z tragicznym zakończeniem: 1 puste jajo płodowe, 2 ciąża obumarła w 11 tc. Wtedy morfologia była 0%. W mnie wszystkie badania ok. Oboje wykonywaliśmy tez kariotypy i wyszły prawidłowo. Teraz androlog zlecił wykonac jeszcze badanie AZF i CFTR. Proszę o wasze opinie czy możliwe to jest żeby te badania coś złego wykazały? czy ktoś z was miał taki przypadek?
Na razie mąż zazywa tabletki przepisane przez androloga i nie wiemy co dalej. Gin w parensie proponuje IUI. czy z takimi parametrami któraś z was by podeszła ?
Bardzo prosze o wasze wypowiedzi
 
reklama
Skoro zachodzicie w ciąże, to nie rozumiem stosowania IUI. Po następne z wyników widać, że mąż ma teratasthenozoospermie, ale jest plemników dużo, i na pewno trafiają się jakieś dobre skoro byłaś w ciąży. Obecnie uważa się, ze teratospermie niekoniecznie trzeba leczyć. Jednak gdy tej ciąży nie ma, wtedy jest to znak ze trzeba rozszerzyć diagnostykę.
Co do AZF, CFTR, te mutacje mówią czy mąż jest nosicielem mucowiscydozy i paru innych chorób genetycznych wtedy mamy do czynienia z poronieniami. Ja zrobiłabym jeszcze fragmentacje chromatyny plemnikowej. Może ona pokazać, czy DNA plemnika jest uszkodzone.
Co do ciąży bezzarodkowej, jeszcze problem może być po stronie męża. jednak przy "problematycznym" nasieniu są straty ciąż, do 6tc czyli tak zwane ciąże biochemiczne. Straty ciąż klinicznych czyli powyżej 6tc mogą wynikać z genetyki obojga partnerów. Ale bardziej problem jest ze strony kobiety. Moim zdaniem to ty powinnaś się przebadać dodatkowo. Na pewno zbadać tarczyce (TSH poniżej 2 powinno być) i cukier. oprócz tego immunologia, chyba że lekarz od razu wprowadzi leki przeciwzakrzepowe tj. alexane, acard itd..
 
U nas kolejno sprawa wyglądała tak: Pierwsza ciąża puste jajo płodowe zrobiliśmy wtedy laparoskopie i ok. Miedzy czasie mąż miał bakterie w nasieniu i kiepski ruch i prawidłowa morfologia 2%. Potem po zmianie lekarza wykonaliśmy badania hormonów posiewy i spontanicznie po 1,5 roku udalo sie drugi raz ciaza obumarla w 11 tc. Wtedy zrobiono mi wszystkie badania z kwi wyszly ok histeroskopia wykazala mala przegrodę macicy ale zdaniem lekarza nie miało to wpływu na ciaze. Zrobiliśmy kariotypy ok okazało sie ze mąż ma żylaki i dokladnie rok temu je usunął. Teraz jego parametry napisałam wyżej. Wybraliśmy sie do dr Wolskiego który zlecil te badania bo wszystkie inne są ok. Kazał również mężowi rzucić palenie schudnąć i dal następujący zestaw leków: Agapurin 2x1 undestor 1x1 tamoxifen 2x1 androvit 1x1 prostimen 1x1 dodam ze mąż od dziecka ma alergie i zdaniem dr ona troche psuje plemniki
 
Jak jesteście u dr Wolskiego(androlog - Novum), to nic dodać nic ująć:-p to bardzo dobry specjalista, najlepszy. Jak on mówi o IUI to wie co mówi. Dobrze zrobić wymazy na chlamydie, ureoplasme, mycoplasme bo psują nasienie i powodują poronienia jak nosicielem jest kobieta. Poczekajcie na wyniki CFTR i AZF i wtedy myślcie co dalej. ps. mój M tez brał te leki, niestety u nas nie poprawiło się.
Bardzo mocno skupiliście się na czynniku męskim, ja w sumie wyników nie widziałam:-p Wiec może są ku temu solidne podstawy. Jednak czasem życie zaskakuje..
A zbadali Ci TSH, prolaktynę pod obciążeniem, progesteron? nie ma endometriozy? PCOS? bo IUI nie pomoże jak problemem są te hormony. Po następnym poronieniu wdrożyłabym już diagnostykę poronień nawracających. Może warto przejść się do gina w Novum, bo androlog się skupia tylko na mężczyźnie...Ale może tym razem wszystko się dobrze skończy. Może po prostu mieliście pecha, są mutacje samoistne i na to nic się nie poradzi. Jeszcze pytanie ile macie lat.. bo niestety my się starzejemy i nasze gamety tez...powodzenia:-)
 
oto ostatnie wyniki meza:
FSH: 4,08
Prolaktyna: 7,1
Testosteron: 3,90
TSH: 1,73
PSA: 0,23
LH: 3,97
Estradiol: 20,99 CEA: 2,22
AFP: 6,07
b-HCG<2,00

Usg jader ok.

Badania nasienia:
Abstynencja: 3 dni
Objętość: 2,4 ml
Aglutynacja: brak
ph: 7,8
Koncentracja: 25,0x10^(mała 6)
całkowita liczba w ejakulacie: 60,0x10^
Żywotność: 56%
Ruch postępowy a+b: 9%
Ruch niepostępowy c: 12%
p. prawidłowe: 1%


jesli chodzi o mnie to cały komplet badan mam zrobiony i jest ok: laparoskopia, histeroskopia, kariotyp, hormony, zespól fosfolipidowy ok. Nasz gin zaleca IUI a leczymy sie w Rzeszowie w Parensie a dr Wolski mówił ze z tymi wynikami to tylko inv. No chyba ze się poprawia i AZF i Crtf wyjdą ok. Masz gin mówi ze to ze dwa razy byłam w ciąży to jest możliwość ze zapłodnił się zły plemnik wiec sama już nie wiem co sadzić. Teraz chcemy poprawić to nasienie żeby podejść do IUI. Myślisz ze rzucenie palenia i kg pomoże + te leki? Moj mąz ma 31 a ja 30 lat.
Proszę napisz bo pisałaś ze w waszym przypadku taki zestaw leków nie pomógł. gdzie u was tkwi problem?
 
No to faktycznie nie ma do czego się przyczepić u Ciebie. Co do "złego" plemnika, równie dobrze mogło się trafić kiepskie jajeczko, bo masz 30 lat. U nas już niestety około 20% jajeczek jest wadliwych genetycznie - tak mówią artykuły naukowe. Puste jajo pasuje do schematu "złego" plemnika. Zarodek jest wadliwy, ale jest na tyle silny, ze się rozwija, dopóki organizm go nie odrzuci. W efekcie zostaje wchłonięty i zostaje pusty pęcherzyk płodowy. W przypadku ciąż z ZD 2/10 zostaje donoszonych reszta jest poroniona przed 12tc. Ponieważ, zarodek w 10tc staje się płodem pierwsze organy takie jak serce muszą zacząć pracować, a jak są wady to dalszy rozwój utrudniony i człowiek umiera:-( Duza szansa, ze tak się stało i rozumiem decyzje lekarza o podejściu do ivf. Bo często "słabe" zarodki nie przeżyją na szkle, to nie jest takie fajne środowisko jak u mamy:-p poza tym po rozwoju zarodka, w bardzo wczesnej fazie rozwoju zarodka można wnioskować czy ma wady genetyczne czy nie. Kolejna rzecz skuteczność IUI to maks 10-15% a ivf teraz gdy macie po 30lat ok.50%, gdy przekroczycie 35lat spada do 25% a po 40tce do 5-10%. Dlatego lekarz nie chce tracić czasu, ze względu na wasz wiek, zdrowie psychiczne itp..Co do badań meża nie ma norm, ale myślę, że jak dr Wolski je oglada to raczej wie co dalej... i czy jest dobrze czy źle.
Swoją drogą bardzo dobrze was poprowadzono wiec duza szansa że wszystko skończy się dobrze nie długo.
U męża jest ewidentnie asthenoteratospermia, brak ruchu wynika z budowy plemników. Jednak jak znasz Eng tu masz fajny artykuł o ciężkiej terospermii (poniżej 1% prawidłowych form)https://www.auanet.org/university/abstract_detail.cfm?id=MP68-11&meetingID=14ORL
Wynika z niego, że część mężczyzn z takimi wynikami jak twój mąż naturalnie zapładnia partnerkę, cześć musiała skorzystać z IUI, czesc po IUI z ivf.A części nic nie pomogło... ale art. jest ogólny nie wiadomo czy ich partnerki były zdrowe.
A u nas to długa historia i nie powinnas się nia sugerować bo mąż ma OAT IIIst. lub teraz na granicy OAT IIst. Leczył się długo nie było szans na IUI, podeszliśmy do ivf no i jesteśmy teraz w dwupaku. Ja bym spróbowała na waszym miejscu IUI, ale tylko raz potem już ivf. Jak ma to coś pomóc, to chociaż ciąża biochemiczna będzie (wtedy robisz bete z krwi 12-13dni po IUI, test wtedy ciąży nie wykaże). No i u nas było tak źle że nie dalo się zrobić separacji do ivf, bo maż ma zniszczone nasienie a nie palił, nie brał narkotyków itp.. ale ..najważniejsze ze ciąża jest. Ja miałam ciąże biochemiczną z czasem nawet testy pokazywały ciąże.. wiec "troszeczkę" wiem co czujesz...
 
Kochana podziwiam was na wytrwałość w dążeniu do celu. Trzymam mocno kciuki za prawidłowo rozwijającą się ciążę i życzę zdrowia dla ciebie i twojego maleństwa.
dziękuję ci za opinię.
 
Cześć. Może i ja dodam swoje pięć groszy krótkie pięć groszy.


U nas tez był męski problem.od lekarza do lekarza. Plemniki były był ruch itd itd a ciąży nie było. U mnie wszystko ok.

Potem po serii witamin wyniki zaczęły się pogarszac. Plemników coraz mniej ruchliwość bardzo słaba.. hormony były ok po powtórce prolaktyna i progesteron był bardzo niski. Kierunek endokrynolog...diagnoza? Niedoczynność tarczycy ...leki i po dwóch miesiącach ciąża i to podwójna...dziś jesteśmy w 20 tc.

Nikt wcześniej nie wspomniał nam o tym ze tarczyca może być przyczyną w naszym przypadku.

A już stanęliśmy przed decyzją o in vitro bo z takimi wynikami szkoda było nam czasu i pieniędzy na inseminacje.

f2w3kw7ihyqz70ec.png
 
reklama
Patuska kochana bardzo ci kibicuję i trzymam kciuki za dobrze rozwijajaca sie ciążę i urodzenie zdrowego bobaska. Jak się czujesz?
U nas wyszła mutacja CFTR ale dr W mówi ze nie jest ona powazna i zeby sie nią nie przejmować. Pozatym po kuracji testosteronem wyniki jeśli chodzi o ilosć są zdaniem dr W rewelacyjne bo ilosć zwrosła 8 krotnie. Morfologia dalej 1% ale jak wiecej plemników to i morfologia jest większa ruch sie nie poprawił. Dr dodał jeszcze euthyrox na ruchliwosć plemników.
Teraz boję sie bo maż miał leki tylko do końca lutego a my w marcu w połowie bedziemy do 1 IUI podchodzić i boje się jak teraz bedzie to nasienie jakie beda wyniki.
 
Do góry