reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Corka nie robi kupek??

Dołączył(a)
5 Październik 2006
Postów
6
Witam
Miesiac temu urodzilam corcie :)miala duza zoltaczke po urodzeniu lezala jeszcze szpitalu 7dni i jak wychodilismy ze szpitala miala 10,97.w domu nie robila kupek nawet 5 dni poszlam do lekaza przepisal lel laktulozum miala brac trzy razy dziennie po2,5mil dawalam zrobila kupke lekarz mowil zeby dawac dopuki sie nie wyreguluja i zacznie robic dawalam dalej taka sama dawke leku i juz 5dni nie robi niewiem co mam robic?szlyszalam ze od takiego czestego podawaniu moze sie przyzwyczaic do leku??
i podobno moze byc spowodowane dluga zoltaczka??
czy ktoras z mam miala podobny problam lub ma prosze o pomoc i rade??
karmie dalej piersia:)pozdrawiam
 
reklama
Moje dziecko po urodzeniu też mialo bardzo długo żółtaczkę, ale nigdy nie było problemu z kupkami - robił regularnie, więc nie wydaje mi się, żeby to był powód. A wszelkie "wspomagacze", tak jak i lactulosum, rzeczywiście rozleniwiają jelitka i na dłuższą metę lekarze nie polecają ich podawać. Może układ trawienny Twojego dziecka nie jest jeszcze wpełni dojrzały i stąd problem - może trawienie pokarmu zajmuje jej dłuższy czas, niż innym dzieciom? Ja się nie znam, ale będąc w Twojej sytuacji bardzo ostrożnie podawałabym ten syrop. Mam wrażenie, że jeśli go podajemy takiemu maleństwu, to nie dajemy szansy układowi trawiennemu na samodzielne działanie.... ale oczywiście nie jestem lekarzem i być może nie mam racji.
A ciekawa jestem, jak karmisz maleństwo - piersią czy butelką? Przy sztucznym pokarmie ponoć kupki mogą być rzadziej, niż przy naturalnym, choć rzeczywiście pięć dni to długo jak na takie maleństwo. A próbowałaś konsultowac się jeszcze z lekarką? Napewno nie zaszkodziłoby, zanim podasz maleństwu kolejną dawkę laktulozy. Choćby dla własnego spokoju-będziesz wiedziała, czy można dać, czy lepiej poczekać.


pozdrawiam
nikita
 
A jak twoja mała przybiera na wadze? To że zbyt rzadko robi kupkę może oznaczać, że nie dość się najada. Pokarm kobiecy szybko się wchłania (prawie w całości) i kupka że tak powiem nie ma się z czego uformować.

A macie problem w wzdęciami brzuszka? Może on wcale nie jest pełny. Dla spokoju mogłabyś zrobić USG, żeby sprawdzić czy wszystko jest OK. Mojej córci jak zrobili USG 2 dni po porodzie miała zupełnie pusty żołądek i jelitka. Lekarz podejrzewał, że nie mam pokarmu. Ale okazało sie, że to nie prawda - tylko jest go (jak to na początku) niewiele i mała wszystko, szybko trawi.
 
synek mojej siostry takze robił kupki rzadko nawet raz na tydzień ,ale ona się w ogóle nie przejmowałą ,wrecz powtarzała wciaż że jej pokarm wchłania dzidzia prawie w całości (karmiła piersia )i myslę że jesli dzidzia przybiera ładnie na wadze ,jest spokojne ,nie płaczliwe jakos bardzo to lepiej dać dzidzi spokój i nie faszerowac nie potrzebnie lekami.

nawet dzis w gazecie DZIECKO czytałąm że takie dzieciaczki moga rzadko robic kpki i nie ma sie czym przejmować,że moga je robic nawet raz na dwa tygodnie (własnie mam gazete przed sobą)
 
Córke karmie piersia:)przybiera na wadze ladnie:)je duzo bo prawie caly czas jest przy cycku:)placze zawsze wieczorami:(Ale bylam wczoraj u lekarza na szczepiniu i odrazu sie zapytalam powiedziala ze laktulosum czeba podawac przez 2tygodnie zeby cos zaskoczylo i ze jak dalej nie bedzie robic kupek przez piec dni to na 5 podac czopek i jeszcze sie pytalam czy jak tak dlugo nie robi kupek czy ja brzuszek nie bedzie bolal powiedziala ze nie.tylko ze ciekawe od czego ona tak moze plakac??tylko ze jak przez 5dni nie robila i podalam czopek to byla spokojna??cos mi sie niechce wiezyc tej lekarce:no:i powiedziala ze ma jeszcze delikatna zoltaczke:no:i mam podawac jej glukoze ,bo ona wyplukuje zoltaczke??pozdrawiam
 
moja tez zawsze wieczorami płakała i to był tzw,niepokoje wieczorne ,poprostu po całym dniu dziecka ma tyle wrażeń że nie może sobie z nimi poradzic i dlatego tak wieczorami płacze.Myslę że nic jej nie jest skoro ładnie przybiera na wadze i jest pogodna ,spi spokojnie a wieczorne płacze zdarzają sie prawie kazdemu dziecku ,jednym z powodu niepokojow wieczornych innym z powodu kolki i będzie jeszcze tak do trzeciego miesiąca potem stopniowo będzie ustepowac.Radzę uzbroić się w cierpliwość ,a co do tych leków to uwazam ze niepotrzebnie ale to tylko moja rada i nie sugeruj sie nią,lepiej słuchac lekarza

jak moja tak płakała zawijałam ją w kocyk i chodziłam po domu lekko ją kołysałam ,najbardziej działało chodzenie po schodach ,tak po kwadransie sie uspokajała i zasypiała i tak po pół godzinie dawałam jej cycka ,bo przed płaczem nie chciał ciągąć ,najadła sie i szła spac
 
a wiesz co ,moze spróbuj do innego lekarza iść ,bo pierwsze słysze żeby tak małemu dziecku czopki na kupke dawac i w ogóle leki ,takie dzidzi małe albo wypróznia się często albo rzadko ,nawet do dwóch tygodni :dry:
 
Dzieci nierobienie kupki raczej nie jest spowodowane żółtaczką. Spróbuj do swojej diety wprowadzić sok jabłkowy, ja piję codzinnie szklankę soku jabłkowego na pół rozcieńczonego wodą i ja nie narzekam na kupki ani Muszek ;-) A co do wody z glukozą to i my podawaliśmy Muszkowi bo też miał przedłużoną żółtaczkę.
Pozdrawiam
 
reklama
Do góry