Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Cudeńka dla naszych Pociech:)

Nawilżacz zakupiony, sprawdza się:tak: kupiłam taki z wielkim pojemnikiem na wodę, ultradzwiękowy i jonizujący:-) w domu wigotność podskoczyła o 12% więc sporo:-)

Fajne te zabawki z biciem serduszka:tak: nie wiedziałam, że coś takiego jest;-)
 
reklama
Z nawilżaniem trzeba uważać bo jak się przesadzi to tez niezdrowo :) mój np. przestaje naturalnie oczyszczac nosek (kichać|)
 
a wlasnie padl mi moj nowy miesieczny nawilzacz!:wściekła/y:
teraz musze cholera jechac oddac go do serwisu!
a w domu sahara bez niego. w ruch pojda miski z woda!
 
pani pediatra kiedys tam mowila ze lepsze pojemniki z woda w poblizu kaloryfera niz mokre reczniki, ze w takich mokrych i ciepłych latwiej o bakterie ktore pozniej kraza w powietrzu.
 
tunia pisze:
pani pediatra kiedys tam mowila ze lepsze pojemniki z woda w poblizu kaloryfera niz mokre reczniki, ze w takich mokrych i ciepłych latwiej o bakterie ktore pozniej kraza w powietrzu.
Kliknij żeby rozwinąć...

Przed kupnem nawilżacza wypróbowałam i mokre ręczniki na kaloryferah i gliniane pojemniki z wodą i wiecie- nic to nie pomagało. Wilgotność podskakiwała o 2%, więc okazuje się, ze to wcale nie takie skuteczne:-(
Poza tym u nas ciagle mroźno na podwórku, od kilku tyg nie było cieplej -4 stopnie więc w mrozy brakuje wigotności w powietrzu. Jak wietrzę dom to wilgotnośc automatycznie spada.
 
Mam nawilzacz ultradzwiekowy. jonizujący -super sprawa. Mam tez maskotkę z bijącym sercem STEANTLER -tylko nie owieczkę a żółwika. U nas sie nie sprawdza. Włącza sie na placz malego, ale Pitrus nie da sie oszukac i dalej placze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry