Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[dzudzenka]

Margo a jaki ręczny polecasz w razie czego? Ja po kuraku z makaronem 86

Jeszcze mam do Was pytanie: torbę dla Maluszka spakowałam oddzielnie i dla siebie do porodu oddzielnie... Czy lepeij mieć to wszystko razem? I jak już pójdę na tą patologię ciąży - to te torby też zabrać ze sobą - bo nie mam pojęcia jak tu się zapakować i siedzę nad 3 torbami

 

[Margo25]

Dzudzenka
Ja mam reczny i mechaniczny Aventu..reczny sie spisal na medal Ja mialam wszystko w jednej torbie choc te rzeczy na 'dzien dobry' zapakowalam w jakas siate zeby nagle nie szukac po walizce z fotela porodowego Wiedzialam, ze maz bedzie totalnie zakrecony choc i tak spisal sie na medal

 

[Gosik_83]

Ja mam laktator mechaniczny Medeli i był oki. Ogolnie polecam wszystkie kosmetyki zakupic w geminii. Ja tam kupowalam i np butelki mialam gratis
Torby mialam spakowane osobno do mnie i do Misia. Najwięcej miejsca zajmują te wielkie podpaski rózowe! A jak bedziecie rodzic sn to musicie miec ich sporo
JA dzis nieplanowany obiad u teściowej...śledz w śmietanie z cebula i ziemniaki!!! Cukier 89!!!

 

[lucalew]

Dudzenka powiem tak ja bede miec 2 lub 3 bo pewno tez trafie wczesniej na patologie chodz czas pokaze. Laska na sali mila jedna torbe niby dla siebie i malego a druga jak byla wlasnie na patologii a potem jej maz mial problem z rzeczami w tych torbach bo jednak miala cc i nas sie pytal czy wiem gdzie co jest wiec mysle ze torba dla maluszka osobno i dla Ciebie osobno i dodatkowo albo siata z rzeczami na porodowke i po lub 3 torbe na rzeczy na pobyt na patologii.

Sylwia w ktorym tygodniu ciazy juz jestes?

No jakie ladne dzisiaj wyniki. U mnie troche gorzej bo zamiast jesc czesciej to dokladam kanapke lub porcje mhm musze to rozpracowac jakos i sie przestawic.

Aaa i zakupy zrobione zostala mi do kupienia butelka do karmienia, przewijak na łóżeczko, rozek a dla mnie biustonosze do karmienia i to bedzie najwieksze wyzwanie bo ciezko mi dostac cos na siebie kurcze a nie chce 100 pln ryzykowac na rozmiar. Jutro w biedronce kupuje pieluchy dada i plyn do kapieli 3 w 1.

 

[DiuśkA]

Dziewczyny wkleję Wam tutaj też bo nie wszystkie jesteście na szyjkach

Dziewczyny wczoraj wzięli mnie na godzinny test oxy a tam pojawiły się skurcze. Raczej szło dobrze do 7/8 rozwarcia między skurczami miałam uśmiech na twarzy. Bez znieczulenia dodam nawet gaz im się skończył. Potem bolało juz bardzo. Trochę zaczęłam marudzić przy pełnym rozwarciu i skurczach partych okazało sie że małemu tętno spadało i niestety szybko cc na narkozie. Po jak mnie wzbudzali zapomnialam że ja dziecko urodziłam. Sebastian mi zdjęcie pokazał a ja podwójnie widziałam. Ale Leoś jest na świecie waga 3120 i 55 cm. Urodził się chyba po 18. Ale po 22 chyba doszłam jako tako do siebie. Zweryfikuję dane jak mąż przyjedzie. Byłam już pod prysznicem. Ale myciem tego bym nie nazwała. Rana boli. Ale co zrobic. Przywieźli mi małego na sekundę. Spał taka kruszynka. Mam go dostać ale się boję. No i chodziłam, skakałam na piłce potem parłam na boku. Położna fajna. Opieka po cc bardzo fajna. Przychodziły co chwile dawać kroplówki, zmieniać podpaski. Teraz pani pomogła sie umyć. Wspaniała kobieta. Jestem na czczo od wczoraj i dzisiaj też jeść nie mogę. Ciśnienie mi podskoczyło jak dowiedziałam sie że rodzę wczoraj bo 10 min wczesniej dowiedziałam sie ze moge w nd rodzic dopiero. Tzn było 140 na 90. A potem juz niższe. Teraz tez jest w normie. Zastanawiam się co z moim cukrem ale to zmierzę jak maz przyjdzie. Wszystko potoczyło się bardzo szybko.

 

[Gosik_83]

Diuska super!!! czekamy na fotke

 

[dzudzenka]

Diuśka gratulacje przesyłaj fotki

 

[sylwia-89]

Diuska
Gratulacje

Lucalew
Jestem w 36 tyg i 3 dniu

 

[90_natka]

A ja zdecydowałam się mimo wszystko na laktator elektryczny

DiuśkA super, że Mały już jest z Wami! Bardzo się cieszę i gratuluję z całego serca wracaj szybko do sił i życzę Wam szybkiego powrotu do domu

A ja dziś nie mogłam wstać. Dopiero jakieś 20 min temu zjadłam śniadanie ale Mała tak mi dawała popalić późnym wieczorem i w nocy że aż pół nocy spacerowałam żeby tylko się jakoś inaczej przekręciła bo tak mnie w oba boki cisnęła że masakra jakaś. No ale w końcu się udało i potem spałam już spokojnie do rana

Lucalew super, że już zakupy porobione

Miłego dnia

 

[DiuśkA]

Zobacz załącznik 691745

Tu macie Leosia zaraz po ubraniu w ciuszki szpitalne. Okruszek taki malutki. A jak mi mąż przesłał zdjęcie na gołąbka to taki wielki sie wydawał. Czekam na niego zaraz mają mi go przywiezc. Boję się