reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Bo może założyła, że wstajesz o 7 ;-) Nie wiem o której idziesz spać, ale możesz np. spróbować zjeść o 22, a insulinę wziąć o 23.
Powiedziałam że wstaje około 8 w zależności czy idę do biura. Chodzę spać 22.30-23.30
Nie jestem też w stanie jeść co 2-3h. Po prostu nie jestem głodna
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chyba nikt nie zauważył mojego wpisu.. jeżeli jest jeszcze jakaś dobra osoba, to proszę o jakąś radę, bo zwariuję do następnej wizyty z diabetologiem 🙁
 
Chyba nikt nie zauważył mojego wpisu.. jeżeli jest jeszcze jakaś dobra osoba, to proszę o jakąś radę, bo zwariuję do następnej wizyty z diabetologiem 🙁
Poczytaj proszę trochę stron wstecz bo już wielokrotnie z dziewczynami rozpisywalysmy się na temat porannych cukrów i walki z nimi😉
 
Poczytaj proszę trochę stron wstecz bo już wielokrotnie z dziewczynami rozpisywalysmy się na temat porannych cukrów i walki z nimi😉

Nie zawracała bym Wam głowy gdybym nie czytała Was od miesiąca i to jeszcze niektóre strony z przed kilku lat - w ten sposób szukałam pomocy ale próbowałam już chyba wszystkiego i liczyłam, że może ktoś wniesie coś świeżego do uporania się z moim problemem skoro nic innego nie pomaga. Chyba nic innego mi nie zostaje jak poddać się insulinie.
 
Część.
Jestem w 6tc (5+6). I od 2 dni mam insulinę. W poprzednich ciążach, które potonilam do 8 tyg też miałam wysoki cukier na czczo. Zawsze w okolicach 100-110, raz miałam 94 w ciągu ostatnich 10 dni. Nie robiłam ogtt bo na samo dojście do okienka do pobrania krwi czekałam prawie godzinę i już mi było słabo. Dwa razy robiłam cukrzycę na czczo i 5 dni w domu przed ostateczną decyzją o insulinie. Cukier zły mam tylko na czczo po posiłkach 80-120. Ale przeważnie do 100. Diabetolog kazał mi przejść na dietę ale ja po niej jestem bardziej głodna niż przed i nie mogę się na niczym skupić bo albo robię jedzenie albo jem albo mierze cukier czy biorę heparynę czy inne leki. Cukier mam mierzyć przed 8 więc czasem wstaje mierze i idę spać. I 2 razy brałam insulinę o 22 (kolacja o 21) i cukier rano 102 i 103. Czyli tak jakby na mnie nie działa. Czy naprawdę muszę mierzyć cukier przed 8 i jeść pierwszy posiłek do 8.30? Aktualnie jestem na urlopie i wstaje przed 9 bo o 9 mam zastrzyk z heparyny. I muszę jeść o tych stałych godzinach nie mogę jak wstanę przed 9 zmierzę cukier, zrobię zastrzyk z heparyny i pójdę robić śniadanie czyli zjem 9.30-10.00 i potem będę jeść od pierwszego posilku co 2-3h i ostatni o 21 to naprawdę mogę zaszkodzić dziecku? Dziś jeszcze nic nie jadlam. Nie mam apetytu. Dziś zaraz po wstaniu miałam 103 tj. 8.15 i potem znów zasnęłam i po jakiś 45min od wstania tj 9.45 ( toaleta i ogarnieniecie). Już 94. I teraz który wynik powinnam brać pod uwagę.
Poranne cukry sa zazwyczaj najgorzej do opanowania i dieta nie zawsze jest w stanie tutaj cos wskorac. Kazda z nasz zazwyczaj miala z tym problem. Ja probowalam wszystkiego bo tez miala cukier rano wysoki. Nie jadlam nabialu na ostatni posiłek - nie pomagalo, nie jadla w ogole ost posilku - nie pomagalo, za to pojawialy sie ketony. Jadlam o 21 o 22 i tez nic. Dopiero insulina wyregulowala te cukry rano. I to przy insulinie czasem sie zdarza ze mam powyzej 90 ale nie sa to skoki trwale kilku dniowe tylko zazwyczaj 1 dzien wzrost a pozniej spokoj pare dni... Najlepiej jest jesc do godz 8 rano pierwszy posilek. Ja wstaje o 7 30 mierze cukier i jem sniadanie. Gdy wstaje pozniej cukier mam wysoki bo z glodu sie on tez podnosi... Niestetu takie uroki tej choroby ze robi ona z nami co chce i my musimy sie calkowicie podporzwdkowac jej a nie ona nam... Jesli widzisz ze potrzebujesz wstac wczesniej jesc wczesniej to musisz tak zrobić.. Jesli nie to ok.. Musisz poobserwowac swoj organizm i wybrac to co najlepsze nawet jesli ma byc to insulina. Ja osobiście jestem bardziej spokojna z insulina, juz kazde uklucie rano nie wprawia mnie w stres i nerwy bo wiem że ona pomaga...
 
Poranne cukry sa zazwyczaj najgorzej do opanowania i dieta nie zawsze jest w stanie tutaj cos wskorac. Kazda z nasz zazwyczaj miala z tym problem. Ja probowalam wszystkiego bo tez miala cukier rano wysoki. Nie jadlam nabialu na ostatni posiłek - nie pomagalo, nie jadla w ogole ost posilku - nie pomagalo, za to pojawialy sie ketony. Jadlam o 21 o 22 i tez nic. Dopiero insulina wyregulowala te cukry rano. I to przy insulinie czasem sie zdarza ze mam powyzej 90 ale nie sa to skoki trwale kilku dniowe tylko zazwyczaj 1 dzien wzrost a pozniej spokoj pare dni... Najlepiej jest jesc do godz 8 rano pierwszy posilek. Ja wstaje o 7 30 mierze cukier i jem sniadanie. Gdy wstaje pozniej cukier mam wysoki bo z glodu sie on tez podnosi... Niestetu takie uroki tej choroby ze robi ona z nami co chce i my musimy sie calkowicie podporzwdkowac jej a nie ona nam... Jesli widzisz ze potrzebujesz wstac wczesniej jesc wczesniej to musisz tak zrobić.. Jesli nie to ok.. Musisz poobserwowac swoj organizm i wybrac to co najlepsze nawet jesli ma byc to insulina. Ja osobiście jestem bardziej spokojna z insulina, juz kazde uklucie rano nie wprawia mnie w stres i nerwy bo wiem że ona pomaga...
Insulinę biorę na noc i szczerze w porównaniu z heparyna to kłucie nic nie boli i nie siniaków. Po heparyniie mam cały brzuch w siniakach. Bardziej denerwuje mnie dieta.
 
Tuniadd zazdroszcze takiego cukru po kolacji ja zjem kanaoki 2 malutkie i mam cukier 138 135 140 raz nawet mialam ponad 160... Chyba wchodze w ten okres buntu cukrow o ktorym mowia czesto dziewczyny ze sie zaczyna od 34 tyg... Mam jeszczd parę dni do 34 ale widze ze poziom cukrow wyzszy niz wczesniej. Ale udalo mi sie w koncu opanowac ketony rano... 😀 Co do tej glikowanej... Nie wiem czeku taki wysoki poziom. Ale moze faktycznie dlatego że nie ma regulowanych posilkow przez caly dzień i to wpłynęło na taki wynik...
Powiedz jaki masz sposób na poranne ketony u mnie od kilku dni śladowe lub niewielkie ilości, wiecie coś więcej o tych ketonach? czy w ilości niewielkiej mogą zaszkodzić dziecku?, staram się dużo pić żeby je wypłukiwać ale jednak często rano się pojawiają 🤦
 
Powiedz jaki masz sposób na poranne ketony u mnie od kilku dni śladowe lub niewielkie ilości, wiecie coś więcej o tych ketonach? czy w ilości niewielkiej mogą zaszkodzić dziecku?, staram się dużo pić żeby je wypłukiwać ale jednak często rano się pojawiają 🤦
Nie mam sposobu na te ketony tez mnie draznia bo raz sa raz nie mq, w dzien jem duzo weglowodanow nie glodze sie a one i tak rano sie pojawiaja czasem. Staram się ostatni posiłek jesc o 22 i jest to kanapka z szynka lub serem zoltym plus szklanka mleka a w nocy jeszcze o 3 wstaje i pije szklanke wody zeby w razie w te ketony wyplukac.. I raz to dziala raz nie... Drazni mnie to już coraz bardziej do tego moje cukry po kolacji. Ostatnio sa na granicy normy albo lekko przekroczone...
 
reklama
Nie mam sposobu na te ketony tez mnie draznia bo raz sa raz nie mq, w dzien jem duzo weglowodanow nie glodze sie a one i tak rano sie pojawiaja czasem. Staram się ostatni posiłek jesc o 22 i jest to kanapka z szynka lub serem zoltym plus szklanka mleka a w nocy jeszcze o 3 wstaje i pije szklanke wody zeby w razie w te ketony wyplukac.. I raz to dziala raz nie... Drazni mnie to już coraz bardziej do tego moje cukry po kolacji. Ostatnio sa na granicy normy albo lekko przekroczone...

Nie mam sposobu na te ketony tez mnie draznia bo raz sa raz nie mq, w dzien jem duzo weglowodanow nie glodze sie a one i tak rano sie pojawiaja czasem. Staram się ostatni posiłek jesc o 22 i jest to kanapka z szynka lub serem zoltym plus szklanka mleka a w nocy jeszcze o 3 wstaje i pije szklanke wody zeby w razie w te ketony wyplukac.. I raz to dziala raz nie... Drazni mnie to już coraz bardziej do tego moje cukry po kolacji. Ostatnio sa na granicy normy albo lekko przekroczone...
Podobno na noc zwiększa się wydzielanie jakiś hormonów które powodują że ten cukier nie spada tak szybko, ja jem większy podwieczorek i jeszcze idę na spacer, a potem kolację już taką lekką często z małą ilością węglowodanów i ewentualnie przed snem pół kanapki, ale tylko jak czuje się głodna wtedy cukry zazwyczaj są ok ale za to ketony w niewielkiej ilości i tak w kółko albo jedno ok albo drugie 🙍
 
Ostatnia edycja:
Do góry