reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cukrzyca ciążowa

Cześć dziewczyny
Mam nadzieję, żę jeszcze tu zaglądacie? Ja też zmagam się z cukrzycą od miesiąca:( Byłam w szpitalu, gdzie robili mi profil i najwyższy wynik jaki mi tam wyszedł to 149 po 1 h. Mój ginekolog powiedział, że to po jasnym pieczywie i rzeczywiście jak go odstawiłam to wyniki mam dużo niższe. Mój ginekolog kazał mi mieścić się do 140 po 1h i 120 po 2h więc czasami mierzę cukier po 1h, a czasami po 2 h. Zauważyłam, że cukier skacze mi także po mleku i właśnie dzisiaj zjadłam 3 kluski na parze z koktajlem truskawkowym i po godzinie miałam 149:(, więc za dużo! U diabetologa nie byłam, bo mi ginekolog nie kazał iść. Mam glukometr i badam sobie cukier. Czy Wy wiecie czy coś dzieje się dzidzi, jak ten cukier czasami skacze? Zauważyłam też, że mi nawet po czymś słodkim nie skacze tak jak po mleku?! Dziwne.Ja jestem w 34 tygodniu ciąży, termin porodu mam na 06.06.2010 i strasznie się boję omojego chłopczyka:(Pytałyście lekarzy co z tym cukrem?
Pozdrawiam wszystkie mamusie i czekam na jakieś informacje. Dodam, że nie biorę insuliny.
 
reklama
Jak u matki jest za dużo cukru to dostaje się ono też do dziecka, które zamiast sie rozwijąc musi skupić się na produkowaniu większej ilości insuliny dla siebie. Czyli traci czas na produkowanie insuliny zamiast uczyc sie w tym czasie np. oddychania.
 
Hej dziewczyny, dwa dni temu odebralam wyniki(jestem w 25 tyg ciazy) i po wypiciu 75g glukozy po godz mialam 209 po 2 godz 167.. 30.04 mam wizyte u diabetyka, co mam zrobic zeby mi to wszystko sie unormowalo? myslicie ze wystarczy dieta? martwie sie o moje maluszki(jestem w ciazy blizniaczej)
 
Hej nie martw się:)
Wszystko będzie dobrze. Dostaniesz glukometr i paski i będziesz sobie badać cukier rano przed jedzeniem i po głównych posiłkach i jak cukry będą trzymały się w normach ( moja norma po 1 h 140 po 2 h 120) to tylko dieta. Daj znać co powiedział Ci diabetolog, a jak narazie to trzymaj dietę i pożycz lub kup sobie glukometr, a paski dostaniesz na receptę:)
Daj znać co tam Ci powiedział i napisz jak tam utrzymujesz cukry.
Pozdrawiam
 
justawlp - dziekuje za odpowiedz. od wczoraj stosuje diete.. mam nadzieje ze cos pomoze, a na wizycie dowiem sie czegos wiecej, juz za tyd wizyta wiec wstrzymam sie z tym glukometrem.. bo tak i tak nie mam od kogo pozyczyc, a paski sa na recepte wiec tez bym musiala czekac na wizyte by lekarz mi je przepisal.. jak bede cos wiecej wiedziec to napisze. A Ty tez mialas cukrzyce? Pozdrawiam.
 
Hej :)
ja też mam, ale od jakiegoś czasu spokojnie udajemi się utrzymać cukry w normie i mam nadzieję, że tak zostanie.Ja kupiłam sobie glukometr i badam cukier. Jestem teraz w 34 tygodniu więc jeszcze trochę do końca, ale mam nadzieję, że będzie dobrze :-)Daj znać jak już czegoś konkretnego się dowiesz. Jak coś to pisz, służe pomocą.
Pozdrawiam
 
witam Was dziewczyny!
6 tygodni temu dowiedziałamsię,że mam cukrzycę ciążową (dziś 31 tc). Po wizycie u diabetologa tydzień diety, na której schudłam 1,5kg. Cukier mimo to był wysoki i niestabilny. Dostałam insulinę Polhumin 3xdz w schemacie 20 - 10 -12 jednostek. Jem 7 posiłków w ciągu dnia,ostatni ok. 22. Bardzo się staram, ale i tak prawie codziennie zaliczęjakąś wpadkę np. dziś ok.godz. 12 (2 godz. poposiłku,a tuż przed kolejnym)cukier 45. Przedwczoraj po obiedzie 305. Nie jem pieczywa (tylko chrupkie i czasami żytnie na zakwasie), ziemniaków, białego ryżu imakaronu. Z owoców tylko grejfruty i jabłka w małych ilościach -1/4 jabłka na koniec posiłku. Uczę się codziennie na własnych błędach,bo w poradni dali kilka ogólnych wskazówek i tyle. Nie wiedziałam np., że wieczorem nie wolno owoców i do drugiej kolacji zawsze jadłam kawałek jabłka lub pół grejfruta. Zdarzyło się 2 czy 3 razy, że w środku nocy obudziło mnie bardzo złe samopoczucie związane z hipoglikemią - cukier za każdym razem ok. 40. Najwyższy mam po śniadaniu mimo 20 jednostek insuliny i po kolacji. W ciągu dnia duży problem z utrzymaniem powyżej 90, przy jedzeniu tylko dozwolonych produktów.
Kłuję się nawet 12 -15 razy na dobę, inaczej nie mam nad tym wszystkim żadnej kontroli. Ogólnie więc niewesoło, bo to skoki cukru (poniżej 60 i powyżej 200) są najgorsze. Już nie wiem co robić,pojutrze mam kolejną - czwartą już wizytę u diabetologa, ale jadę bez większej nadziei na prawdziwą pomoc. Leczę się w poradni w Białymstoku na Waszyngtona, nie polecam. Może pomogą w łatwych przypadkach, niestety nie u mnie.
Może któraś z Was ma podobne doświadczenia i uporała się z tym? Jeśli tak bardzo proszę o radę, bo jestem już ledwo żywa ze zmartwienia i po prostu bezradna.
Pozdrawiam
 
AniuWu
nie rozumiem tych Twoich wyników. Napisz dokładnie jakie masz na czczo i po każdym głownym posiłku. I jak często bierzesz insulinę to Ci wytłumaczę, bo z tego co napisałaś nic nie rozumiem.
Czekam:-)
 
Aniu napisz także jakie miałaś wyniki po obciązeniu 50 i 75 g glukozy po godzinie i 2 h i na czczo.
Pozdrawiam i czekam na informację:-)
Będzie dobrze:tak:
 
reklama
justawlp,dzięki za odzew
Obciążenia 50 g glukozy nie miałam robione,18.03.10 miałam test obciążenia 75 g, na czczo było 96, po 1 godz. 232, po 2 - 212.Codziennie rano mam cukier (ok. 7.00 tuż po wstaniu) 84 - 101, najczęściej ok.90. Po I śniadaniu (20 jedn. insuliny pół godz. przed jedzeniem) od 119 do 185. Najmniej po pieczywie Wasa z chudym mięsem lub białym serem + pomidor. Najwięcej (teraz już unikam) po chlebie baltonowskim. Potem, w ciągu dnia, kłopot z utrzymaniem cukru powyżej 90. Jedzenie co 2 godziny,a nawet częściej. Jak malutkie porcje to cukier się bardzo mało podnosi, jak większe (a wychodzi 7 lub 8 posiłków dziennie) mój układ pokarmowy tego nie wytrzymuje. Jak próbuję zjeść coś o wyższym IG, to cukier skacze powyżej 170, a potem bardzo szybko znów spada do 70 - 80. Po obiedzie (10 jedn. insuliny przed) cukier zwykle OK: 99 - 140, najczęściej ok.120, ale potem znów szybko spada,tak jak po śniadaniu,po kolacji to samo. Błędne koło. Po prostu sobie nie radzę. Kładę się spać z lękiem, że w nocy wpadnę w hipoglikemię. Dodam, że mało przytyłam (ok.3 kg - 31 tc) i ogólnie czuję się dobrze,więc mogłabym ćwiczyć czy choćby szybko spacerować, ale nie wiem kiedy - rano czy później? Przed insuliną, po? Tak częste jedzenie też utrudnia aktywność fizyczną,zwłaszcza,że cierpię też na refluks. Zdarza się,że trochę się poruszam (nic specjalnego, zwykłe domowe zajęcia) i cukier mi spada do 40 z kawałkiem. Wtedy "akcja ratunkowa" - słodkie picie i mały posiłek.
Staram się stosować do wszystkich wskazówek lekarskich. Posiłki układam wg zasady węglowodany + białka + tłuszcze. Do tego zawsze "witaminki". Jem warzywa gotowane (brokuły, fasolka, kalafior, brukselka) i świeże (pomidory,ogórki, pekińska, papryka, cebula,sałata lodowa). Z owoców grejfruty (prawie codziennie 1cały rozłożony na 2 razy) i jabłka (mało),czasami kiwi lub kilka truskawek,nigdy nie same, zawsze jako dodatek do posiłku. Zero białej mąki i ziemniaków,chudy nabiał.Węglowodany to najczęściej: kasze,naturalny ryż, razowy makaron, pieczywo Wasa, chleb żytni na zakwasie.Np. dzisiaj na śniadanie o 8.00: 2 kromki Wasy 3 zboża + masło + pieczona pierś z kurczaka + pomidor. Cukier 120 po 1 godz. Po 2 godzinach, o 10.10- cukier 87, więc następny posiłek: kasza jaglana (4łyżki) + mleko 2% + ćwiartka jabłka. Po godzinie cukier 128.Wiem z doświadczenia, że jak zmierzę za pół godziny to będzie poniżej 100,a za 45 minut, najdalej za godzinę poniżej 90, a nawet 80. Nie pracuję, jestem od 2 mies. na zwolnieniu, oszczędzam się,ale nie leżę.
Co robię źle? Gdzie leży błąd? Nie mam pojęcia,co robić,żeby to jakoś ustabilizować.
Mam nadzieję, że teraz wytłumaczyłam dokładniej moją sytuację i dostarczyłam Ci potrzebne informacje. Wiem, że tego sporo, ale starałam się szczegółowo wyjaśnić na czym polegają moje kłopoty z tym cukrem.
Czekam niecierpliwie na odpowiedź. Pozdrawiam.
 
Do góry