reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

marchewka nie jest zbyt zdrowa w nadmiarze, ani soki marchwiowe zwłaszcza na pusty żołądek może powodować wrzody a u niemowląt zaparcia - przy podawaniu niemowlętom pierwszych stałych pokarmów najlepiej zacząć od dyni:happy:
 
reklama
na co mama karmiaca piersia powinna uwazac (nieeliminowac calkiem ale uwazac)

produkty uczulajace:


produkty mleczne(najmniej uczula smietana i jogurty)
jaja kurze i kacze
surowa marchew
wolowina, cielecina
ogorek swiezy
biale pieczywo
cytrusy
truskawki, maliny, poziomki
kakao
ryby slodkowodne
orzechy, sezam
soja
kukurydza
pomidor
fasola i inne rosliny straczkowe
seler
kiszonki

tak na zdrowy rozum to jakbym miala sie do tego stosowac to nic bym niemogla jesc, moj Tomek to sie smial ze mogla zrobic liste co nieuczula:-D
 
skunkanka - ja sie pisze na ten przeszczep, tylko ja bym chciała moje przeszczepić mojemu M...

Wiecie moze ile czasu potrzeba zeby to co zjaDLYSMY DOSTALO SIE DO POKARMU? Zastanawiam sie boi Kajtuś ma czasem zielone kupy, takie wsiakajace w pieluche, a jak juz sie unormuja i sie ciesze, to kolejna znow zielona i wodnista :baffled:
 
aniolek20k - ogórasa świeżego nie wolnoooo ? a ja jem już chyba z 3-4 dni i nic.. to mojej Małej może nie uczula hmm ?
wiedziałam że pomidorów nie wolno, ale ogórasek jak najbardziej


bo niedługo naprawdę nic nie będziemy mogły jeść :-(
 
Pisałam posta i mi go wzieło i wcieło...cholera!

Czytałm że składniki jedzenia przechodzą do pokarmu mamy po około5-6godzinach.

Ja juz od 3 dni mam wrażenie ze nic nie jem:baffled::baffled:.Tylko chlebek,cienka szyneczka,dżemik brzoskwiniowy,klopsiki z wody...normalnie porażka i masakra w jednym!!!Ale mam swoją teorię spiskową i chętnie się z wami nią podzielę.Wmawiano nam przez całą ciążę że karmienie piersią odchudza...guzik prawda!!!!My nie chudniemy dlatego że karmimy,my chudniemy dlatego że nic nie możemy jeść!!!I taka jest prawda;-).
 
lista przerazajaca wiem, jak moja pani alergolog mi ja wreczyla to zrobilam wielkie oczy ale ja na to patrze z przymrozeniem oka, narazie nieprzestrzegam jej zbytnio ale jak cos sie zacznie bac to bede wiedziala co obwiniac
 
Ja też się oczytałam w tych dietach mam karmiących i doszłam do wniosku, że nie ma co wariować. Jem jogurty (nie piję mleka), sery białe (żółtych nie jem), jem pomidory - wczoraj zupa pomidorowa i małej nic nie jest; jajka też jem; białe pieczywo i ciemne, zjadłam nawet pół czekolady tydzień temu, bo już nie mogłam wytrzymać i też nic. ODPUKAĆ:), jestem zwolenniczką zasady: jeść wszystko w małych ilościach i obserwować dziecię.
 
na co mama karmiaca piersia powinna uwazac (nieeliminowac calkiem ale uwazac)...

Zgadzam się z powyższym - uważać na alergeny ale ich nie eliminować...

... Ale mam swoją teorię spiskową i chętnie się z wami nią podzielę.Wmawiano nam przez całą ciążę że karmienie piersią odchudza...guzik prawda!!!!My nie chudniemy dlatego że karmimy,my chudniemy dlatego że nic nie możemy jeść!!!I taka jest prawda;-).

W moim przypadku nie podziała bo jem prawie wszystko...


Pisałam na innym wątku wkleję i tutaj... zalecenia ze szkoły rodzenia, które stosuję:


  1. Dieta powinna być urozmaicona nie należy eliminować dużej liczby składników
  2. 4-5 posiłków dziennie + ewentualnie jeden w nocy
  3. Powinny przeważać potrawy lekkostrawne - gotowane w wodzie, na parze, pieczone ale również i smażone! (w przypadku gdy jemy jakiś ciężko strawny posiłek radzono zwrócić uwagę na pozostałe posiłki żeby były możliwie lekkostrawne)
  4. powinno się unikać pojadania pomiędzy posiłkami rzeczy typu deser z kremem
  5. unikać w nadmiarze tłustego mięsa, tłustych wędlin zawiesistych sosów
  6. unikać kapustnych i cebuli (nic o brokułach czy kalafiorach nie wspominali)
  7. należy jeść ryż, kaszę makarony, pieczywo ciemne i jasne (czyli wychodzi na to że wszystko)
  8. świeże owoce i warzywa, zimą również mrożone... unikanie kupnych suszonych warzyw i owoców jeśli już to domowy susz (unikniemy konserwantów)
  9. należy spożywać małe ilości soli natomiast zarówno łagodne jak i zdecydowane (patrz ostre) potrawy są ok.
  10. mleko i jego przetwory ograniczyć do 1l (1kg) dziennie a co również ważnie nie zmuszać się do picia mleka jeśli go nie lubimy!
  11. nie jemy żywności nieświeżej i niskiej jakości, unikamy konserwantów i sztucznych barwników
  12. nie służą również mocno kwaśne i niedojrzałe owoce
Jeśli chodzi o napoje powinno się pić wodę niegazowaną, soki (do 1 litra dziennie) słabą herbatę... jeśli mamy ochotę to napój gazowany też nie zaszkodzi a unikać powinniśmy mocnej czarnej herbaty, alkoholu i kawy... Z tego co wiem pić należy duuuużo tak min. 2l...
przy kawie było powiedziane jedno - jeśli ją wypijemy to mamy pamiętać, że do pokarmu przeniknie po paru godzinach więc dziecko ją "zje" parę godzin później niż my a będzie po niej pobudzone...

No i była prośba żeby miętę i rumianek traktować jak lekarstwa bo nie są to takie zwyczajne zioła...

Jem prawie wszystko stosując się do powyższych wskazówek. Wiem, że to dopiero 2 tyg ale odpukać na razie nic się nie dzieje. Położna tylko stwierdziła, że pupka odparzona była od ostrego a nie od przetrzymanej pieluchy - ale pewności nie mam.
 
reklama
Do góry