reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cytologia HSIL skierowanie na kolposkopie, podejrzenie nowotworu.

Dołączył(a)
11 Wrzesień 2019
Postów
4
Cześć,
zarejestrowałem się na forum bo zauważyłem, że jest tutaj dużo Pan w ciąży, jak i młodych mam, które miały podobne problemy.

Chodzi o moją dziewczynę, żeby była jasność :)

Jestemy w 15/16 tygodniu ciąży. Z początkiem sierpnia został pobrany wykaz do cytologii, lekarz prowadzący jednak trochę zwlekal z wynikami i pod koniec sierpnia usłyszeliśmy przykra informacje. Wynik to dysplazja 3 stopnia, opisana hsil. Dostaliśmy skierowanie do Wojewódzkiego instytutu. Kompletne załamanie, udało mi się znaleźć bardzo dobrego profesora, który w tym instytucie pracuje i wcisnąć się do niego na wizytę. Dowiedzieliśmy się, że trzeba przeprowadzić kolposkopie powiedział również, że pobierze wycinek do badania histopatologicznego, żeby wykluczyć ewentualne groźnie dla życia zmiany. W przyszłym tygodniu mamy jechać do szpitala i mają się odbyć wszystkie potrzebne badania. Ufam temu profesorowi, bo wiem, że prowadził wiele krytycznych przypadków i kobiety z powodzeniem rodziły. Jednak można dziewczyna jest załamana. Ona już wie, że straci dziecko, ciężko mi się z nią porozumieć. Sam jednak mam strach przed tym, że może być, źle

Bardzo was proszę opiszcie6swoje przypadki jak to u was było, chciałabym się trochę uspokoić, a wiem że sporo tu kobiet które miały problemy z szyjka macicy.
 
reklama
Cześć,
zarejestrowałem się na forum bo zauważyłem, że jest tutaj dużo Pan w ciąży, jak i młodych mam, które miały podobne problemy.

Chodzi o moją dziewczynę, żeby była jasność :)

Jestemy w 15/16 tygodniu ciąży. Z początkiem sierpnia został pobrany wykaz do cytologii, lekarz prowadzący jednak trochę zwlekal z wynikami i pod koniec sierpnia usłyszeliśmy przykra informacje. Wynik to dysplazja 3 stopnia, opisana hsil. Dostaliśmy skierowanie do Wojewódzkiego instytutu. Kompletne załamanie, udało mi się znaleźć bardzo dobrego profesora, który w tym instytucie pracuje i wcisnąć się do niego na wizytę. Dowiedzieliśmy się, że trzeba przeprowadzić kolposkopie powiedział również, że pobierze wycinek do badania histopatologicznego, żeby wykluczyć ewentualne groźnie dla życia zmiany. W przyszłym tygodniu mamy jechać do szpitala i mają się odbyć wszystkie potrzebne badania. Ufam temu profesorowi, bo wiem, że prowadził wiele krytycznych przypadków i kobiety z powodzeniem rodziły. Jednak można dziewczyna jest załamana. Ona już wie, że straci dziecko, ciężko mi się z nią porozumieć. Sam jednak mam strach przed tym, że może być, źle

Bardzo was proszę opiszcie6swoje przypadki jak to u was było, chciałabym się trochę uspokoić, a wiem że sporo tu kobiet które miały problemy z szyjka macicy.
A ze tak spytam czemu ma stracic dziecko? Tak powiedzieli? Mojej kolezance tez zle wyszlo i zajma sie nia po porodzie. Poza tym medycyna idzie naprzod i czasami mozliwe jest leczenie w ciazy, gdzie dziecko rodzi sie zdrowe. Ale trzeba byloby poszukac ginekologa-onkologa, ktory zajalby sie tym.
 
A ze tak spytam czemu ma stracic dziecko? Tak powiedzieli? Mojej kolezance tez zle wyszlo i zajma sie nia po porodzie. Poza tym medycyna idzie naprzod i czasami mozliwe jest leczenie w ciazy, gdzie dziecko rodzi sie zdrowe. Ale trzeba byloby poszukac ginekologa-onkologa, ktory zajalby sie tym.
Nikt tak nie powiedział, sama sobie odpowiada.
Profesor powiedział tak: potwierdzi się dysplazja będziemy obserwować, jeżeli będzie to rąk będziemy myśleć co dalej.
Dziesczyna się złamała i powiedziała, że przez swoje zaniedbania straci zdrowe dziecko...
 
Cześć,
zarejestrowałem się na forum bo zauważyłem, że jest tutaj dużo Pan w ciąży, jak i młodych mam, które miały podobne problemy.

Chodzi o moją dziewczynę, żeby była jasność :)

Jestemy w 15/16 tygodniu ciąży. Z początkiem sierpnia został pobrany wykaz do cytologii, lekarz prowadzący jednak trochę zwlekal z wynikami i pod koniec sierpnia usłyszeliśmy przykra informacje. Wynik to dysplazja 3 stopnia, opisana hsil. Dostaliśmy skierowanie do Wojewódzkiego instytutu. Kompletne załamanie, udało mi się znaleźć bardzo dobrego profesora, który w tym instytucie pracuje i wcisnąć się do niego na wizytę. Dowiedzieliśmy się, że trzeba przeprowadzić kolposkopie powiedział również, że pobierze wycinek do badania histopatologicznego, żeby wykluczyć ewentualne groźnie dla życia zmiany. W przyszłym tygodniu mamy jechać do szpitala i mają się odbyć wszystkie potrzebne badania. Ufam temu profesorowi, bo wiem, że prowadził wiele krytycznych przypadków i kobiety z powodzeniem rodziły. Jednak można dziewczyna jest załamana. Ona już wie, że straci dziecko, ciężko mi się z nią porozumieć. Sam jednak mam strach przed tym, że może być, źle

Bardzo was proszę opiszcie6swoje przypadki jak to u was było, chciałabym się trochę uspokoić, a wiem że sporo tu kobiet które miały problemy z szyjka macicy.
wcale się nie dziwię .. wiąże się to z dużym stresem ..zapewne brzuch będzie ja boleć gdzie sama nie będąc w ciąży tak to przeżywałam ..nie mówiąc że pobieranie wycinku nie jest nie bolesne ..ale też nie trwa długo .. tyle że ciąża w tym przypadku ehh nie ulatwia
oby wszystko poszło sprawnie i była w stanie czekać z wycinka itd do po porodzie .. co do rozwoju sytuacji..
ja borykałam się z tymi zmianami tu za granicą od 2013 , po drodze badania ..kolposkopie monitorujace a w listopadzie 2017 dopiero miałam zabieg pętla po wyniku/biopsji że mam cin 3 gdzie też minęło parę miesięcy do zabiegu po wyniku ..mnie uspokajali że nie rozwija się to tak szybko jak sobie to wyobrażamy nawet mając już CIN 3 .nie dzieje się to z dnia na dzień i jakiś czas jest .nie wiem
 

Załączniki

  • Screenshot_20190911-212853.png
    Screenshot_20190911-212853.png
    262,7 KB · Wyświetleń: 186
  • Screenshot_20190911-212812.png
    Screenshot_20190911-212812.png
    67,9 KB · Wyświetleń: 181
Nikt tak nie powiedział, sama sobie odpowiada.
Profesor powiedział tak: potwierdzi się dysplazja będziemy obserwować, jeżeli będzie to rąk będziemy myśleć co dalej.
Dziesczyna się złamała i powiedziała, że przez swoje zaniedbania straci zdrowe dziecko...
Rozumiem podłamanie. Zycze duzo zdrowia dla obojga, jesli chodzi o mnie wierze, ze wszystko bedzie dobrze, choc dziewczyne czeka ciezki okres. Ja teraz jestem w ciazy i tez sie stresowalam i stresuje rakiem, ale w moim przypadku piersi. Wiem, ze latwo powiedziec, ale pozytywne nastawienie jest polowa sukcesu. Wierze, ze nic nie mam i ona musi uwierzyc, ze to nie rak.
 
najwazniejsze że to są zmiany które prowadzą do raka ale tym rakiem nie są także trzeba myśleć pozytywnie i aby badanie to potwierdziło . trzymam kciuki za badanie
 
i tak co znalazłam na ten temat choć widze zdania bywają podzielone
 

Załączniki

  • Screenshot_20190911-215437.png
    Screenshot_20190911-215437.png
    108,3 KB · Wyświetleń: 276
  • Screenshot_20190911-214532.png
    Screenshot_20190911-214532.png
    101 KB · Wyświetleń: 283
  • Screenshot_20190911-215422.png
    Screenshot_20190911-215422.png
    80,8 KB · Wyświetleń: 379
  • Screenshot_20190911-215520.png
    Screenshot_20190911-215520.png
    90,8 KB · Wyświetleń: 268
  • Screenshot_20190911-215551.png
    Screenshot_20190911-215551.png
    89,8 KB · Wyświetleń: 330
reklama
Rozumiem podłamanie. Zycze duzo zdrowia dla obojga, jesli chodzi o mnie wierze, ze wszystko bedzie dobrze, choc dziewczyne czeka ciezki okres. Ja teraz jestem w ciazy i tez sie stresowalam i stresuje rakiem, ale w moim przypadku piersi. Wiem, ze latwo powiedziec, ale pozytywne nastawienie jest polowa sukcesu. Wierze, ze nic nie mam i ona musi uwierzyc, ze to nie rak.
Dziękuję za dobre słowo.
Będę nad nią pracował, żeby za dużo się nie przejmowała i myślała pozytywnie
 
reklama
Do góry