reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czego najbardziej nie lubimy robić przy naszych aniołkach?

głuszek

www.ratujmaluchy.pl
Dołączył(a)
26 Październik 2005
Postów
7 746
Miasto
Kraków
Zainspirowana ostatnimi postami (jak Angie karmi Alka) i moi mi doswiadczeniami postanowiłam załozyć taki watek żeby kaza się mogła pozalic - moize bedzie nam lepiej.

JA NIENAWIDZĘ USYPIAĆ MAŁEJ WIECZOREM!!!! CZasemi idzie bezproblemowo a czasami marudzenia, pokpłakiwanie, wrzeszczenie i inne ceregiele - byleby tylko nie iść lulu!!!
A jak jest u was???
 
reklama
Ja nie lubię znosić i wnosić wózka oraz przynosić i wynosić wanienki z wodą, reszta narazie mnie nie denerwuje :-)
 
Niestety! U nas czasem też nie ma tatusia przy kąpieli. Ja kąpię małą w kuchni i wtedy nie noszę całej wanienki tylko sobie wlewam miską - parę razy. Lżej. Szanuj swój kręgosłup!
 
ja tak jak głuszek nienawidzę wieczornego usypiania i dodatkowo dziennego usypiania. usypianie jest do kitu, czemu dziecko jak jest zmęczone nie może sobie po prostu zasnąć ? i nienawidzę noszenia go jak jest marudny.
 
reklama
Ja nie cierpie usypiania i dziennego i nocnego, chociaz ostatnio nabralam do teo wiecej cierpliwosci. Wode do wanienki tez nosze sobie miska - na 3 razy :-) Nie lubie za to znosic wozka, ale na szczescie czesto trafiam na zyczliwych sasiadow, ktorzy pomagaja mi z tym ciezarem.
 
Do góry