reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czekolada...

Maya12

Mama Aleksandra i Mai :-)
Dołączył(a)
19 Styczeń 2010
Postów
926
Miasto
Śląsk
Witajcie,
szukałam podobnego wątku, nic nie udało mi się znaleźć - jeżeli coś przeoczyłam to proszę mój nowy temat wykopać ;-)
Mam w ciąży okropne smaki - zwłaszcza jeżeli chodzi o CZEKOLADĘ. Potrafię jej zjeść bardzo dużo - zawsze zresztą byłam przy sobie, ale teraz wyjątkowo mam wielkie smaki czekoladowe. Zastanawiam się, czy nie może to wywołać u mnie cukrzycy? Miałam robione badanie na cukier kilka tygodni temu i wyszło dobrze. Zastanawiam sie jednak, czy nie opychając się czekoladą nie zaszkodzę w jakiś sposób dzidziusiowi?
Mam nadzieję, że nie pomyślicie, że ze mnie jakaś wariatka ;-)
Dzięki z góry za odpowiedzi!
 
reklama
hmmm, moze tak byc ale nie musi. ja jestem przy tuszy i mi gin zakazal, ale i tak jak mam ochote to zjem;)
natomiast moja kumpela- bardzo sczuplutka- lekarz powiedzial zero slodyczy bo dziecko jest za duze jak na 25 tydzien!! ale czy robila badania nie wiem.
 
Dzięki klaudoos , w poniedziałek mam wizytę u położnej - zapytam. Ale do poniedziałku jeszcze kilka dni, a mój czekoladowy apetyt przybiera na sile...
 
A wiesz, że często ogromny apetyt na czekoladę może być sygnałem, że organizm potrzebuje uzupełnić magnez? Sprawdź to.
 
Będąc w ciąży zupełnie nie miałam ochoty na czekoladę. Dziwne, nie? ;)

p.s. synek ma teraz 2 latka i też nie przepada za słodyczami. Ciekawa jestem, czy to ma coś wspólnego z moją ciążową dietą...
 
ja dzień zaczynałam od czekolady, siedziałam z łyżeczką w słoiku nutelli :-) na obiad babeczka czekoladowa. Jadłam tylko na słodko bo wszystko inne szło w kibel. Wszyscy mówili że pewnie dziewczynka będzie ;-) a tu śliczny duży chłopczyk :-D
Jak nie zjadłam czekolady to słabo mi było.
Igunio urodził się duży ale my oboje z mężem jesteśmy wysocy więc miał też w genach trochę ale myślę że czekolada też zrobiła swoje.
 
Ja bardzo tesknie za czekolada,zawsze mogłam zjesc tabliczke na posiedzeniu a teraz w ciazy wogole nie mam na nia ochoty:-(
 
ja w ciąży wogóle słodyczy do 30 tyg nie tknęłam, a już najbardziej czekolady, (którą wielbię) bo mialam straszliwe mdłości od takiego jedzonka. I co? w 28 tyg stwierdzono u mnie cukrzycę, także nie od czekolady i słodyczy tylko od węglowodanów ogolnie albo poprostu mialam bo taki mój urok. Dzidziuś zdrowy, a mi chęć na czekoladę wróciła ze zdwojoną siłą jak tylko się o cukrzycy dowiedzialam, a to przez to że wiedziałam że nie mogę jej jeść.
 
Czekolada nie szkodzi.Wiem że tam w szpitalu gdzie bylam to kazali dziewczynom pić kakao czekolade ,lub gorzką czekolade bo jest duzo tam magnezu
 
reklama
To trochę bałamutne tłumaczenie- tak naprawdę dużo żelaza ma tylko gorzka czekolada. Normalnej lepiej unikać, jest bardzo kaloryczna i generalnie powinno się unikać jedzenia słodyczy w ciąży. zawsze przecież można zafundować sobie jakiś zabieg czekoladowy na ciało( np w beauty homecare jest "Choco", można zamówić wizytę domową) , w jakiś sposób na pewno zaspokoi to zmysły. Kiedy ja byłam w ciąży nie jadłam czekolady, mimo iż miałam ogromną ochotę. A magnezu można szukać w :płatkach owsianych, grochu, fasoli, suszonych figach, pieczywie z pełnego przemiału, fasoli, kaszy gryczanej, kiełkach
 
Do góry