Czerwcowe mamy 2020

[MK_Piotrowiak]

Gratulacje kolejnego dzidziusia w drodze, właśnie czytałam. Już znasz płeć? Z pewnością początki będą wesołe, ale ja z doświadczenia, gdybym miała cofnąć czas też bym wolała taka mała różnicę wieku. W brew pozorom to może być łatwiejsze to ogarnięcia. Dzieci są na tym samym etapie, te same atrakcje zabawy, rytm dnia..jest się mlodszym itp
Nasz synek też jest do nas przyklejony, bez przerwy musi być na rękach lub tuż obok jak siedzimy tuż przy nim to się pobawi, zaakceptuje taka sytuację. Ale całe szczęście do mnie i do taty, nawet z pewnym plusem dla tatyco oddaje bez żalu niech sobie podzwiga synka, nacieszy się
Leo jeszcze nie chodzi samodzielnie, ale śmiga przy meblach i na czworaka zasowa..I wspina się do goryna co się uda

Dziś mam prenatalne więc mam nadzieję, że się dowiem

 

[paulinak93]

Dziś mam prenatalne więc mam nadzieję, że się dowiem

Gratuluje już znasz płeć?

Mały zaczął chodzić jak miał ok 10 miesięcy, teraz to już na wszystko wchodzi, stół meble kanapy parapet nie da rady upilnować.
U nas ostatnio była infekcja ucha i laryngolog stwierdził ze jest woda w uszach za dwa tyg mamy kontrole jak dalej woda będzie to prawdopodobnie będą zakładać dreny…

 

[MK_Piotrowiak]

Gratuluje już znasz płeć?

Mały zaczął chodzić jak miał ok 10 miesięcy, teraz to już na wszystko wchodzi, stół meble kanapy parapet nie da rady upilnować.
U nas ostatnio była infekcja ucha i laryngolog stwierdził ze jest woda w uszach za dwa tyg mamy kontrole jak dalej woda będzie to prawdopodobnie będą zakładać dreny…

No to szybko biegać zaczął
Ojej i co z tymi uszkami ? Jest lepiej?

 

[Nerwicówka35]

Hej dziewczyny, jak tam Wasze maluszki? My wybieramy się do żłobka od września i zastanawiam się jakie butki na zmianę /kapciuszki kupić swojej córeczce. Oczywiście zależy mi na tym żeby stópka się nie pocila, żeby były wygodne i nie krępowały ruchów, ale jednocześnie, żeby były zdrowe dla początkującego chodziarza

 

[agnik31]

Hej dziewczyny, jak tam Wasze maluszki? My wybieramy się do żłobka od września i zastanawiam się jakie butki na zmianę /kapciuszki kupić swojej córeczce. Oczywiście zależy mi na tym żeby stópka się nie pocila, żeby były wygodne i nie krępowały ruchów, ale jednocześnie, żeby były zdrowe dla początkującego chodziarza

Polecam kapcie lemigo lub Befado. Zwłaszcza te w formie sandałków. Mają odkryte palce, więc noga nie poci się tak bardzo, a jednocześnie mają usztywniony zapiętek. Takie kapcie poleciła nam też fizjoterapeutka. Nie są drogie, a dobrze spełniają swoją rolę.

 

[xkasienka]

Hej, w środę mój synek zrobił swoje pierwsze kroczki. Domyślam się że większość z waszych pociech już chodzi. Podzielcie się ile czasu potrzebowały wasze dzieci od pierwszych kroczków do przestawienia się na pozycję dwunożną z czworaczej? Wiem że to dopiero trzeci dzień, ale to w ogóle nie nabiera rozpędu tak jak z raczkowaniem, że kilka dni i zasuwał...
Dlatego jestem ciekawa jak to u was wyglądało?

 

[MK_Piotrowiak]

Hej, w środę mój synek zrobił swoje pierwsze kroczki. Domyślam się że większość z waszych pociech już chodzi. Podzielcie się ile czasu potrzebowały wasze dzieci od pierwszych kroczków do przestawienia się na pozycję dwunożną z czworaczej? Wiem że to dopiero trzeci dzień, ale to w ogóle nie nabiera rozpędu tak jak z raczkowaniem, że kilka dni i zasuwał...
Dlatego jestem ciekawa jak to u was wyglądało?

U nas stosunkowo szybko poszło
Ale moja córcia pierwsze samodzielne kroki zaczęła stawiać już na początku maja, później jakby się zablokowała i tylko przy meblach, a jak 18.06 zaczęła dreptać to tydzień i już patrzyła biegać oczywiście wyglądało to strasznie nieporadnie bo wywrotka była co chwilę jak napotkała jakąś przeszkodę ale nie poddawała się
Cierpliwości, daj mu tydzień/na przystosowanie się do nowej - pionowej pozycji

 

[xkasienka]

No i już mam szczerze dosyć tego chodzenia, całe dnie nie odrywa rączek od mebli, na chwilę go spuściłam z oka, no i zachciało mu się spacerów tak, że upadł okiem na kant i ma teraz wielką śliwę z lekkim zadrapaniem, oczko wygląda na całe więc postanowilśmy nigdzie z tym nie jechać, ale cały dzień mam przez to ściśnięty żołądek i nie mogę jeść

 

[MK_Piotrowiak]

No i już mam szczerze dosyć tego chodzenia, całe dnie nie odrywa rączek od mebli, na chwilę go spuściłam z oka, no i zachciało mu się spacerów tak, że upadł okiem na kant i ma teraz wielką śliwę z lekkim zadrapaniem, oczko wygląda na całe więc postanowilśmy nigdzie z tym nie jechać, ale cały dzień mam przez to ściśnięty żołądek i nie mogę jeść

My mamy poodsuwane i pozasłaniane wszystko czym mała może sobie zrobić krzywdę ale teraz już mamy level hard wdrapuje się na wszystkie możliwe przedmioty....

 

[xkasienka]

No my też mamy to jakoś zorganizowane, to była tapicerowana pufa, która zastawiała róg komody, ale jak widać warstwa gąbki była za mała. Pół nocy przepłakałam, żołądek nadal ściśnięty, a przecież na szczęście nic nie nie stało poza siniakiem.