reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Moja siostra 2 ciąże przeszła bezobjawowo. Jak patrzy na mnie jak sie męczę to zastanawia się czy nie udaje 😅 w 1 ciąży miałam mega dużo energii, teraz jak się obudzę to już jestem śpiąca 😂 wcześniej kończyło się na porannych wymiotach i cały dzień było suler, a teraz mdłości mam cały dzień. Tylko cycki bolą tak samo 🙈
 
reklama
Ja uwielbiam to, że mąż jest w domu. Pomaga, rozmawia ze mną, opiekujemy się razem małym. Ale poza tym to on dużo pracuje, jak nie call, to co chwilę jakiś gigantyczny projekt. Stara się kończyć pracę o 17.30, ale zdarzają się i projekty, gdy siedzi do 20 :( wtedy jest zmęczony strasznie. Jeszcze teraz już całkowicie on wstaje w nocy do małego, a mały przechodzi jakiś kryzys i mąż jest jak zombiak. Super, że mąż może na zdalnym nie pracować. Jak ja pracowałam na zdalnym, to miałam więcej pracy czasami niż w biurze ;)
U mnie jest troszkę inaczej, oczywiście uwielbiam spędzać z nim czas, dużo spacerujemy, wszędzie razem jeździmy itp. Ale On kocha swoją pracę, ma tam przyjaciół i jak siedzi zbyt długo w domu to staje się bardzo marudny, narzeka na wszystko, a tym bardziej jak nie ma co robić, niby ma montować materiał, ale odwleka to od 3 dni i jęczy, że się nudzi... A tak idzie do pracy na 9 mniej więcej i jest w domu już o 14-15. Te kilka godzin będzie zajęty zrobi swoją robotę, posiedzi z kolegami, a jak wraca to jest szczęśliwy, wyluzowany, mega kochany, wtedy popołudnia i wieczory spędzamy bardzo miło, bo się nie nudzi całe przedpołudnie 😀
 
Kurcze, fajnych macie tych lekarzy. Ani na Luxmed, ani prywatny nie chcieli mi dać zwolnienia. Też z luxmedu nawet nie zahacza o ten temat, a prywatny wręcz był zły, że chciałam :(
Ale dlaczego? Skoro płacisz to wymagasz. Ja od razu poszłam z nastawieniem, że jak nie będzie chciał mi dać zwolnienia to wychodzę i nie płacę za wizytę 😈 Poza tym w dzisiejszych czasach lekarze tak bardzo boją się pandemii ze tylko teleporady i teleporady, a nam każą pracować? Ja jestem bardzo pyskata. Więc jakby mi lekarz, nawet na NFZ, powiedział, że nie, to tak bym go zezwala, że z pocałowaniem w rękę by mi zwolnienie dał 😉
 
O to, to .. To samo z zapachem cebuli, albo chociażby pora 😖
O mamo nie jestem sama! Dla mnoe nie do zniesienia jest cebula, por, zielona cebulka. A najgorsze że wszędzie czuje nawet cebulę w proszku.
Dzis kupilam lays paprykowe jem pierwsze i moj fuuuj zaraz będzie 🤢 patrze a tam suszona cebula 🤢 masakra bo to jest w wielu wielu rzeczach :/
 
Ale dlaczego? Skoro płacisz to wymagasz. Ja od razu poszłam z nastawieniem, że jak nie będzie chciał mi dać zwolnienia to wychodzę i nie płacę za wizytę 😈 Poza tym w dzisiejszych czasach lekarze tak bardzo boją się pandemii ze tylko teleporady i teleporady, a nam każą pracować? Ja jestem bardzo pyskata. Więc jakby mi lekarz, nawet na NFZ, powiedział, że nie, to tak bym go zezwala, że z pocałowaniem w rękę by mi zwolnienie dał 😉
Piateczka 👏 ja tez jestem pyskata jak cholera 🙈🙈
 
O mamo nie jestem sama! Dla mnoe nie do zniesienia jest cebula, por, zielona cebulka. A najgorsze że wszędzie czuje nawet cebulę w proszku.
Dzis kupilam lays paprykowe jem pierwsze i moj fuuuj zaraz będzie 🤢 patrze a tam suszona cebula 🤢 masakra bo to jest w wielu wielu rzeczach :/
Mój kupił sobie wczoraj po pracy chipsy zielona cebulka .. mówię że ma mi schować tą paczkę bo nawet na opakowanie patrzeć nie mogę😂 poszedł, grzecznie schował i nici były z jedzenia😂
 
reklama
Ale dlaczego? Skoro płacisz to wymagasz. Ja od razu poszłam z nastawieniem, że jak nie będzie chciał mi dać zwolnienia to wychodzę i nie płacę za wizytę 😈 Poza tym w dzisiejszych czasach lekarze tak bardzo boją się pandemii ze tylko teleporady i teleporady, a nam każą pracować? Ja jestem bardzo pyskata. Więc jakby mi lekarz, nawet na NFZ, powiedział, że nie, to tak bym go zezwala, że z pocałowaniem w rękę by mi zwolnienie dał 😉
Nie płaci się za zwolnienie tylko za wizytę. A nie chciał mi dać, bo stwierdził, że widać, że dobrze się czuję. To musiałam skłamać, że mam mega wymioty i mdłości (wtedy jeszcze nie miałam, zaczely się dopiero tydzień później). Ale wkurzyło mnie to. Idę do niego teraz 17 listopada, a 16 listopada mam tego na Luxmed. I nie wiem, czy którykolwiek da mi to przeklęte zwolnienie.

Ach i zapytam, czy mialas do czynienia z lekarzami kiedykolwiek? To jie jest grupa, na którą się pokrzyczy i która zrobi, co każesz. Wierz mi :)
 
Do góry