reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Ale na tych poduchach ze szlaczkiem jest turkus czyli calkiem iiny odcien niz ta niebieska kanapa hmmm.A moze kremowa? A w tedy poduchy z czerwonym badz niebieskim lub czekoladowym?Tylko ze jasna sie brudzi ale w tedy mozecie ten krem sobie wziacs w wersji skoropodobnej!Ladnie sciereczka wytrzesz i zawsze czysciutko i rozjasni cale pomieszczenie.poduchy moga byc materialowe.Slicznie moze byc:)
 
reklama
Dzagud widziałam że już zamówiłas. Pisz jaki kolor.
Mnie bardzo sie podobają właśnie takie ogniste kolory, bordo, pomarańcz. Mam jeszcze pytanie jak się to łoże rozkłada, bo nie wiem:zawstydzona/y: A strasznie mi się spodobało. A do tego my tez musimy już nasze wymienic. I tak sie zastanawiam.

Dziś dzień z urwaniem głowy...
Lecę szybko kończyc obiad bo mi zaraz diabełek wstanie i nie zrobie już nic...​
 
Anielap, no zamówiłam, ale koloru na razie nie wybrałam.
Rozkłada się prosto - tzn. przód wysuwasz (tzn. tak wyciągasz przed siebie), a oparcie kładziesz w powstałą "dziurę" - w tej dziurze masz pojemnik na pościel. Wygodne to jest i nie ma takiej szczeliny jak wersalka jak rozłożysz. Sofa jest fajna i w przystępnej cenie. Dzwoniłam już do nich, wpłaca się zaliczkę 100 zł, reszta przy dostawie (max. 2 tygodnie). I z tego Kępna do Warszawy transport kosztuje tylko 100 zł!

Olla, no fajnie tylko że ja nie znoszę skóry ani skóropodobnych materiałów.:-(No nie wiem, jeszcze się zastanowię. Dobrze że mi powiedziałaś o tym turkusie. Może po prostu sobie poduchy zamówię nie wzorzyste tylko w jakimś kolorku kontrastowym (np. żółtym do tego niebieskiego, albo właśnie kremowym do bordo?) Jak wrócę do domu to do nich jeszcze zadzwonię i zapytam czy może tak być.
 
Jejku tylke znowu naskrobałyście ze chyba nie dam rady wszystkim odpisać wybaczcie:sorry:.
Dzagud ja tez osobiście gustuję w takich kolorach jak Anielap czyli bordo, pomarańcz, czerwony. czyli z tym bordo i poduszkami kremowymi ślicznie by było:tak:.
Olla ale zazdroszcze tych placków, ja tez uwielbiam ale niecierpie trzec więc nigdy ich nie robie, za to wczoraj na kolacje nasmazyłam góre nalesników, część z twarogiem a częśc z dzemem mniammm:-p. A arbuzem tez się nie podzielę, tak długo chodze i kroje az cały zniknie:-D.
Aniajw ja tez miałam zamrażaną nadzerkę (wypalaną zreszta tez) i było ok tylko po zabiegu bolał mnie brzuch strasznie, ale następnego dnia bylo juz ok:tak:. I lekarz powiedział mi to samo co Dzagud że w ciąży znika, ale mówił tez że nie powinno się z nią zbyt długo chodzić bo cos tam może się zrobic z tego więc ja nie czekałam na ciążę i usunęłam.
Jolka zrobie tak jak radzisz i na razie Laura będzie miała jeszcze starą kołderkę i pościel:tak:.
Szopka no w końcu poleżysz, zacznij odpoczywać dopóki dolegliwoście ciążowe pozawalaja na to:tak:.
Elmaluszek fajnie że się odezwałaś, ja myśłałam że cały czas sie gościsz:-D.
Gingeros fajne te rękawiczki:tak:.
Toska to widze że Laura jest zupełnym przeciwieństwem Stasia, daje się ubrac bez problemu, ubieram ją na leząco na łóżku, tylko kremowania buźki nie lubi:tak:.
Emmila cieszę się ze wizyta pzrebiegła pomyślnie i zobaczysz że będzie ok i Krzysiu w Sylwestra sam będzie tańczył:-D:tak:.
Esia sliczne to wasze zdjęcie w ogóle Małgośka cudna. Męża zazdroszczę ciekawe jak mój sie spisze przy dwójce. Ale jak czytam o karmieniu co 2 godz. przewijaniu, kąpielach i takie tam to jestem przerazona i nie wiem jak ja sobie poradzę już po miesiącu gdy znowu będe sama całymi dniami:-(.
Wiecie znowu napraiwam Laurę, chodzi mi o jej spanie. Ostatnio coraz częściej zasypiała o 23 więc wkurzyłam się i od wtorku nie daje jej spać w dzień i efekt jest taki że we wtorek zasnęła o 19:40:szok:, spała do 8:30, wczoraj jedynie zasnęła o 12:30 i spała do 14, ale to z wrazenia bo rozcieła sobie powiekę (wygląda jak bokser bidulka:-() i bardzo płakała i zaraz potem zasnęła. no i wieczorem juz był problem z zasnięciem bo dopiero 0 21, dzis ją obudziłam przed 9 no i teraz chodzi juz i ziewa (ja zresztą też):-D i pewnie tez padnie przed 20. Nie wiem czy to dobry sposób, ale chcę ja max tydzien tak przemęczyć i przestawić na szybsze chodzenie spac i szybsze wstawanie. (Do tej pory spała do 10, potem od 14:30 lub 15 do 17 -17:30 no i wieczorem około 22-23 juz miałam dosyć). Mam tylko nadzieję że przez ten tydzień nie odzwyczai sie od spania w dzień, jak myśclicie czy dobrze robię? Może wy cos podpowiecie?
Oprócz tego od tygodnia mam tak oropny ból nogi, czasem pośladka i kości ogonowej który promieniuje do kolana a czasem az do kostki, Wczoraj wieczorem az się popłakałam bo strasznie mnie to męczy, cały czas kuśtykam, mąż sie mnie pyta jak może mi pomóc, chciałabym wiedzieć. Czytałam nawet wczoraj o tym "zespole niespokojnych nóg", ale to nie to, bo ból w ogóle nie ustepuje ani gdy chodze ani gdy leżę:-(. W poniedziałek ide do gina ale pewnie powie że to dziecko uciska na jakiś nerw i tyle, normalnie już mam dosyć. To ponarzekałam.
W niedzielę odkręciliśmy Laurze bok od łóżeczka żeby zobaczyć jak zareaguje i cieszyła się ogromnie, cały czas bawiła się w łóżeczku właziła i wychodziła, ale wieczorem bok trzeba było przykręcić bo tak jak myślałam uciekała z łóżeczka i latała po mieszkaniu. No i to by było na tyle jezeli chodzi o próbę spania w normalnym łóżku. Tak mysle czy jak urodzi się niunia to nie wiem czy nie zrezygnuję z Laury drzemki po to żeby szybko i normalnie zasypiała wieczorem w tym łóżku.
Jeszcze mam do was pytanie może nie o stópki, ale czy wasze dzieci tez się czesto przewracają? Laura to co chwilę glebe zalicza i na dworzu i w domu. A to się potknie o coś albo i na prostej drodze, nie wiem czy martwic się tym czy to raczej normalne? Właśnie wczoraj na dworzu potkneła sie i uderzyła o końcówkę hamulca od wózka i uderzyła się w oczko, całe szczęście że rozcięła tylko powiekę bo gdyby uderzyła parę milimetrów dalej nawet nie chce myśleć co mogłoby sie stac:no:.
 
Dzagud chyba coś ci się pomyliło z tym guru - urządzam mieszkanie sama z oszczędności, a jaki będzie tego efekt to się okaże..:sorry::zawstydzona/y:
Ale powiem ci że ta niebieska ze zdjęcia jest świetna ( będę mieć takie kolorki na jednej ze ścian - brąz z turkusem;-):-p), ewentualnie stawiałabym na pomarańczową z poduchami w liściasty wzorek i z kremowym tłem - będzie współgrała z granatowym dywanem - dobrze kojarzę że masz granatowy?.
Najważniejsze by Wam się wygodnie spało - przetestowałaś ją gdzieś na żywo?
 
Oprócz tego od tygodnia mam tak oropny ból nogi, czasem pośladka i kości ogonowej który promieniuje do kolana a czasem az do kostki, Wczoraj wieczorem az się popłakałam bo strasznie mnie to męczy, cały czas kuśtykam, mąż sie mnie pyta jak może mi pomóc, chciałabym wiedzieć. Czytałam nawet wczoraj o tym "zespole niespokojnych nóg", ale to nie to, bo ból w ogóle nie ustepuje ani gdy chodze ani gdy leżę:-(. W poniedziałek ide do gina ale pewnie powie że to dziecko uciska na jakiś nerw i tyle, normalnie już mam dosyć. To ponarzekałam.
.

Kotku z twojego opisu wygląda mi to na rwę kulszową, dopadła mnie jakiś czas temu na szczęściu po kilku dniach przeszło. Jeśli nie miałaś z rwą wcześniej problemu to pewnie jest to wynik ucisku małej na nerw - pozostaje przeczekać wypoczywając (ucisk zmniejsza się w pozycji leżącej na plecach z nogami zgiętymi pod kątem 90 stopni - można np. zarzucić na oparcie kanapy), ewentualnie ratować się gdy mocno boli paracetamolem. Mnie gin odesłał do ortopedy, a ten w ciąży może jedynie zlecić ćwiczenia z fizjoterapeutą czy masaż.
 
Dzięki za wszystkie rady. Szopka, dobrze pamiętasz, dywan jest granatowy (fuj), ale mam nadzieję tylko do wiosny, bo potem planuję położyć panele a dywan wywalić.
Sorki że Was tak męczę, ale bardzo sobie cenię Wasze zdanie i rady. Powiedzcie mi jeszcze co byście myślały o takiej kombinacji: kolor kanapy z kolekcji Almara nr 104 albo z kolekcji Alova nr 30 i do tego poduszki małe w tym samym kolorze, a duże (odpowiednio) 24 (ew. 101) lub 07. I do tego są te takie "narzutki" na mniejsze poduszki w tym samym kolorze.
Albo ewentualnie tak jak Szopka mówi - kolor pomarańczowy - np. Alova nr 43 i do tego poduszki z listkami pomarańczowymi. Tylko że to z kolei jak zrobię sobie panele to może za bardzo będzie się zlewać (panele na pewno będą jasne)?
Dziewczyny ratunku, bo wariuję i boję się zamawiać! A mój Mąż oczywiście mi nie poradzi, bo jemu jest wszystko jedno. Potem oczywiście skrytykuje i tyle.:baffled:
 
Pomaranczowa lub miodowa i do tego listki...bedzie ladnie,cieplo i elegancko.Panele jakiekolwiek dasz i tak bedzie ladnie.Zawsze mozesz kiedys dokupic dywanik taki malutki pod stolik,jakis modniarski z podobnymi listkami co na poduchach kanapy.Panele jasniusienkie albo ciut ciemniejsze niz kanapa i napewno sie nie zleje.Bordo kanapa plus poduchy w listki tez slicznie.Te listeczki wyjatkowo mi sie podobaja:)))

Zamawiaj Dzagudku!Z tego sie nie strzela! :D grunt zeby wygodne bylo!!!
 
reklama
Gośka witaj co u Was słychać???
Dzagud ja ci nie pomogę :zawstydzona/y: sama na wiosnę chcę zamówić komplet, dopiero się orientuję, a już nie wiem na co się zdecydować :eek:
Ale muszę przyznać, że super kanapę wybrałaś :-)
Dziewczyny ratunku, bo wariuję i boję się zamawiać! A mój Mąż oczywiście mi nie poradzi, bo jemu jest wszystko jedno. Potem oczywiście skrytykuje i tyle.:baffled:
Jakbym o moim chłopie czytała :baffled:

Wogóle czeka mnie urządanie całego piętra i do tego kompletna przebudowa salonu :eek: już jestem chora :baffled: i do tego mam wrażenie, że kompletnie brak mi gustu :zawstydzona/y:
 
Do góry