CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[Dzagud]

Oj, ale telepatia! A ja już od kilku dni się zastanawiałam - urodziła czy nie. I właśnie miałam Ciebie zapytać czy nic nie wiesz.
Ale suuuper, pogratuluj Mamuni dużego Syneczka. Niech się zdrowo chowa.
A zdjęcia nie przysłała????:-(

A ja wczoraj dostałam mailem zdjęcia USG 13tygodniowych bliźniaków mojej koleżanki. No i się wzruszyłam rzecz jasna.

 

[Sorga]

mam fote ale nie umiem z telefonu na kompa nadal wysłać takze dzagudku wysylam do cię żebyś pokazała światu

 

[izka01]

Aniajw-trzymam kciuki zeby sie okazalo ze nic powaznego z tym szmerem i tak jak pisze Dzagud-malutka wyrosnie z tego.
Anni-wiesz co u nas to w sumie trudno powiedziec zeby byla taka prawdziwa zima raczej od listopada do lutego jest pora deszczowa i temperatury wahaja sie od 0 do 15 stopni. Chociaz w zeszlym roku spadl nawet snieg i trzymal sie kilka dni.
Blanes-wielki gratki!!!

A ja bede slomiana wdowa od piatku, moj P wyjezdza na tydzien i zostane sama z niunia. Tak sobie mysle ze moze to i dobrze, wieczorami sobie przypomne troche farmakologii bo juz powypadaly niektore rzeczy z glowy. No i tak psychicznie sie nastawiam na prace w aptece :-):-):-) Mam nadzieje ze juz bedzie bez przygod i NORMALNIE pojde do pracy

 

[anielap]

Dzagud czekamy dziś na zdjęcia z balu Weroniki. Może Pani Wiosna przyniesie trochę ciepełka...

Aniajw cieżko tak żyć bez pradu... No i trzymam kciuki żeby z tym szmerem nic poważnego nie było.

Anni miłego wypoczynku i wracaj do nas szybko z nową energią I czekam na nowa fryzurę. Ja dzis idę do fryzjera...

Sorga jak wizyta u gina??? Buziaki dla choraska Eryka. Zima ponoć ma jeszcze potrzymać więc Eryk może jeszcze na sankach pojeździ.

Blanes wielkie gratulacje!!!!!!! Ładne imię wybraliście.

Izka myślę że czasem dobrze tak odpoczać od ukochanego;-) Życzę Ci mi miło spędzonego tygodnia

 

[Sorga]

aniela, dzieks ze pytasz- przepływy dobre, bo tylko to sprawdzała także git. ale właśnie sobie siedzę i ryczę bo znowu jestem chora, nos zatkany, zatoki bolą tak jak gardło którym chrypie jak stary pijaczyna, migdały powiększone gardło przesuszone tak ze oddychanie boli a rodzinna mówi ze się boi dać cokolwiek bez konsultacji z ginekologiem a moja ginekolog ma dyżur i nie odbiera, pewnie kogoś ciacha jestem bezsilna i zmęczona już tym wszystkim :-(
dzagud wstaw Sebolka blanki plz

 

[Dzagud]

Oj Sorga bidoku Ty!!! Najgorsze że się nawet porządnie nie możesz wyleczyć.:-( No, ale już niedługo.Wiesz, tak na dobrą sprawę, może być i tak że Ci podadzą antybiotyk przy porodzie dożylnie czy tam domięśniowo i potem będziesz jeszcze w szpitalu łykać, a dzidzia z mleczkiem go dostanie. Ja poszłam Weronikę chora rodzić i właśnie tak miałam.Dziecku już wtedy nic nie zaszkodzi, a antybiotyk podany Matce, chroni też dziecko.

A zdjęcia sorki - wczoraj nie wgrałam bo nie miałam czasu do kompa siąść.Dziś wieczorkiem zgram, bo ja tyż ino po kabelku umiem.;-)

 

[toska]

witam się i melduję, że jestem, czytam i to tyle ................

buziaki dla wszystkich

Blanes gratuluję

 

[Dzagud]

Na zamkniętym zamieszczam zdjątko synka Blanes.

 

[anielap]

Sorga no żesz.... Ty to masz... Sporo się nachorowałaś w tej ciąży:-( Współczuję bardzo.

Dzagud jak Pani Wiosna???

U nas też coś się powoli wykluwa. Ja od kilku dni z bolącym gardłem. A Zu tej nocy straszliwie kaszlała.

Buziaki dla wszystkich....

 

[Dzagud]

Aaaa, dziękuję, dobrze. Weronika bawiła się bardzo dobrze, nawet podobno Pani wzięła Ją na scenę do tańczenia kankana, jako tę co go prawidłowo tańczy. Podobało się Jej bardzo, zabawa była super. Oczywiście jako jedna z nielicznych miała strój nie-księżniczki ani nie-wróżki. Większość dziewczynek była ubrana zgodnie z przewidywaniami.
Jakoś nie mogę się zebrać za zgranie zdjęć. W najgorszym wypadku zgram hurtem ze zdjęciami Magdy.

W ogóle mam obawy że mi Magda się rozchoruje. Jak byłyśmy w wypożyczalni mierzyć stroje to się mi baba rozebrała z butów i na boso latała. A tam jak się okazało było mokro, zamoczyła całe stopy w rajstopach i wracała taka mokra. Niby krótko, ale nózie przemarzły. W domu natarłam spirytem, wsadziłam w grube skarpety i pod kołdrę, ale niestety coś mi wczoraj wieczorem kaszleć zaczęła.No nic, od wczoraj siedzi w domu, bo Babcia mi awanturę zrobiła że chcę dziecko na taki mróz z domu wywlekać i siedzi z Nią. Dziś już mróz mniejszy, ale zaczął się ten kaszel, więc uznałam, że lepiej jak w domku posiedzi, syropek popije, to może obejdzie się bez większego przeziębienia.