reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

No oczywiście, że Rolmlecz!:-)
Ja tam Warszawy to nie znam w sumie, tyle, że Ochota, bo teście, a tak to raczej się nie ruszałam za bardzo, pracę mam(miałam) naprzeciwko ulicy:tak:, wcześniej w centrum...Pół roku pomieszkiwałam na Tarchominie, u koleżanki, gdy remont mieliśmy (a mąż u kolegi ;-)). A tak w ogóle z Wyszkowa pochodzę, tu mieszkam od 13lat. A ja bym wolała 2 pokoje gdziekolwiek, bo teraz mamy tylko salon z kuchnią i pokój dzieci. I właśnie ze względu na nie...bo dziewczyna z chłopakiem w jednym pokoju. Ale nie wyobrażam sobie kredytu na 30 lat, więc nie zmieniamy póki co.

Ja do 20 roku życia z bratem w jednym pokoju mieszkałam :D da się!
 
reklama
Dzień dobry :cool2:
Czy jest ktoś na pokładzie ?;-)




katrina bardzo ciekawe to co w linku podrzuciłaś... :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja również Witam się z miseczką płatków czekoladowych :tak: nie śpie od 4rano tylko z nadzieją leżałam i probowałam zasnąć no ale nie wyszło :( a teraz już się nie opłaca iść spać bo po 8 ide do gina ;D

Powodzenia na wizycie.

Ja bym z chęcią pospała dłużej bo pół nocy się męczyłam i nie mogłam zasnąć ale synio wstał dzisiaj przed 5 więc koniec spania :-p Ostatnio mam potworne problemy z zasypianiem ... :confused2:
 
Sunshine - gratuluję zdanego egzaminu :-) super że wróciłaś :tak:

ja dzis kupilam te podklady na przewijak i chyba sobie taki tez podloze.:)

zamowilismy dzis kanape no i mam okna w koncu zamontowane :) jutro podobno przychodzi pan ze schodami, nie moge sie doczekac.
a ja jutro mam badanie dna oka i mam nadzieje ze nie wyklucza mi porodu naturalnego :baffled:

widze że remoncik pełną parą idzie :tak: więc trzymam &&& aby szło po Twojej myśli i oczywiście &&&& abyś moogła rodzić sn
Lena - ja ostatnio w poczekalni do ginki miałam podobną sytuacje z siedzącym panem , mi miejsce ustąpiła kobieta trochę starsza ode mnie , a on dupsko wygrzewał dalej, więc kiedy pojawiła się kolejna ciężarówka z widoczną ciąża zapytałam grzecznie tego pana w którym miesiącu ciąży obecnie jest , miejsca ustąpił ale stwierdził ,że nie zauważył :no: no cóż ciężko zauważyć w poczekalni u ginekologa kobietę w ciąży ba nawet kilka , zresztą nieważne w ciąży czy nie , stało tam kilka kobiet i jak dla mnie to wstyd,że facet siedział

No ja ci powiem że jakbym poszła z moim P do gina a by była taka sytuacja to sama bym powiedziała że ma wstać żeby sobie kobitka w ciąży usiadła bo mi byłoby głupio że mój facet z którym jestem siedzi z dups**** a kobieta w ciąży musi stać (w sumie to P sam by wstal)

no ale powiem Wam że w du*** tam prosić i błagać nie będę aby ktoś wstał, ale wiem że kto się śmieje ten się śmieje ostatni więc pewnie za to siedzenie im się kiedyś w jakiś sposób dostanie prędzej czy później.

Kami ja tez własnie mam problemy z zasypianiem a ogl moj P tak o 4:50wychodzi do pracy wiec ja o 4 wstaje zeby przygotowac sniadanie i wgl i wtedy o 4:30 go budzę no i dziś du** bo nie mogłam zasnąć :( ojjj ale Wiktor śpi jeszcze w dzień?
 
Lena nie chciało by mi się dobrowolnie wstawać o 4 tylko po to żeby śniadanie zrobić :sorry: Wiktor nie robił sobie drzemek w dzień ale ostatnio zaczął no a wczoraj nie miał drzemki więc poszedł spać trochę wcześniej niż zwykle dla tego tak wcześnie wstał, ostatnio wstaje ok. 6 więc niby tylko godzinę wcześniej ale jak dla mnie to duuużo .. :-p


Mnie najbardziej męczą problemy z zasypianiem, często jestem tak zmęczona że padam, jak Wiktor śpi i jest idealna okazja by wypocząć to nie da się usnąć eh.
 
Kamila tylko ze u nas jest to ze my mieszkamy z moja mama i P ogolnie ma problem ze wstawaniem bo zazwczyaj budzika nie słyszy ehh... :( a jak on by miał iść do kuchni hałasowac i obudzic moja mama i mojego brata to ja juz wole sama wstac i zrobic mu ta herbate (bo sniadanie i kanapki do pracy robie dzien szybciej wieczorem i z lodowki rano tylko wyciagam :-D) ale jeszcze trochę bo napewno jak mały sie urodzi to jak bede mogla pospac to specjalnie wstawac nie bede wiec bedzie zmuszony przez zycie :-D sam zaczac wstawac pewnie bede czuwac no ale co kazdy wkoncu musi dorosnac :-D:-D

no godzina czasu to dużo jednak wg mnie, aa myslalam ze spi w dzien bo jakby spal to moglabys sie kimnac razem z nim albo chociaz polezec i miec oczka zamkniete zawsze to cos :tak:
 
Kamila tylko ze u nas jest to ze my mieszkamy z moja mama i P ogolnie ma problem ze wstawaniem bo zazwczyaj budzika nie słyszy ehh... :( a jak on by miał iść do kuchni hałasowac i obudzic moja mama i mojego brata to ja juz wole sama wstac i zrobic mu ta herbate (bo sniadanie i kanapki do pracy robie dzien szybciej wieczorem i z lodowki rano tylko wyciagam :-D) ale jeszcze trochę bo napewno jak mały sie urodzi to jak bede mogla pospac to specjalnie wstawac nie bede wiec bedzie zmuszony przez zycie :-D sam zaczac wstawac pewnie bede czuwac no ale co kazdy wkoncu musi dorosnac :-D:-D

no godzina czasu to dużo jednak wg mnie, aa myslalam ze spi w dzien bo jakby spal to moglabys sie kimnac razem z nim albo chociaz polezec i miec oczka zamkniete zawsze to cos :tak:

Z tym dorastaniem u facetów to ciężka sprawa :tak:
A Wiktor ładnie drzemki sobie robił w dzień jak byłam chora ,to spalismy codziennie , teraz jak już dochodze do siebie to już mu się znudziło troche spanie w dzień ;-)

ja chcę już urodzić !
 
Witam się i ja!
Dziś także pobudka po 5 i koniec spania! Brzuch od rana czuje i nie mogłam zasnąć - w nocy nie było lepiej.
Wczoraj poszliśmy na 30 min spacer z M. Jak wracałam już windą to poczułam taki ból w podbrzuszu jakiego nigdy nie czułam. Ledwo doszłam do mieszkania i położyłam się na łóżku jak stałam, przeszło po ponad minucie - więc oświadczam oficjalnie - jeśli to był skurcz typowo porodowy to ja dziękuję bardzo, ale nie jestem jeszcze gotowa rodzić!!! Matko Boska tak mnie ten ból przestraszył, że hej!
Zobaczymy co dziś dzień przyniesie - muszę mieszkanie ogarnąć gdyż o 14.30 przychodzą kliencie oglądać pod wynajem! :tak:

Dorota kciuki zaciśnięte - życzę Ci abyś w spokoju ducha doczekała przyszłego tygodnia bez skurczy wcześniejszych i wyjazdów w nerwach na IP.

Lena powodzenia na wizycie.

Kamila przesyłam siły na kolejny dzień - z małym dzieckiem w domku to nawet w dzień trudno pewnie na chwilę się położyć po takiej nocy!

A my za trzy dni przestaniemy być uznawani za wcześniaka po urodzeniu :-D Ciekawe czy do niedzieli dotrwamy?
W piątek moi Teściowie wyjeżdżają na objazdówkę po Kurortach Morza Śródziemnego, a moi Rodzice w sobotę jadą do Paryża na tydzień - mam nadzieję, że Synek mnie posłucha i za karę dla Dziadków urodzi się podczas ich nieobecności :-p Niech sobie nie myślą, że mogę mnie bezkarnie opuszczać w cierpieniach!!!

Miłego!
 
reklama
Do góry