reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Częste budzenie w nocy?? Czy mogę już zagęszczać?

Mój też czasami tak ma :-)
Zawsze o 20 dostaje kaszke a czasami to pociągnie ze dwa razy i odsuwa butle i oczywiście walnie ten swój cwaniacki uśmieszek a ty tu lataj i kombinuj żeby chociaż połowe zjadł!!:crazy:
Mam w domu takiego cwaniaka że głowa mała!
A no i oczywiście nie chce jeść obiadków ze słoiczka po 6 miesiącu bo one nie są jak papka tylko mają już kawałki mięska i warzywek. To wiecie co robi on pluje tym dookoła a jak coś przypadkiem wpadnie mu dalej to ma odruchy wymiotne! :szok:
Ale flipsy, biszkopty i chlebek to mu nie przeszkadza że jest nie rozdrobniony... :dry::confused::confused:
I weź tu z takim walcz :-D
klaudusiaNK czytałam w Twoim Maluszku ,że nie trzeba się poddawać dając maluszkom nowe jedzonko .Należy zaczynać od podania 1 Lyżeczki jak zje to dać drugą i tak dalej a jak nie chce to na następny dzień tak próbować .Takie próby trzeba powtarzać nawet 15 razy mi się udaje i zaczęłam małemu sama gotować i wcina aż się uszy trzęsą Spróbuj naprawdę warto

hehe małe wariaty muszą troszkę powybrzydzać, na szczęście jak na razie mojemu wszystko wchodzi, a wczoraj to mi 10 godzin spał po kleiku od 18 do 4 nad ranem :szok:

no i zaczął już jeść co najmniej 150 ml, jak ten czas szybko leci a niedawno to marne 80 mi pił :-):-)
oj dziewczyno powinnaś się cieszyć że twoje maleństwo tak ładnie je i śpi niektóre maluszki mają po 6 m-c i mnej jedzą a o spaniu nocnym to mamy mogą tylko pomarzyć
 
reklama
Maria09 dziś mi się obudził nad ranem na papu :) I spał do 6 i teraz znowu mi śpi bez jedzonka o właśnie otworzył oczy i się cieszy do obrazu heheh :p:p On dalej dłużej śpi gdy jest opatulony np w rożek, tak to mi się przekręca z boczku na plecki i się budzi :)
 
A mi mała zjadła wczoraj..................210ml!!!!!180 kaszki i byłam w szoku jak sobie zażyczyła jeszcze!ale dorobiłam mleka 30ml.i zgadnijcie o której wstała???otóż o 2.30.myślałam że padnę z niej.i zjadła 80ml mleczka i śpi do tej pory.u mnie jest 11.40teraz.no ale najpierw musiałam ją położyć u siebie bo o 5 rano zapragnęła kumpla do buźki(smoczek).pozdrowionka
 
A ja dziś zrobiłąm mojemu chłopakowi placuszki ziemiaczane :-)
A wcinał aż mu się uchalki trzęsły!:szok::szok::szok:
Nawet większe kawałki przeżuwał bez trudu!:-D Mi się wydaje, że on nauczył się, że jedzenie trzeba pogryźć, przeżuć a nie od razu połykać ;-) a zjadł 4 małe placuszki oczywiście smażone na oliwie. Zobaczymy czy z brzuszkiem nie będzie jutro problemów bo to jednak smażone było :blink: na wszelki wypadek na noc dostał kaszki owsianej "zdrowy brzuszek" (wyszła taka nowa kaszka chyba z bobovity co ułatwia trawienie)
No i w końcu nie pogardził moją kuchnią :-):-):-)
 
A ja dziś zrobiłąm mojemu chłopakowi placuszki ziemiaczane :-)
A wcinał aż mu się uchalki trzęsły!:szok::szok::szok:
Nawet większe kawałki przeżuwał bez trudu!:-D Mi się wydaje, że on nauczył się, że jedzenie trzeba pogryźć, przeżuć a nie od razu połykać ;-) a zjadł 4 małe placuszki oczywiście smażone na oliwie. Zobaczymy czy z brzuszkiem nie będzie jutro problemów bo to jednak smażone było :blink: na wszelki wypadek na noc dostał kaszki owsianej "zdrowy brzuszek" (wyszła taka nowa kaszka chyba z bobovity co ułatwia trawienie)
No i w końcu nie pogardził moją kuchnią :-):-):-)

ja nie mogę sie doczekać kiedy moja mała takie coś będzie jadła:-)sama bym też z chęcią no ale jestem na diecie:-(ja nie wiem moja mała dziś jadą z HIPP marcheweczkę i ziemniaczki.z łyżeczki.i jak jej daje to się zastanawiam czy ona wie że to trzeba połknąć??bo czasem robi tak jakby miłą puścić pawia.
 
No b o dziecko do 6.miesiąca zycia ma naturalny odruch usuwania z buzi wszystkiego...każde dziecko musi sie powoli nauczyć jedzenia łyżeczką. To nie jest tak, że mała siądzie i wsunie od razu bez problemu cały słoiczek. Najpierw z pewnością wiekszość jedzonka znajdzie sie poza buzią. a odruch połykania jest wrodzony i spokojnie, będzie wiedzieć, że to trzeba połknąć...codziennie trzeba ćwiczyc i tyle. Weź na czubek łyżeczki troszkę i pomaziaj usta albo podaj sam czubek, to maluch nawet zliże, od czegos trzeba zacząć..
Co prawda znam mamę, co podaje gęste kaszki i zupki ze słoiczków(!) ze smoczka - obcina nożyczkami koniec, bo przeciez nie leci...:szok::szok::szok::szok:, czekam na finał...i ciekawa jestem do kiedy ( mały ma 9 miesięcy), bo przeciez maluch sie przyzywyczaja i potem bedzie coraz trudniej..smok to smok..oczywiście juz ma próchnicę butelkową...
 
No b o dziecko do 6.miesiąca zycia ma naturalny odruch usuwania z buzi wszystkiego...każde dziecko musi sie powoli nauczyć jedzenia łyżeczką. To nie jest tak, że mała siądzie i wsunie od razu bez problemu cały słoiczek. Najpierw z pewnością wiekszość jedzonka znajdzie sie poza buzią. a odruch połykania jest wrodzony i spokojnie, będzie wiedzieć, że to trzeba połknąć...codziennie trzeba ćwiczyc i tyle. Weź na czubek łyżeczki troszkę i pomaziaj usta albo podaj sam czubek, to maluch nawet zliże, od czegos trzeba zacząć..
Co prawda znam mamę, co podaje gęste kaszki i zupki ze słoiczków(!) ze smoczka - obcina nożyczkami koniec, bo przeciez nie leci...:szok::szok::szok::szok:, czekam na finał...i ciekawa jestem do kiedy ( mały ma 9 miesięcy), bo przeciez maluch sie przyzywyczaja i potem bedzie coraz trudniej..smok to smok..oczywiście juz ma próchnicę butelkową...
o tak to ja nie chce.musi sie nauczyć jeść łyżeczką.wiem że będzie to trwało ale jakoś trzeba nauczyć dzieci.moja je te papki.posmakuje, sie zdziwi że to coś innego zje pięknie ze 3 łyżeczki a potem właśnie ma ten odruch.ale ja się nie przejmuje.w razie by zaczęła się krztusić to jestem też przygotowana.
 
reklama
Do góry