reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cztery koła dla naszych pociech - WÓZKI, foteliki etc.

Ja jk bylam niania to mialam do dyspozycji espiro atlantic i bylam mega zadowolona wszedzie wjechal i po lesie nim smigalam i w sklepie sie super prowadzilo wiec jak nie znajde kaski na uzywke mutsy to kupie tego chyba. Podoba mi sie tez tako laret ale nie wiem jak sie nim jezdzi i wogole czy jest ok.
 
reklama
Zabieram się za przegląd wózków. Na pewno kupię używany. Ale jaki? Jeden mi się spodobał ale jego spacerowa część ma kiepskie opinie w necie. Dzięki za podpowiedzi, napewno skorzystam bo jestem zielona w tym temacie :baffled:.

Oto mój pierwszy typ: Roan Marita

DSC01696.jpgDSC01697.jpg
Zauważyłam, ze chyba nie ma zwrotnych kół !!:szok:
 

Załączniki

  • DSC01696.jpg
    DSC01696.jpg
    40,5 KB · Wyświetleń: 85
  • DSC01697.jpg
    DSC01697.jpg
    41,7 KB · Wyświetleń: 88
Ostatnia edycja:
Ja może znowu się skuszę na xlandera xa, ale tym razem wezmę model z opuszczanym daszkiem w spacerówce. Zaletą tego wózka są dmuchane koła - świetnie się prowadzi w terenie, tylko przy jeździe po nierównym gruncie trzeba zablokować przednie koła, bo inaczej rzuca nim na wszystkie strony. Jest dość ciężki, ale bez przesady - rzadko kiedy trzeba dźwigać wózek - po schodach się go sprowadza i wprowadza, więc nie ma tragedii. Ten wózek ma zdejmowane koła, więc można je wyjąć przed schowaniem do bagażnika. Poza tym te sztyfty, na których przymocowane są koła, można dodatkowo przesmarować smarem i wtedy łatwiej się pcha :-D Przy opcji gondoli, w koszu mieści się dużo zakupów - przy spacerówce mniej, ale można drugą torbę zawiesić na rączce. Zaletą też jest łączona rączka, dzięki czemu można prowadzić wózek jedną ręką.
 
Dziewczyny, rzucacie tymi nazwami wózków jak nazwami samochodów :-D. Ja to chyba będę musiała pochodzić po komisach, podotykać wózki, naocznie pooglądać, ocenić bo inaczej kiepsko.. Ale będę Was podczytywać.

Olapalo, no np. ten x lander, o którym piszesz mnie zainteresował. Bardzo ładny i wygląda na to, że ma wszystko co trzeba. Ciężki jest? bo ja jestem bardzo drobna...
 
Mnie się podoba makalu 4 była tutaj chyba mowa tylko te przednie koła są małe tzn mniejsze niż chyba w x landerze, a drugi to tako laret on ma już chyba większe koła:tak:
 
Nanncy - nie jest jakoś bardzo ciężki, ale do lekkich nie należy. Bardzo fajny ten xlanderek :-) Gdyby nie moje ogólne widzimisie do wózków,to bym pewnie kupiła :tak:
 
Dziewczyny, rzucacie tymi nazwami wózków jak nazwami samochodów :-D. Ja to chyba będę musiała pochodzić po komisach, podotykać wózki, naocznie pooglądać, ocenić bo inaczej kiepsko.. Ale będę Was podczytywać.

Olapalo, no np. ten x lander, o którym piszesz mnie zainteresował. Bardzo ładny i wygląda na to, że ma wszystko co trzeba. Ciężki jest? bo ja jestem bardzo drobna...

Nanncy, ja Ci radzę iść np. do SMYKa i tam sobie pooglądać, ale kupić jakiś używany (lub nawet nowy) na allegro, bo będzie taniej.

Co do x-landera xa, to wszystkie wózki wielofunkcyjne swoje ważą, ale bez przesady :-D Przecież nie będziesz go dźwigać, tylko pchać - a pcha się bardzo lekko i wygodnie. On jest porządnie wykonany, więc nic nie skrzypi i nie piszczy (koleżanka miała wózek, który skrzypiał przy każdym naciśnięciu - masakra :baffled:). Ważne jest to, że koła są duże i dmuchane - dzięki temu łatwo pokonuje się różne nierówności i niższe krawężniki, bez potrzeby zatrzymywania się przed każdym z nich i unoszenia kół.


Jeszcze jedno mi się przypomniało. Gondolka jest podobnych rozmiarów jak inne i starcza na 4-5 miesięcy - potem trzeba się przenieść do spacerówki. Ja miałam stary model wózka (chyba rok 2007) i tam spacerówka nie rozkładała się na płasko - to akurat nie było specjalnym minusem, bo i była wystarczająco płaska. Prawdziwym minusem było to, że plecy spacerówki były odchylone do tyłu, a córka nie chciała jeździć oparta jak księżniczka - chciała siedzieć prosto, więc musiałam jej podkładać pod plecy koce żeby ją podeprzeć. Być może to się zmieniło w nowszych modelach - wiem, że na pewno teraz już robią opuszczany daszek w spacerówce, więc w razie ostrego słońca można dziecku daszkiem przesłonić buzię.
 
Ostatnia edycja:
reklama
co do gondoli to to na ile starczy zalezy od dziecka :) jakie sie urodzi i jak bedzie roslo :)

sasiadom nade mna urodzila sie corka tego samego dnia co moj Jasiek- czyli 29 marca i pamietam ze we wrzesniu czyli jak mial pol roku przerzucilam go do spacerowki bo byl dlugi a oni jeszcze jezdza w gondoli bo mala jest drobniutka i nie siedzi jeszcze :)
 
Do góry