icetruskawka, moja coreczka nigdy nie stala w kacie, przyslowiowym kacie odwrocona od reszty domu, nigdy takiej metody nie stosowalam, ale poproszenie mojej coreczki zeby poszla do swojego pokoiku na chwilke i tam sie uspokoila naprawde rewelacyjnie dziala. Zawsze mowie, zastanow sie dlaczego mamamusia czy tatus kazal ci wyjsc, a potem porozmawiamy na ten temat i gdy wroci wyjasniamy sobie wszystko i przytulamy sie. Podoba mi sie wypowiedz JoJoB o macierzynstwie, cierpliwosci, posiadaniu dzieci, o tym, ze kazdy czlowiek popelnia bledy, poniewaz nie jest istota doskonala. Podpisuje sie pod tym. Ja mojemu syneczkowi dawno temu jak juz wspomnialam w okresie szkoly podstawowej dalam kilka razy klapsa i jak juz wspomnialam bylo to o kilka za duzo. Nauczylo mnie to jednak, a nawet nie tylko nauczylo, lecz bardzo uwrazliwilo, ze ten nasz klaps chocby najmniejszy, dla dziecka jest ogromna przykroscia zadana od osoby kochanej. Przeciez tak naprawde klapsy to nasza slabosc, nasza nieudolnosc radzenia sobie z wlasnymi emocjami. To nasza rodzicow porazka. I znowu zgodze sie z JoJoB, ze jesli ktos nie umie lub nie chce popracowac nad swoimi emocjami, to powinien powaznie zastanowic sie nad sensem posiadania dziecka. Dziecko to nie jest worek treningowy. icetruskawko, pisalas, ze siostra pozwolila tobie dac dziecku klapsa i to przyzwolenie wykorzystalas. Bede sie bardzo cieszyla jesli nastepnym razem tego nie zrobisz. Jesli dziecko uparcie bedzie podchodzilo do pieska i ciagnelo go za ogon, co znowu moze skonczyc sie ugryzieniem i klapsem od ciebie, odwroc sprytnie uwage dziecka od tego pieska. Zaproponuj, ze cos razem namalujecie, albo cos powycinacie. Zaproponuj zeby wypila jakis soczek, a potem sie razem pobawicie moze w jakas krolewne, wierze, ze dziewczynka nie bedzie za chwilke pamietala o piesku. Albo wyjdzcie na wspolny spacerek i tam niech sie troche pobawi z pieskiem, a potem dobry podwieczorek i jakas zabawa, lub bajeczka. Chodzi o to, aby odwrocic uwage od pieska, bo klaps oprocz tego, ze bedzie bolal, bedzie przykry, to jeszcze bedzie zachecal do dalszego popisywania sie. A ja i tak bede pieska zaczepiala, ciagnela. Nie chce ciebie krytykowac, chce zwyczajnie pomoc zmienic te przykra sytuacje. Powodzenia.