reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy ciąża jest możliwa?

dory

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Marzec 2014
Postów
3 710
Cześć dziewczyny, pytałam o to na innej grupie, ale tam jest cisza. Chciałabym wiedzieć, czy mocno zeswirowalam.
24 lipca miałam okres, seks uprawiałam 1,2,3,4,5,6 sierpnia, cykle mi się trochę ostatnio rozregulowaly, raz wynoszą 26 jak kiedyś, innym razem 32.
10 sierpnia w nocy miałam okropna zgagę (jem zdrowo od zawsze), od 11 do 12 miałam cholerne mdłości (utrzymują się do dziś), 11 dodatkowo okropne zawroty głowy. Beta w dniu 14 sierpnia wynosi <1,2, czyli brak ciąży.
Zastanawiam się, czy nie za wcześnie zrobiłam czy sobie wmawiam i świruje jak głupia. Błagam, spoliczkujcie mnie i napiszcie, co o tym myślicie :)
 
reklama
Rozwiązanie
Hej!:) ja miałam nieregularne cykle jeszcze po pierwszej ciąży, tj 30-33dni. Dzien po spodziewanej @(liczylam 33dni- wypadlo 11.05) zrobiłam test i wyszedł negatynwy. Myślałam, że mi odbija, bo od 1 maja mialam nudnosci wieczorem, lekkie zawroty głowy, ból podbrzusza niespecyficzny, choć byly to calkowicie obce mi objawy, bo w pierwszej ciąży nic z tego mi nie dokuczało. Czekalam na @ kolejny tydzien, zrobilam znow test 18.05 i dopiero pokazał 2 kreski. Nastepnego dnia badania z krwi i okazalo sie, że prawie tysiąc. Między terminem z OM a USG mam około 9 dni różnicy. Nie chcę Cię nastawiać, bo znam smak rozczarowania:( ale moim zdaniem szanse są. Daj znać:) powodzenia!
No raczej by obumarly juz
Otóż to. Dlatego pytam, czy ta ciąża jest w ogóle możliwa. Bo albo owulacja była około 6 sierpnia i w 22 dniu cyklu beta wyszłaby już ciążowa, albo owulacja by się przesunęła, ale wtedy już na pewno nie miałabym szans na ciążę. Dobrze rozumuje? Czyli na 100% w ciąży nie mogę być, prawda?
 
reklama
Otóż to. Dlatego pytam, czy ta ciąża jest w ogóle możliwa. Bo albo owulacja była około 6 sierpnia i w 22 dniu cyklu beta wyszłaby już ciążowa, albo owulacja by się przesunęła, ale wtedy już na pewno nie miałabym szans na ciążę. Dobrze rozumuje? Czyli na 100% w ciąży nie mogę być, prawda?
Ja lekarzem nie jestem...poczekaj do miesiaczki zywotnosc plemników jest do okolo 72godzin ale to zalezy od macicy i genow chlopaka...jak bardzo Ci sie spieszy za tydzień bete zrob
 
Otóż to. Dlatego pytam, czy ta ciąża jest w ogóle możliwa. Bo albo owulacja była około 6 sierpnia i w 22 dniu cyklu beta wyszłaby już ciążowa, albo owulacja by się przesunęła, ale wtedy już na pewno nie miałabym szans na ciążę. Dobrze rozumuje? Czyli na 100% w ciąży nie mogę być, prawda?
Piszesz, że masz rozregulowane cykle więc tym bardziej owulacja mogła się przesunąć. Musisz wytrzymać do terminu spodziewanej miesiączki i zrobić test 😉
 
Ale jeśli owulacja się przesunęła, to nie byłoby już wtedy na bank możliwości, że jestem w ciąży, skoro ostatni seks był 6 sierpnia? Jeśli owulacja się przesunęła np na 10 sierpnia, to już plemniki nie dogoniły tej mojej komórki, prawda? Czy ja mocno mieszam?
Moim zdaniem jeśli beta wyszła ujemna to nie ma mowy o tym żebyś miała w ogóle objawy ciążowe
 
Moim zdaniem dużo za wcześnie badasz ew ciąże :) Pamiętaj, ze mija ponad 10 dni zanim dojdzie do implantacji. Jak dojdzie do implantacji zaczyna rosnąć w szalonym tempie beta. A objawy ciąży typu mdłości, zawroty głowy są odpowiedzią organizmu na zaczynające szaleć hormony ciążowe. A dzisiaj mamy dopiero 16-ty, wiec sama widzisz, za wcześnie :)
Poczekaj jeszcze, bądź dobrej myśli i nie swiruj :)
 
Ja lekarzem nie jestem...poczekaj do miesiaczki zywotnosc plemników jest do okolo 72godzin ale to zalezy od macicy i genow chlopaka...jak bardzo Ci sie spieszy za tydzień bete zrob
Z ta żywotnością to różnie bywa, i tak jak piszesz wpływa na nią macica i jej „sprzyjające” środowisko, no i geny „nosiciela” :) Niektóre publikacje mówią, ze przy najlepszych warunkach potrafią żyć nawet do 5 dni
 
Moim zdaniem dużo za wcześnie badasz ew ciąże :) Pamiętaj, ze mija ponad 10 dni zanim dojdzie do implantacji. Jak dojdzie do implantacji zaczyna rosnąć w szalonym tempie beta. A objawy ciąży typu mdłości, zawroty głowy są odpowiedzią organizmu na zaczynające szaleć hormony ciążowe. A dzisiaj mamy dopiero 16-ty, wiec sama widzisz, za wcześnie :)
Poczekaj jeszcze, bądź dobrej myśli i nie swiruj :)
A ta implantacja nie powinna być najpóźniej 12 sierpnia? :) Dlatego od razu 14 sierpnia zrobiłam betę, myślałam, że już cokolwiek by wykazała w sumie ;) p
 
A ta implantacja nie powinna być najpóźniej 12 sierpnia? :) Dlatego od razu 14 sierpnia zrobiłam betę, myślałam, że już cokolwiek by wykazała w sumie ;) p
Implantacja może odbyć się między 6 a 12 dpo a beta rośnie dopiero po zagniezdzeniu. Tak naprawdę nie wiemy kiedy dokładnie mogło dojść do implantacji. Nikt tego nie jest w stanie ocenić dlatego warto poczekać z testem do dnia miesiączki lub nawet parę dni po terminie.
 
Implantacja może odbyć się między 6 a 12 dpo a beta rośnie dopiero po zagniezdzeniu. Tak naprawdę nie wiemy kiedy dokładnie mogło dojść do implantacji. Nikt tego nie jest w stanie ocenić dlatego warto poczekać z testem do dnia miesiączki lub nawet parę dni po terminie.
Dokładnie tak.
Przy moich regularnych cyklach (28 dniowe) robiłam testy 2 dni przed @ i wychodziły negatywne. W dniu @ już pozytywne, a później tylko sprawdziłam przyrost bety. A testy robiłam przeróżnych firm i zawsze z większa czułością.
 
reklama
Dokładnie tak.
Przy moich regularnych cyklach (28 dniowe) robiłam testy 2 dni przed @ i wychodziły negatywne. W dniu @ już pozytywne, a później tylko sprawdziłam przyrost bety. A testy robiłam przeróżnych firm i zawsze z większa czułością.
Niestety tego nie możemy być nigdy pewni. Co czasami przytłacza ta niewiadoma.
 
Do góry