reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy córka woli tatusia?

Dołączył(a)
6 Luty 2009
Postów
1
Witam wszystkich!
Czy zauważyliście,że córeczki są bardziej związane z ojcami a synowie z matkami? Jak to jest u was? Wiadomo, że matka stanie na głowie by uszczęśliwić swoja pociechę, nieważne czy jest zmęczona czy smutna, zawsze musi być do dyspozycji. Tatuś cały dzień w pracy, wieczorem przyjdzie, dwa razy malucha podrzuci,wykąpie i zadowolony.Dziecko idzie spać i tyle je widział.Mam jednak wrażenie,że mimo ogromnego poświecenia ze strony matki,dla córeczki to tatuś zawsze będzie ten ukochany!:-(Siła różnicy płci???
 
reklama
Gdy ja byłam dzieckiem to się sprawdzało ,ja byłam córeczką tatusia a brat mamy ,nawet jak bylismy juz starsi . Teraz sama mam córeczke roczną i też jest tak jak piszesz .Jest strasznie za tatusiem ,jej pierwsze słowo to było "tata" a potem dopiero 'mama" Ale ja wiem dlaczego tak jest .Pomimo moich poświęceń ,zawsze jestem do dyspozycji ale...niestety tatuś pracuje a moja niunia wtedy za nim tęskni ,ma go za mało. Wystarczy że ja ide w dzień spać na godzinke i gdy mnie zobaczy to szaleje za mną .To wcale nie chodzi o to że mniej nas kocha ,poprostu zawsze się teśkni za tym czego się nie ma :)
 
U mnie zarowno synus jak i coreczki sa bardziej zwiazani ze mna:tak:Chociaz zauwazylam ze male bardziej ciagna do taty niz synus jak byl w ich wieku;-)Moze rzeczywiscie cos w tym jest:-)
 
Moja córeczka ze mną jest bardzo związana, ale za tatusiem jest chyba bardziej. Ale może dlatego, że ma mnie cały czas, a tatuś pracuje po 12 godzin i krótko z nim jest
 
ja na razie nie wiem jak to bedzie... synek jest bardzo ze mna zwiazany ale to ja wiecej czasu mu poswiecam niz maz... zobaczymy jak urodzi sie coreczka... ;-)
 
reklama
U nas sytuacja sie zmienia roku - raz mama jest na topie, potem tata, i znowu mama itd....Do tego wszystko zalezy od sytuacji - cwaniara:-)
 
Do góry