Hej drogie mamy...
Zakładam nowy wątek poświęcony rozmyślaniom i być może też staraniom o następne maleństwo... Szczerze mówiąc, to wolę pisać o moich marzeniach niż przerabiać je w rzeczywistość. Chciałabym mieć już kolejnego szkraba, ale nasza sytuacja obecnie jest trudna i ledwo wiążemy koniec z końcem. A jakie są Wasze doświadczenia i Wasze pragnienia w kwestii następców naszych sieprniowych pocieszek?
Zakładam nowy wątek poświęcony rozmyślaniom i być może też staraniom o następne maleństwo... Szczerze mówiąc, to wolę pisać o moich marzeniach niż przerabiać je w rzeczywistość. Chciałabym mieć już kolejnego szkraba, ale nasza sytuacja obecnie jest trudna i ledwo wiążemy koniec z końcem. A jakie są Wasze doświadczenia i Wasze pragnienia w kwestii następców naszych sieprniowych pocieszek?
Ostatnio edytowane przez moderatora: