reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy ktoś jeszcze pracuje

a ja tak poza tym wątpię żeby ginekolodzy dawali L-4 bez żadnej przyczyny(czyli choćby bez najmniejszego zagrożenia ciąży) bo potem tłumaczą się przed zus-em,oni ich po prostu sprawdzają.
 
reklama
dziewczyny drukuje właśnie "Język niemowląt"w pracy, trochę po kryjomu bo to aż 263 strony. Ale tak mnie zaciekawiło,że drukuję i drukuję.
Trzymajcie kciuki
J ;)
 
Witajcie!!! Fajnie że poruszyłyście tu ten temat L4 bo ja mam ciągle wątpliwości, boje się że będe miała jakieś problemy i kontrole w Zus siedze na L4 od końca lipca i nie chce wracać do pracy bo nie mam już po co. Przyjęli już na moje miejsce dziewczynę i ona przejęła już wszystkie moje rzeczy tj. biurko, kompa, stemple i kody, nie miałabym więc nawet co tam robić. Poza tym mój szef od jakiegoś czasu mnie dręczy i nie mam ochoty na niego patrzeć a jak bym wróciła to pewnie znów by mnie męczył. Dziś rano wstałam i pomyślałam że może jednak wróce i do końca sierpnia jeszcze jakoś wysiedzę ale ledwo co to pomyślałam rozdzwonił się tewlefon z pracy z pretensjami, bo wiadomo jak to jest jak kogoś nie ma w pracy to zawsze się na niego zwala wszystkie błędy. Ten telefon to był znak że mam już tam nie wracać, tylko jak ja wysiedzę w domu tyle czasu to przecież jeszcze 3 miesiące. Prosze napiszcie czy są jakieś problemy z ZUS jak się jest tak długo na L4?
 
udało się!!!
całe 263 strony!!!!
jeszcze tylko muszę to perfidnie zbindować, tylko dzisiaj już nie ma do tego warunków
uff
ale najważniejsze,że mam tekst,zawsze mogę go gdzieś oprawić,
dzięki eg
pozdrawiam
J
 
Efka21, jak juz kilkakrotnie pisałm, ja jestem na L4 od 19 listopada (ponad 8 m-cy) i nikt do tej pory mnie nie sprawdził. Ale różnie to bywa. Ja na twoim miejscu nie wracałabym do pracy, jeśli nie ma po co i masz sie tylko stresować.Tobie i Maluszkowi potrzebny jest spokój.
 
Pychazgadzam sie to wszystko zalezy od tego jaka jest praca. Nie wiem jak jest w POlsce ale w USA jest prawa ze pracodawca musi sie dostosowac do kobiety w ciazy. To znaczy jak praca jest stresujaca, ciezka itp to musi to zmienic. Ja na szczescie mam prsce super, praktycznie zerso stresow, praca lekka i mila. Treaz czym bardziej moja ciaza zaawansowana to tym bardziej sie dostosuja. Znaczy nie mam problemnu z dniami wolymi, spacerami w pracy no i dlugimi przerwami.
 
A ja po pierwsze nie mam wyjścia bo nie ma mnie na razie kto zastapić w pracy.. mamy swoją firmę i jak jak polecę na L-4 to nie wiem co by było... ale z drugiej strony jest mi dobrze z ta pracą w ciąży wiadomo nie wysilam się tak jak przedtem ale tez nie obijam jestem w ciągłym ruchu i dobrze się z tym czuję .. w domu chyba zapadłabym na jakąs deprechę.. mam zamiar pracowac do końca i intensywnie szukać zastępstwa.. Czy myslicie że taki tryb życia może na przykład ułatwic trochę poród?? ja się łudzę .. a na pewno przyspieszy .. hehe czuje że do listopada to nie doczekam.. z pełnym i ruchomym brzuszkiem.. Pozdrowienia dla wszystkich brzusiów.
 
reklama
cammi tak sobie spojrzałam na Twój termin to faktycznie możesz przeskoczyć na październik jak tak intensywnie pracujesz :) ale chyba zostaniesz z listopadówkami? ja mam nadzieję że nie zaliczę grudniówek tylko urodzę w listopadzie :)
 
Do góry