Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Megi_Meg]

BetaHcg z dzisiaj 460 Musi się udać!

Myślę, że możesz po woli wybierać imię

 

[martoosia04]

Witam w nowym roku.
U mnie ostatnio choroba szaleje wszyscy domownicy po kolei działaj zdałam sobie sprawę że to już miesiąc się ciągnie [emoji24]

@Onaa.86 bardzo mu przykro [emoji22]

Wszystkim z dwoma kreskami serdecznie gratuluję [emoji7]

@mis0890 @Megi_Meg trzymam kciuki za chłopaków u Was, nam nadzieję że będziecie początkiem niebieskiej fali na którą i ja się zalapie [emoji16]

@martoosia04 a wcześniej przed owulacją u Was w ogóle nie było sexow ?
Jest książka o planowaniu płci i jest napisane że musi wszystko że sobą zagrać dieta czas owulacji i częstotliwość współżycia jak czegoś nie dopilnujemy to nici z planowania. Czytałam też że plemniki chowają show i dojrzewają w macicy i czekają na właściwy moment jeżeli dojrzeje ten dziewczynkowy i dojdzie do jajeczkowania to nawet jeżeli dołożymy świeżych zolniezykow to i tak wygra ten dziewczynkowy.
Tak czytałam ile w tym prawdy nie zbadamy ale ja się tego właśnie trzymam.

Seks ostatni był 01.12 ale bez finiszu w środku. A docelowy 05.12 juz w finiszem.

 

[martoosia04]

BetaHcg z dzisiaj 460 Musi się udać!

Pięknie rośnie [emoji173]️[emoji170]

 

[Dwa+Trzy]

W takim tempie to może spróbuję się jednak na wizytę wcisnąć z podglądem we wtorek? Chociaż bym się dowiedziała czy pęcherzyk znalazł dobre miejsce i czy jest tylko jeden
Na pewno muszę się dostać po receptę..

 

[Szczęśliwa3]

Seks ostatni był 01.12 ale bez finiszu w środku. A docelowy 05.12 juz w finiszem.

No to teoria obalona chociaż ja bym jeszcze obstawiała suplementy jak pisała @Megi_Meg i ten odstęp 4 dniowy który osłabia plemniki

 

[Szczęśliwa3]

@Megi_Meg co ma być to będzie a jak to będzie ten upragniony syn to nie ważne że nie wtedy kiedy Ty chciałaś , a ja już pisałam nie ma idealnego momentu
Ja zaszła w ciążę w grudniu z terminem porodu na koniec sierpnia, którego bardzo nie chciałam bo córka szła do pierwszej klasy i chciałam być przy niej a nie na porodowce, ale tyle miesięcy nie wychodziło że i tym razem uznałam że się nie uda. Nie chciałam rodzić na koniec lata ( najlepszy jest początek wiosny tak córki rodziłam ), początek ciąży tragedia ale jak się okazało że będzie chłopak to już mi nic nie przeszkadzało byle był syn
Tego tobie też z całego serducha życzę.
A teraz po waszych wspomnieniach grudniowy maluch mi się marzy, świąteczny chłopak co z moich marzeń będzie zobaczymy na razie wracam do pracy a moje cykle jak u Was jak na złość wariują

 

[Szczęśliwa3]

@Dwa+Trzy jeszcze raz gratulacje

 

[mis0890]

...czytam o tych zwrotach akcji, w tle dynamiczny losu szum, wszystko wskazuję na to, że w sierpniu/wrześniu nastąpi w tej "forumowej rodzinie" wielkie baby boom tu przyrost, tu krecha, tu zgaga, tam już na usg macha pociecha oby od tego naszego tematycznego ględzenia, spełniły się wreszcie te forumowe, najskrytsze marzenia
P.S.
Wczoraj nosiłem na rękach 4 miesięcznego chłopczyka - o uczuciach i wrażeniach pisać nie będę, bo tuszu mogłoby zabraknąć cała rodzina oczywiście życzy teraz nam syna, ale ja jakoś z dystansem wdaję się w dyskusję na ten temat - w myśl zasady, że im niżej bujasz w obłokach tym lżejszy jest ewentualny spadek. Czekamy...

 

[Anga79]

@Anga79 - a mi się podoba spora różnica wieku, ze względu na to, że fajnie po latach znowu poczuć niemowlaka, wtedy już na luzie i bez stresu do wszystkiego się podchodzi, a i starsze dzieci zawsze coś mogą pomóc. Tobie zleciał szybko rok, a mi szybko zleciały 4 lata ! pamiętam jak już byłam zmęczona i mówiłam, że mógłby ten czas szybciej lecieć, a teraz tęsknie za tym, dlatego plan mam taki, że z drugim dzieckiem wykorzystam każdą minutę i postaram się nie narzekać

Rzeczywiście jest inaczej niż przy chlopcach, jesteśmy na zupełnie innym etapie naszego zycia, to jest mój czas na delektowanie się każdą chwilą z córcią .

 

[Anga79]

Dzięki dziewczyny ale to już 8 tydz według pomiarów. Według OM końcówka 9-tego. Duże baby już na usg było widać tylko nieruchome [emoji24][emoji24] ja już nie wierze w cud. Ale dziękuje.
Już musiało bić serduszko i może ze dwa dni temu się zatrzymało? Może wczoraj? Tak by to mniej więcej zgadzało się. Nie chce już smęcić.
życie...spuchnięta od płaczu już jestem. Serce pęka...nic nie poradzę. Mam do siebie żal bo może sobie wmowilam ze coś będzie nie tak, niestety byłam tak nastawiona [emoji853][emoji853]

Znam ten ból, przytulam kochana