reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Znam to uczucie .. W drugiej ciąży źle przyjęłam do wiadomości, że to Syn (obecnie największy MaminySynuś :D ) ale to może dlatego, że przez pierwsze kilkanaście minut był córką ;) Teraz trochę się bałam tego uczucia bo jest beznadziejne i później miałam okropne wyrzuty sumienia .. Ale zaskoczyłam samą siebie bo po tych pozytywnych testach i @ po nich, po tym krwiaku, który nie dawał zbyt wielkich szans , jak na prenatalnych lekarz szukał kości nosowej to w duszy pomyślałam, że to musi być Syn bo męskie zarodki są silniejsze i będzie moim Wojownikiem i był :D Daliśmy radę, cieszyłam się jak głupia z tego Trzeciego Muszlieteraa przeciez od zawsze "wiedziałam" że trzecia "musi" być córka ;)
No i teraz jak będziemy startować o Czwarte to oboje już wiemy, że będzie Syn, kombinujemy jak chłopaków rozmieścić i jeśli los spłata nam figla to tak jakby nie jesteśmy przygotowani na inną opcję ;) Także oby zdrowe i nic więcej się nie liczy! :)
Patrząc na te wszystkie zrzutki na chore dzieci nie potrafię zrozumieć tych, którzy współczuli nam Syna! Trzeciego Syna! Zdrowego Syna! No nie zrozumiem i nawet się nie staram zrozumieć.
Dokładnie :) zdrowie jest najważniejsze!
 
reklama
Znam to uczucie .. W drugiej ciąży źle przyjęłam do wiadomości, że to Syn (obecnie największy MaminySynuś :D ) ale to może dlatego, że przez pierwsze kilkanaście minut był córką ;) Teraz trochę się bałam tego uczucia bo jest beznadziejne i później miałam okropne wyrzuty sumienia .. Ale zaskoczyłam samą siebie bo po tych pozytywnych testach i @ po nich, po tym krwiaku, który nie dawał zbyt wielkich szans , jak na prenatalnych lekarz szukał kości nosowej to w duszy pomyślałam, że to musi być Syn bo męskie zarodki są silniejsze i będzie moim Wojownikiem i był :D Daliśmy radę, cieszyłam się jak głupia z tego Trzeciego Muszlieteraa przeciez od zawsze "wiedziałam" że trzecia "musi" być córka ;)
No i teraz jak będziemy startować o Czwarte to oboje już wiemy, że będzie Syn, kombinujemy jak chłopaków rozmieścić i jeśli los spłata nam figla to tak jakby nie jesteśmy przygotowani na inną opcję ;) Także oby zdrowe i nic więcej się nie liczy! :)
Patrząc na te wszystkie zrzutki na chore dzieci nie potrafię zrozumieć tych, którzy współczuli nam Syna! Trzeciego Syna! Zdrowego Syna! No nie zrozumiem i nawet się nie staram zrozumieć.
Kiedy chcecie zacząć starania ?🙂
Ja mam to samo jak widzę chore dzieci (ostatnio w dzień dobry tvn widziałam, dwóch synów zdrowych a trzeci chory, i juz widzialam tą nagonke wszystkich i presje pewnie jak byla w ciąży że musi byc dziewczynka bo społeczeństwo takie jest niestety i lubi gadać, a tu synek i niestety chory) ☹
Zdrowie jest najważniejsze, a płeć dziecka zawsze będzie na kolejnym miejscu.
 
Znam to uczucie .. W drugiej ciąży źle przyjęłam do wiadomości, że to Syn (obecnie największy MaminySynuś :D ) ale to może dlatego, że przez pierwsze kilkanaście minut był córką ;) Teraz trochę się bałam tego uczucia bo jest beznadziejne i później miałam okropne wyrzuty sumienia .. Ale zaskoczyłam samą siebie bo po tych pozytywnych testach i @ po nich, po tym krwiaku, który nie dawał zbyt wielkich szans , jak na prenatalnych lekarz szukał kości nosowej to w duszy pomyślałam, że to musi być Syn bo męskie zarodki są silniejsze i będzie moim Wojownikiem i był :D Daliśmy radę, cieszyłam się jak głupia z tego Trzeciego Muszlieteraa przeciez od zawsze "wiedziałam" że trzecia "musi" być córka ;)
No i teraz jak będziemy startować o Czwarte to oboje już wiemy, że będzie Syn, kombinujemy jak chłopaków rozmieścić i jeśli los spłata nam figla to tak jakby nie jesteśmy przygotowani na inną opcję ;) Także oby zdrowe i nic więcej się nie liczy! :)
Patrząc na te wszystkie zrzutki na chore dzieci nie potrafię zrozumieć tych, którzy współczuli nam Syna! Trzeciego Syna! Zdrowego Syna! No nie zrozumiem i nawet się nie staram zrozumieć.
U mnie też chyba najbardziej zawiedziedzeni byli wszyscy wokół. I głupie komentarze "zaś syn" " oj nie udało się". Byłam już potem wściekła że ludzie to takie nie myślące istoty. Mówiłam " ależ udało mi się,jestem szczęściarą będę mieć zdrowe dziecko i będę jedyną księżniczką w domu".
W ciąży z 3 synem z zazdrością patrzyłam na małe dziewczynki.Bardzo mnie bolało że nie będę nigdy miała córeczki. A teraz zupełnie mi to przeszło.Takie moje przeznaczenie,mam być mamą synków. Nie mam na to wpływu.Jeszcze moi chłopcy to autentycznie synusiowie mamusi,czego chcieć więcej.
 
Znam to uczucie .. W drugiej ciąży źle przyjęłam do wiadomości, że to Syn (obecnie największy MaminySynuś :D ) ale to może dlatego, że przez pierwsze kilkanaście minut był córką ;) Teraz trochę się bałam tego uczucia bo jest beznadziejne i później miałam okropne wyrzuty sumienia .. Ale zaskoczyłam samą siebie bo po tych pozytywnych testach i @ po nich, po tym krwiaku, który nie dawał zbyt wielkich szans , jak na prenatalnych lekarz szukał kości nosowej to w duszy pomyślałam, że to musi być Syn bo męskie zarodki są silniejsze i będzie moim Wojownikiem i był :D Daliśmy radę, cieszyłam się jak głupia z tego Trzeciego Muszlieteraa przeciez od zawsze "wiedziałam" że trzecia "musi" być córka ;)
No i teraz jak będziemy startować o Czwarte to oboje już wiemy, że będzie Syn, kombinujemy jak chłopaków rozmieścić i jeśli los spłata nam figla to tak jakby nie jesteśmy przygotowani na inną opcję ;) Także oby zdrowe i nic więcej się nie liczy! :)
Patrząc na te wszystkie zrzutki na chore dzieci nie potrafię zrozumieć tych, którzy współczuli nam Syna! Trzeciego Syna! Zdrowego Syna! No nie zrozumiem i nawet się nie staram zrozumieć.

Ja też w ciąży z córką tak dostałam w kość, że marzę byle było żywe, zdrowe i żebyśmy oboje mogli się sobą nacieszyć. 😀👌
 
Kiedy chcecie zacząć starania ?🙂
Ja mam to samo jak widzę chore dzieci (ostatnio w dzień dobry tvn widziałam, dwóch synów zdrowych a trzeci chory, i juz widzialam tą nagonke wszystkich i presje pewnie jak byla w ciąży że musi byc dziewczynka bo społeczeństwo takie jest niestety i lubi gadać, a tu synek i niestety chory) ☹
Zdrowie jest najważniejsze, a płeć dziecka zawsze będzie na kolejnym miejscu.
My chyba nie zaczniemy, po prostu "wpadnę" haha I najlepiej gdyby ta wpadka zdarzyła się w sierpniu bo byłoby wreszcie Majowe :D W tym domu wariatów tylko Byczka brakuje haha
 
U mnie też chyba najbardziej zawiedziedzeni byli wszyscy wokół. I głupie komentarze "zaś syn" " oj nie udało się". Byłam już potem wściekła że ludzie to takie nie myślące istoty. Mówiłam " ależ udało mi się,jestem szczęściarą będę mieć zdrowe dziecko i będę jedyną księżniczką w domu".
W ciąży z 3 synem z zazdrością patrzyłam na małe dziewczynki.Bardzo mnie bolało że nie będę nigdy miała córeczki. A teraz zupełnie mi to przeszło.Takie moje przeznaczenie,mam być mamą synków. Nie mam na to wpływu.Jeszcze moi chłopcy to autentycznie synusiowie mamusi,czego chcieć więcej.
O to to!! Wszyscy wokół zawiedzeni! Czułam dokładnie to samo! I był nawet głupi moment kiedy nie potrafiłam cieszyć się tą ciążą bo tak mnie dobijały te wyrazy współczucia. Trochę potrwało zanim sobie przypomniałam, że to przecież nie moje chore priorytety!!
 
Princess88, moje gratulacje, nie dowierzam normalnie, zwłaszcza, że nastawiliscie się na syna...:-D
A odchodząc od tematu, byłam dzisiaj u gina i spytalam czy są sposoby na zwiekszenie prawdopodobienstwa danej plci, to opowiedział mi o metodzie dr ,,S" i że u Niego przy dwóch corkach podzialalo;-)
 
Princess88, moje gratulacje, nie dowierzam normalnie, zwłaszcza, że nastawiliscie się na syna...:-D
A odchodząc od tematu, byłam dzisiaj u gina i spytalam czy są sposoby na zwiekszenie prawdopodobienstwa danej plci, to opowiedział mi o metodzie dr ,,S" i że u Niego przy dwóch corkach podzialalo;-)
Byłam pewna ze będzie syn 😂
My tez niedowierzamy. Wciąż trwa proces oswajania się z ta wiadomością :D
 
reklama
Byłam pewna ze będzie syn 😂
My tez niedowierzamy. Wciąż trwa proces oswajania się z ta wiadomością :D
To teraz dyktuj Nam że szczegółami, w jakich dniach i jak dzialaliscie... 😂😀 mi dr sugerował dzisiaj przytulanki na dziewczynke, bo za 3 dni mam mieć owulacje z prawego jajnika 😂 ale póki co, słabo jestem przekonana, co do posiadania dziecka, więc przez kilka dni będę uciekać od meza...:p
 
Do góry