Hej babeczki
U nas od rana pochmurnie...
Synek zrobil nam pobudke wg nowego czasu 6:30 ale i tak wlasciwie bylysmy wyspani
Wczoraj odwiedzila nas kuzynka i u nas nocowala. Zrobila mi wloski. Wiecie, od ponad 10lat mialam rozjasniane pasemka, balejaze itd, ale teraz od roku nie, bo stwierdzilam-niech odpoczna. W czerwcu mocno je przycielam(pislama Wam wtedy, ze wygladam jak zmokla kura) i tydzien temu tez, az pasemka zostaly tylko na koncoweczkach. I wszystko byloby dobrze, ale przedwczoraj zauwazylam na moich naturalnych wlosach kilka siwych wlosow-moj M potwierdzil

Stwierdzilam, ze cos trzeba zrobic, ale rozjasnianie najwczesniej na wiosne. Wiec wymyslilam, ze kupie szampon koloryzacyjny, malo inwazyjny, w kolorze moim naturalnym ciemny blond, a przynajmniej zblizonym. I kupilam, ale nie szampon, a krem koloryzacyjny do 28myc bo sie nie spojrzalam dobrze, ale bez amoniaku, wiec nie "wchodzi" we wlosa. No i kuzynka mi nalozyla wczoraj. I jestem w szoku, jakie ciemne wlosy mam!



Wlasciwie moja kuzynka tez sie zdziwila, ze moje naturalne takie ciemne sa...A po farbowaniu juz w ogole...Juz tesknie za jasnymi pasemkami, ale przyzwyczaje sie. Teraz wloski przynajmniej maja polysk i nie widac siwizny;-):-):-):-)I pierwszy raz w zyciu mam nalozona farbe na calej dlugosci i to ciemna...
A w ogole to pol przedpoludnia przelezalam pod kocykiem, i do tej pory czy siedze, czy leze, jak maluszek tyko sie ruszy to czuje silny promieniujacy bol kosci ogonowej

i martwie sie, ze to oznacza porod na dniach

, ale to chyba nie sa skurcze, co??? Dotychczas mialam inaczej...Ale naprawde jest to bolesne i malo komfortowe. A w dodatku dzis w nocy snilo mi sie ze mam skurcze, ale takie slabe i czekalam az akcja sie rozwinie i sie obudzilam
Ale sie rozpisalam



sooorrrryyyy
Teraz Wam wszystkim Wam zycze milej niedzieli i od jutra znowu bede czesciej z Wami;-)